life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Dmytro Jarosz: Czas na polsko-ukraiński sojusz. Prawy Sektor uczcił bohaterów „Polskich Termopil”

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

29 sierpnia we wschodniej Ukrainie nagrane zostało nowe przesłanie Dmytro Jarosza, lidera organizacji Prawy Sektor i dowódcy polowego jej zbrojnych oddziałów. Dotyczy ono kwestii umiejscowienia relacji z Polakami w kontekście obecnego konfliktu na Ukrainie. Dmytro Jarosz podkreślił wyraźnie – czas na polsko-ukraiński sojusz.

Tymczasem lwowski oddział Prawego Sektora oddał hołd bohaterom bitwy pod Zadwórzem, określanej jako „Polskie Termopile”. 17 sierpnia 1920 roku batalion polskich wojsk, złożony z ochotników spośród lwowskiej młodzieży, zagrodził drogę na Lwów oddziałom 1 Armii Konnej Siemiona Budionnego. Z 330 polskich żołnierzy poległo 318, kilkunastu rannych dostało się do niewoli. Dowódca batalionu kpt. Bolesław Zajączkowski, nazywany „polskim Leonidasem”, popełnił z kilkoma żołnierzami samobójstwo. Dzięki swojemu poświęceniu przyczynili się do zwycięstwa Wojska Polskiego w bitwie warszawskiej.

Na podstawie: Prawy Sektor

yarosh-nationalist-address-umarov


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Podobne wpisy:

  • 10 września 2014 -- Greg Johnson: Ukraina, nacjonalizm i rosyjska propaganda
    Przedstawiamy naszym Czytelnikom tłumaczenie bardzo interesującego artykułu, jaki wyszedł spod pióra Grega Johnsona - redaktora naczelnego portalu Counter Currents, bez wątpienia j...
  • 17 października 2014 -- 15 000 nacjonalistów na marszu Pułku Azow. „Idziemy na was!”
    14 października, jak co roku w dzień Opieki Matki Boskiej, zwany również świętem Pokrowy, w Kijowie odbyły się najważniejsze ukraińskie manifestacje narodowe. Jedna z nich, która...
  • 18 września 2014 -- Ukraina: Nacjonalistyczny poseł rzuca politykę i jedzie na front
    Ukraina. Trwają zacięte walki o rejon Donbasu i Ługańska. Siły ukraińskie pozostają w defensywie, mierząc się z potężnym naporem rosyjskiego wsparcia dla separatystów. Tymczasem w ...
  • 6 sierpnia 2014 -- „Front wschodni”: Bitwa o Donieck
    Ukraińskie wojsko zaczęło od tak dawna wyczekiwany przez jej żołnierzy szturm na Donieck. A więc rozpoczęły się walki o serce Donbasu. Wśród ukraińskich jednostek znajduje się ró...
  • 12 sierpnia 2014 -- Ciężkie walki na Ukrainie
    Walki na wschodzie Ukrainy dotarły do przedmieść Doniecka, a ukraińska armia w ciągu ostatniej doby zdobyła kolejną miejscowość – Pantalejemonowka. Separatyści nie pozostają jedn...
Subscribe to Comments RSS Feed in this post

30 Komentarzy

  1. Zwykła gra taktyczna. Przegrywają i szukają jakiegokolwiek poparcia, gra pod publikę i tyle. Przyszedł rozkaz z ambasady izraela to uczcili. Pożyteczni idioci z Prawego Sektora stają się coraz mniej potrzebni oligarchom ukraińskim. Nie można ufać ukraińskim „braciom”.

