Bynajmniej nie ma się z czego cieszyć. Po sprawie z zamazywaniem litewskich nazw miejscowości na dwujęzycznych tablicach na Podlasiu, mamy kolejny „skandal” wywołany przez „nieznanych sprawców”. W środę wieczorem skończeni imbecyle albo też prowokatorzy (prędzej to drugie), namalowali na tablicy upamiętniającej niewyjaśnione wydarzenia w Jedwabnem różne smutne znaki i sentencje mające straszyć potencjalnych odwiedzających epoką „tego złego nazizmu” i nieustającym zagrożeniem „polskiego antysemityzmu”.
I nie byłoby problemu, gdyby nie fakt, że hasła noszące znamiona bardzo kiepskiej prowokacji obok rozmaitych run germańskich zostały napisane po polsku; wniosek jest prosty – nazistów więc u nas dostatek. Zwłaszcza na murach i w mediach, bo na ulicach miast jest o wiele mniej prawdopodobne, byśmy ich gdzieś napotkali. Stwierdzenie „byli łatwopalni” ma zapewne podkreślić dumę z tego, że jednak to my, Polacy, paliliśmy Żydów w jedwabnej stodole. Tymczasem przypominamy, iż ekshumacja zwłok w celu ustalenia dokładnej tożsamości ofiar i sprawców została wstrzymana na polecenie żydowskiej strony – naczelny rabin Łodzi i Warszawy Michael Schudrich powiedział w tamtym czasie „Szacunek dla kości naszych ofiar jest dla nas ważniejszy niż wiedza, kto zginął i jak, kto zabił i jak„.
Poniżej tylko drobna sugestia.
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)








wiadomo , że to próba zwrócenia uwagi z katastrofalnej sytuacji w kraju na jakąś głupią sprawę.
albo to , że Falanga albo ktoś pod nią podszyty zapewne zamazuje litwinom tablice. Chociaż ich to mi nie szkoda.
Ktokolwiek by tam nie leżał, zmarłemu należy się szacunek. Sami chcielibyśmy by po śmierci nikt nie zakłócał nam spokoju. Bezmyślne działanie które bez wątpienia ściąga uwagę mediów, a z racji, że neonazizm jest oficjalnie zakazany wszystko schodzi na nacjonalistów – bo przed Wojną byli przeciwko Żydom. Jak powiedział Einstein, który zresztą był Żydem „Dwie rzeczy są nieograniczone – wszechświat i ludzka głupota”.
Sztaficer : pozwól, że pozwolę sobie polemizować z Tobą.
Nie ma żadnego dogmatu mówiącego o tym, że zawsze i wszędzie po śmierci należy się komuś szacunek. Ja tam moich wrogów nie będę szanował ani za życia, ani po ich śmierci.
Co to za konstrukcja słowna „neonazizm jest zakazany” ? Nie ma czegoś takiego. Przeczytaj dokładnie jak brzmi art 256 KK, bo powielasz tylko sposób myślenia Gazety Wyborczej. Nie ma poglądów wyjętych spod prawa.
Jak pamietam była pod koniec lat 90tych taka sytuacja.Pewnego dnioa O godzinie 23 ktos na willi Edelmana w Łodzi wysmarował swastykę. O godzinie 23.15 zebral sie lokalny zarzad Uni Wolności (całiem spory zarząd) i wydał oświadczenie potepiające a informację o tym zdązyła umieścić Gazeta Wyborcza (numer zamykano o godz. 23) jeszcze tego samego dnia. Oczywiście nagonka poszla na NOP. Po kilku tygodniach policja ujęła sprawcę. Lewaka. Analogie oczywiste. Dodajmy, że dzisiaj Sąd Najwyższy rozpatrywał kasację w sprawie wrocławskiej przeciwko NOP – może to miała byc forma presji, tym bardziej ze pajace z nigdy wiecej w komentarzach pojechali i po nas. Jakby nei bylo – w SN wygralismy 🙂
Na 100% prowokacja, System rozbił tzw. „kiboli” to teraz robią nagonkę na ruch narodowy (aresztowania trwają od dobrych kilku lat). Czasy kiedy się robiło takie szczeniactwo odeszły 15 lat temu, teraz nikt w ruchu narodowym nie robi takich rzeczy, zresztą NSi tez sobie już darowali mazanie po pomnikach. Te tzw. swastyki, runy, Sieg Heil itp. to jawna i marna prowokacja ludzi którym zależy na zniszczeniu polskiego ruchu narodowego bo przecież dla przeciętnego Kowalskiego nie ma różnicy miedzy NRami a NSami co jest wynikiem także propagandy Nigdy Więcej i skrajnej lewicy. Nagle ktoś postanowił zdewastować pomnik w Jedwabnem, kilka dni po sprawie z Litwa. Dam sobie rękę obciąć ze za tym stoją lewacy.
