Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Anthony, młody działacz narodowo-rewolucyjnego ruchu Troisième Voie z miejscowości Argelès-Gazost (region Midi-Pyrénées), cudem przeżył atak grupy piętnastu „antyfaszystów”. Podczas spaceru ze swoją dziewczyną nacjonalista został od tyłu pchnięty nożem. Pierwsze informacje mówiły o jego śmierci, a to wszystko z powodu wielkiej kałuży krwi widzianej przez zszokowaną dziewczynę i osoby, które odnalazły leżącego Anthony’ego. Oficjalny komunikat TV mówi jednak, iż przeżył on atak krzewicieli „miłości i tolerancji”.
Na podstawie: Troisième Voie
Komentarz: Wzrastające poparcie dla nacjonalistów nie tylko w regionie, ale także całej Francji powoduje, że System lub jego użyteczni reagują najlepiej jak potrafią – represjami i agresją.
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)







Nie martwcie się. I tak wyjdzie na to, że ci „Antyfaszyści” działali w obronie własniej, a ten podły „faszysta” chciał ich zaatakować ze swoją „bandą”. Przynajmniej na lewackich stronach.
A nawet jak nie, to będzie informacja, że to „faszyści mordowali” biednego człowieka, który miał odmienne poglądy.
Mamy się tym nie martwic czy martwic ?
Mnie raczej martwi , że może być tak jak piszesz.
Tolerancja w natarciu…
Wiadomo ile ma lat?
@AMDG
Prawie 20.
Nawet kolorowy imigranci są dość inteligentni by tylu nie trzeba było do użycia tak prostego narzędzia zatem obstawiam iż byli to radykalni komuniści… skoro w 15 używali jednego noża 😉