  2. Psychuszka w postaci Otto widząca wszędzie Żydów szybko dała głos :)

  3. ale chyba nie zaprzeczysz że Prawy Sektor wspiera żydów (ochrona synagog i cmentarzy, wiec proizraelski)

  4. Szurland a la Bubel. Wracaj na xkreml.ru lub inne portaliki tropiące spisek „faszystowsko-chazarski”. Bez odbioru.

  5. Pewnie zaraz zostanę zaminusowana przez prorosyjskich komentatorów za to, że nie jestem po stronie Rosjan, a przez proukraińskich za to, że nie jestem po stronie Ukraińców, ale cóż… taka dola :)
    x
    Nie jestem po żadnej ze stron, a tym bardziej daleka jestem od popierania Rosjan, ale jakoś trudno mi wierzyć Jaroszowi w czyste intencje -”jak trwoga to do Boga”… Dlaczego ukraińscy nacjonaliści przed wybuchem konfliktu nie szanowali polskich miejsc pamięci, dlaczego byli do nas wrogo nastawieni? A teraz to nagle zwrot o 180*…. Myślę, że to jest w pełni interesowne (no i dobrze, w polityce nie ma przyjaźni, co najwyżej doraźne sojusze, ale większość naiwno-romantycznych Polaków tego niestety nie pojmuje), chcą nas wykorzystać w momencie, gdy są słabi, a gdy tylko urosną w siłę, to zwrócą się i przeciw nam…
    x
    Jeszcze przed tym całym majdanem itp. interesowałam się europejskimi nacjonalizmami i szperałam po ich stronkach. Także po stronkach ukraińskich ugrupowań. Czytałam manifest jednego z nich, nie pamiętam, jakie to było, ale prawdopodobnie wchodzili w skład PS, bo założenia mieli te same- nie wchodzenie w żaden blok (czyli ani UE ani eurazja), zachowanie pełnej suwerenności i dążenie do autarkii, militaryzm, etc. etc. I jednym z punktów ich programu było takie mniej więcej stwierdzenie: „Nie jesteśmy narodem imperialnym, więc nie dążymy do podboju świata, jednak chcemy skupić w granicach Ukrainy wszystkie historycznie etniczne ukraińskie ziemie, z których część nadal nie została włączona do macierzy- i tutaj następowało wymienienie tych ziem, MIĘDZY INNYMI PODKARPACIE i inne ziemie południowej i wsch, Polski!- i zamierzamy dążyć do ich odzyskania na pokojowej drodze dyplomatycznej, lobbingu(…)” pisali też, że powinni odzyskać broń atomową, która byłaby bezcennym argumentem w tych „pokojowych pertraktacjach” heh ;]
    x
    Nie wiem, czy znacie, stronka była w języku ukraińskim i miała dość stary layout, chyba czerwone ramki na czarnym tle, bo już nie pamiętam dokładnie…
    x
    Więc ja bym się zastanowiła nad tą proukraińskością… Nie lepiej, żebyśmy byli neutralni?

  6. Znalazłam tę stronkę, to stronka UNA-UNSO wchodząca w skład prawego sektora, jak nie wierzycie to sami sobie sprawdźcie! Nie wchodzi mi kkomentarz z linkiem, więc wystarczy sobie wygooglować i znaleźć na stronce program partii.

  7. Nie ma co się kłócić, są ważniejsze sprawy, USA odzyskują panowanie w Europie dzięki sytuacji na Ukrainie, UE i NATO się konsoliduje dzięki sytuacji na Ukrainie, w Polsce będą stacjonować obce wojska, spokojnie wiem że już stacjonują, lecz ich liczba wzrośnie, o to oznacza większy wpływ USA na Europę Śierodkowo-Wschodnią.

    Możliwe że PiS wygra wybory, czyli partia skrajnie pro-amerykańska i anty-rosyjska, raczej nie będziemy mieli drugiego Budapesztu, bo Orbán w porównaniu do Kaczyńskiego prowadzi znacznie bardziej nie zależną politykę, prędzej będziemy mięli drugą Ankarę, powiem więcej widać że Świat zaczyna dzielić się na bloki gospodarczo-militarne niech najlepszym przykładem będzie BRICS który chce konkurować z Bankiem Światowym.

    Chiny coraz odważniej konkurują z Ameryką, choćby w Afryce ale powoli także na Pacyfiku, Rosja powołuje Unię Euroazjatycką która zamierza konkurować z UE, z koleji sama UE mimo wielu partii EuroSceptycznych czy Nacjonalistycznych wątpliwe żeby zmniejszyła swój zamiar utworzenia z UE jednolitego państwa, będzie to robić dalej, a sama UE będzie się dalej rozrastać.