@www.wroclawianie.info
Nie powielam myślenia Wybiórczej, tylko mówię jak wygląda wiodący stan myślenia jakim ogłupiany jest Naród dyktowany przez w/w „gazetę”. Wedle prawa propagowanie ustrojów totalitarnych jest zakazane, a GW różnicy między nazizmem a nacjonalizmem nie widzi, więc tylko stwierdziłem jak zapewne będzie jutro wyglądała okładka gazety z czerwonym prostokątem. Fakt, źle napisałem wrzucając wszystkich do jednego worka. Przepraszam za to.
ostatnio widziałem na youtube ten oto filmik z polsatowskiej Interwencji: http://www.youtube.com/watch?v=pBppuDa0oAw , „świetny” materiał , zapowiedź tego , co może czekać środowisko nacjonalistyczne , właśnie przez takie chłamy , z patriotycznych środowisk robi się neonazistów.
ci sprawcy myślą , że członkowie Falangi byli by idiotami rysując swój symbol na tych tablicach… przecież to jawna manipulacja , Ci ludzi odcięli się od tego. Mimo tego , że Polacy są na litwie prześladowani , to my Polacy nie robimy tego samego litwinom , którzy zamieszkują Polskę. Media nie trąbią o niedoli naszych rodaków na wschodzie. Ale jak u nas coś dla szwaba czy innego nie spodoba się , to od razu takich daję się na pierwsze strony.
W najnowszym „Przekroju” jest artykuł o neonazistach, standardowo obok fanów Hessa i Malarza z Niemiec umieszczono fotki NOP, super… gazety w Polsce czują się bezkarne…
Super, Pankowski znowu błyszczy na TVNie… rzem z nim ministerstwo oświaty chce wprowadzenia do szkół „lekcji tolerancji”(obowiązkowej!) … Europo witaj….
Agitacja „tolerancyjna” w szkołach i tak jest straszna (nawet na WOSie te obrzydliwe parady z kaset puszczają, w podręcznikach są tematy typu „niebezpieczeństwo nacjonalizmu”)….”DEMOKRACJA”!
Ja jako „ten pyskaty faszysta” jestem omijany szerokim łukiem. I to chyba jedyne wyjście…
Entuzjazm Żydów był owocem uwielbienia Żydów dla ZSRR i nienawiści do Polski.
Żydzi w Jedwabnym natychmiast włączyli się w sowiecki aparat terroru którego jedyną ofiarą byli w Jedwabnym Polacy. Żydzi w sowieckim aparacie terroru stosowali wobec prześladowanych Polaków: aresztowania, tortury, rekwizycje, i więzienie. Żydzi tworzyli dla NKWD listy Polaków przeznaczonych do likwidacji, odzierali z dobytku i ubrań deportowanych Polaków, oraz przejmowali ich domy i gospodarstwa.
W obu mogiłach, według biegłych antropologów i medyków sądowych, znajdować się mogły szczątki około 300 osób. Liczba 1600 ofiar, która wcześniej padła w książce Jana Grossa pt. „Sąsiedzi” nie znalazła potwierdzenia w toku prowadzonego śledztwa.
Więcej tutaj: http://en.metapedia.org/wiki/Jedwabne lub tutaj: http://dath125.livejournal.com/25934.html