Pracownicy Fiat Auto Poland bronią się

Pracownicy Fiat Auto Poland nadal walczą o swoje prawa i godne płace. Zgodnie z obietnicą monitorujemy rozwój wypadków.

Jak informowaliśmy, tyski zakład w 2009 r. nadal zwiększał produkcję. Rosła także efektywność pracowników, a wraz z tym – zyski włoskiego koncernu. Obniżeniu uległy tylko pracownicze premie… By zamanifestować sprzeciw, 17 czerwca br. związkowcy z „Solidarności” zainaugurowali trzydniowy protest. Tym razem wypuścili w powietrze 300 białych balonów z logo związku, stanowiących symbol niezadowolenia załogi fabryki.

Protesty pracowników są wzmagane kolejnymi próbami ograniczania praw pracowniczych, pod pozorem walki z kryzysem. Dyrekcja chce wprowadzenia większej elastyczności czasu pracy i wydłużenia okresu rozliczeniowego. Oznaczałoby to konieczność pracy w zależności od widzimisię szefów fabryki, raz cztery godzinny dziennie, innym razem 12 godzin, łącznie z sobotami, bez żadnej dodatkowej gratyfikacji.

Jedynie NSZZ „Solidarność” sprzeciwia się takim praktykom. Stanowczy sprzeciw dostrzega dyrekcja, która w trakcie rozmów o kształcie pakietu antykryzysowego wyprosiła ze spotkania p.Wandę Stróżyk, przewodniczącą zakładowych struktur związkowych. Tak w praktyce wygląda „dialog” z niepokornymi związkowcami… Traktowanie pracowników jako „zła koniecznego” skutkuje nie tylko coraz większą ilością protestujących, ale także rosnącą liczbą chętnych do współpracy z blogiem pracowniczym prowadzonym przez Fiatowca.

Fiat podejmuje próby ograniczania praw pracowników również w rodzimych Włoszech. Choć osoby związane z blogiem pracowniczym niejednokrotnie podkreślały, że nie wierzą w przenoszenie produkcji niektórych modeli do Italii, wskazując na niższą jakość i efektywność pracy tamtejszych robotników, teraz okazują solidarność z włoskimi kolegami i wzywają do powstrzymania się od szczucia pracowników na kolegów z innych krajów, w których koncern posiada zakłady.

W ubiegłym tygodniu poparcie dla protestujących pracowników FAP wyraził kandydat na prezydenta Rzeczpospolitej, Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zadeklarował, że będzie interweniował w sprawach pracowniczych, jeśli zostanie wybrany.

Na podstawie: www.obywatel.org.pl