    W samej Ameryce też nie jest ciekawie, i już nawet nie mówię o Kryzysie, bo widzę że nikt w ogóle nie chce tego problemu rozwiązywać, ale o nastrojach, Rząd staje się coraz bardziej opresyjny, prawa które wprowadził Obama biją na głowę nawet Busha, tak tak nawet Busha mówię poważnie, więc to co dzieje się na Ukrainie jest tylko kroplą w morzu tego co się dzieje na świecie, a dzieje się dosyć wiele.

    http://www.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_www.pap.pl&_PageID=1&s=infopakiet&dz=swiat&idNewsComp=&filename=&idnews=177395&data=&status=biezace&_CheckSum=1411754508

  8. O, widzę, że już dostałam pierwszego minusa, zanim jeszcze ktokolwiek zweryfikował, czy wiadomości, które podałam są zgodne z prawdą, czy są zawarte w ich programie, czy nie ;]

  9. W „Polityce Narodowej” był dobry wywiad z jednym z liderów UNA UNSO
    http://www.bibula.com/?p=49717

  10. To chyba oczywiste, że będą się wybielać w wywiadach! A co na ich stronie to jest prawda! Po ukraińsku, na własnej stronie! JASNO mają wypisane, jakie są ich prawdziwe cele! Powtarzam jeszcze raz- wejdź na stronę UNA UNSO i poczytaj zakładkę Програма, to niewiele wysiłku choćby skopiować do google translate….

  11. Zgadzam się z Otto całkowicie! Niech Ci „propolscy” Ukraińcy przeproszą za bestialskie wymordowanie ponad 200 tysięcy Polaków w Galicji Wschodniej, Bieszczadach, Wołyniu i Podolu! Szowinizm ukraiński OUN-UPA wychowany na Szuchewyczu, Banderze, Konowalcu itd. to bardzo poważne zagrożenie dla Polski! Nie ufajmy Ukraińcom bo nie mamy ku temu podstaw! Nie ufam im i ich nie lubię ale tak po ludzku jest mi ich żal bo każda wojna to porażka ludzkości i duże cierpienie!!!

  12. @Zapomniałam
    No i jeśli takie rzeczy są, to należy to piętnować. Podobnie jak należy stale pamiętać o tym, co wydarzyło się na Wołyniu, o czym polscy nacjonaliści z różnych organizacji dają co roku przykład.
    Nie mówię to o „nacjonalistach” spod znaku kacapskiego, którzy „pamiętają” (wirtualnie) o Wołyniu, a zapominają o wielowiekowych zbrodniach braci z Kremla. Nie jestem jednak psychiatrą, żeby wnikać w taki masochizm.

  13. „Szowinizm ukraiński OUN-UPA wychowany na Szuchewyczu, Banderze, Konowalcu itd. to bardzo poważne zagrożenie dla Polski!”
    A Assad pochłonięty walką z rebeliantami śmiertelnie zagraża Turcji, Izraelowi i połowie świata. Banderowcy są naprawdę przerażającym zagrożeniem – Amerykanie, banksterzy KGB-owskie Kacapy i całe NWO się przy nich chowa i ucieka na księżyc.

