Wizyta papieża Benedykta XVI w Hiszpanii wzbudziła wrogość grup ludzi określających się jako tolerancyjni i nowocześni. „Papież to nazista”, „Nie dla umysłowego Guantanamo”, „Lepszy jamnik od wilczura niemieckiego” – krzyczeli w Madrycie przeciwnicy wizyty papieża Benedykta XVI.
W nocy policja musiała użyć siły by rozpędzić tłumy degeneratów i nie dopuścić do konfrontacji z młodymi pielgrzymami udającymi się na spotkanie Benedykta XVI. Manifestanci wykrzykiwali obelgi pod adresem młodych katolików. Powiewali flagami republikańskimi i w kolorze tęczy. Wobec niesionych przez pielgrzymów krzyży pokazywali prezerwatywy. Kilku tęczowym udało się jednak przedrzeć się przez policyjny kordon i zaczęło bić pielgrzymujących katolików.
Jak podał dziennik „ABC”, marsz protestujących zamienił się w tzw. „botellon”, czyli zbiorowe picie alkoholu w miejscu publicznym.
Papież przebywa w Hiszpanii w związku z 26. Światowymi Dniami Młodzieży, których kulminacją będzie msza święta pod przewodnictwem Benedykta XVI na terenie lotniska Cuatro Vientos.
Komentarz: Na przykładzie Hiszpanii widać jak w istocie wygląda, dokąd zmierza i na czym polega tolerancja w wydaniu lewactwa. Żądanie przez te środowiska tolerancji działa tylko w jedną stronę. Natomiast każdy, kto nie zgadza się z ich optyką wiedzenia świata jest automatycznie oskarżany o faszyzm, nazizm, rasizm itp. Oczywiście w imię tolerancji środowiska te nie cofają się przed użyciem przemocy fizycznej i szykan wobec swoich oponentów./BK/
Na podstawie: RMF24
18 sierpnia 2011 o 20:23
Pomyśleć ze jeszcze 40 lat temu coś takiego było nie do pomyślenia nawet. Szkoda tylko patriotycznych ofiar wojny domowej.
18 sierpnia 2011 o 23:29
U nas można spodziewać się podobnych rzeczy ze strony Ruchu Wyparcia, można ale nie trzeba (chwała Bogu), bo p. Janusz jakoś indywidualnie sukcesów nie osiąga.