  14. Amerykanin da ci Hollywood, a bankster milion złotych kredytu na dom, który będziesz spłacał do końca życia. Wiem że brzmi dziwnie, ale tak odbierany jest świat przez prosty lud. Zmierzam do tego że Prawy Sektor nie jest w ogóle atrakcyjny ideowo i programowo dla mas. Sojusz z Polakami? Możemy im wysłać pomoc humanitarną tak z ludzkiej dobroci, sprzedać broń nie najnowszego typu jeśli rzeczywiście staną naprzeciw nich o wiele większe siły (bezpośrednia interwencja Rosji) i to w przypadku rajdu na Kijów (czyli przekroczenie niewidzialnej, czerwonej linii), a nie w przypadku prób opanowania Donbassu.
    Nie powinniśmy się wychylać przed szereg, ani też nie powinniśmy obierać kursu Węgrów czy Czechów i Słowaków, aby nie zostać okrzykniętymi mianem anty-ukraińców.
    Wydaje mi się że wiele poszło w świat przesłanek o naszej współpracy i chyba zrozumieli to nawet ich nacjonaliści, ale tak jak piszę – Putin wie jaki jest koń (słaba, nic nie znacząca, neokolonialna Polska) i powinniśmy się zbroić, rozwijać gospodarczo i opierać o własny potencjał. Będąc słabym możemy ze słabą Ukrainą wspólnie szczekać na zorganizowaną, monolityczną Rosję. Będąc silnym, możemy „dokarmiać” Ukraińców przyjaznymi gestami i handlować z Rosją.
    Zawsze rozbija się o jedno, o nasz indywidualny potencjał. Dyskusja o sojuszach z Węgrami czy z kimkolwiek mnie śmieszy i świadczą o tym obecne wydarzenia. Powściągliwa postawa Niemców, biznes Francuzów, jawnie anty-ukraińska postawa Węgrów tak Fideszu jak i Jobbiku, żadna z tych opcji nie jest w pełni z godna z naszym interesem i kierunkiem jaki powinniśmy obrać. Możemy akcentować że nie ma niepodległej Ukrainy i Białorusi bez niepodległej Polski i na odwrót, ale tylko dlatego by mieć między nami a Rosją w miarę niezależne, w miarę przyjaźnie do nas nastawione i mniej zamożne od nas bufory, państwa które poniekąd mają z nami wspólny historyczny mianownik (Korona i Wielkie Księstwo Litewskie).

    • Idealnie ujęte

    • Sraty taty pierdaty. Biała rasa, w tym Polacy umiera, triumfuje liberalizm i żydowska supremacja a ty tu pieprzysz o jakichś grach na dwa fronty. Pierwszy cel – obalenie ZOG. Drugi cel – zjednoczenie i odrodzenie białych, a następnie sojusz między białymi narodami.

  15. Tak humorystycznie trochę ale w temacie sympatii Prawego Sektora. Jarosz? Jaki z niego j a r o s z on tylko wieprzowiny nie je:)

  16. Skoro ma powstać „Słowiańska Wielka Brytania” to… czemu nie ? Ostatecznie trzeba sobie zadać takie pytanie : czy chcemy aby ruskie czołgi stały nad Dnieprem czy nad Bugiem ? Białoruś to wyraźny przykład, że nie można popuszczać Rosji. Potrzebujemy bufora przeciwko Rosji, a nie żeby Rosja stała przy naszych granicach.

  17. Polacy i Ukraińcy walczą już w Donbasie ramię w ramię i giną razem w walce przeciwko Kacapom. Precz z UE i Rosją! Sława Polsce, sława Ukrainie!

  18. Chodźmy wszyscy razem zginąć za Ukrainę żydo-amerykańskich oligarchów! Ewentualnie za imperialne interesy żydowskich elit Rosji :) jakiekolwiek zaangażowanie w ten konflikt z punktu widzenia nacjonalisty nie ma tu najmniejszego sensu.

  19. „Nie mówię to o „nacjonalistach” spod znaku kacapskiego, którzy „pamiętają” (wirtualnie) o Wołyniu, a zapominają o wielowiekowych zbrodniach braci z Kremla. Nie jestem jednak psychiatrą, żeby wnikać w taki masochizm.”
    x
    Dlatego właśnie uważam, że Polska nie ma w tym konflikcie nikogo do popierania. I z Rosją i z Ukrainą nie jest nam po drodze…

    • Chyba lepiej mieć w ukraińskich nacjonalistach sojuszników, gdy wszystko będzie w Donbasie pozamiatane i gdy oni będą robić rewolucję. W naszym interesie będzie przekonanie Ukraińców do ogólnorasowej sprawy, a nie wzajmne wypinanie się na siebie i trwanie przy sporach terytorialnych. Trzeba zauważyć, że w przypadku stworzenia tam nacjo-państwa (co jest bardziej prawdopodobne niż u nas, choć niewiadomo kiedy) polscy nacjonaliści będą się szkolić właśnie tam, właśnie stamtąd będą dostawali silne wsparcie.

  20. Przesłanie do europejskich nacjonalistów:

    „Dear European comrades! „Right Sector” continues fighting for realization of the ideas of Ukrainian nationalism. At present exists a political party „Right Sector” and NGO „Right Sector.” However, at the cutting edge of the struggle is Volunteer Ukrainian Corps „Right Sector” – military unit that protects state sovereignty, despite non-recognition by the liberal-oligarchic regime of Poroshenko. The basis of Volunteer Ukrainian Corps „Right Sector” is a nationalist youth, as well as numerous volunteers who in hard times stood up to defend Fatherland. It exists primarily thanks to the volunteers who help it financially and materially, as well as military veterans who share their weapons with the volunteers.

    Let’s remember those glorious days when the Spanish people under the leadership of General Franco fought against the red rebels and the Russian invaders. Back then most European rightists supported the heroic Spanish people. Today the Ukrainian people fights against its own neo-communists and the Russian invaders.

    Algorithm of the struggle of Ukrainian nationalists is easy to follow. First is rebuff of Russian aggression. Then – completion of National Revolution, destruction of the oligarchic system and development of nationalist Ukraine, independent both from Moscow and the western globalist centers. Victory of the Ukrainian nationalists will by victory of the whole Europe. We are grateful to every European nationalists who lends us a hand.”

  21. jakiekolwiek zaangażowanie w ten konflikt z punktu widzenia nacjonalisty nie ma tu najmniejszego sensu.”
    Idąc takim tokiem myślenia jakiekolwiek zaangażowanie w jakikolwiek konflikt nie ma najmniejszego sensu. Przecież u Hitlera w Wehrmachcie też były „Rzydy”, m.in. feldmarszałek Erhard Milch. W obaleniu żydo-czerwonej rewolucji we Włoszech Mussoliniemu pomogło kilku żydo-bankierów, kolejny historyczny fakt.

  22. @Sigurd
    Jedno pytanie. Co ma zaangażowanie w konflikt amerykańskiego wasala z imperialistami z Moskwy do osiągnięcia naszego celu, jakim jest Europa wolnych narodów?

  23. Jeżeli ukrainofilscy nacjonaliści tacy jak np. Sigurd uważają, że wojna to wschodzie toczy się miezy ukraińskimi nacjonalistami, a rosyjskimi komunistami to równie dobrze o wojnie w Jugosławii możecie powiedzieć, że chorwaccy nacjonaliści walczyli przecież z serbskimi (jugosłowiańskimi) komunistami. Pamiętajcie tylko, że chorwackich nacjonalistów wykorzystano, a potem represjonowano np. Ante Gotovina, więc nie liczcie na to, że czekoladowy król będzie honorował Jarosza.

    • A co to kurwa za różnica, czy będą nacjonalistów prześladować liberałowie (po wygraniu wojny przez Ukrainę), czy neo-sowieciarze (w przypadku wygrania wojny przez duporosjan)? Po stronie Ukrainy, obok nacjonalistów mających dobre podstawy ideowe, lecz zagubionych w pewnych sprawach walczy masa tercerystów, narodowych rewolucjonistów, neofaszystów, narodowych socjalistów i białych nacjonalistów. Ich siły można liczyć w tysiącach, więc jest to duży potencjał do przeprowadzenia rewolucji po likwidacji frontu w Donbasie. Ile takowych walczy po stronie separów? Garstka pomyleńców, albo ewidentnych agentów FSB próbujących w ten sposób przekonać do Kremla niezbyt rozgarniętych radykalnych nacjonalistów. A reszta „nacjonalistów”? Odpowiedniki endokomuny w stylu Striełkowa (zresztą, co niby jest fajnego w legitymizmie?), duginiści, antyfaszystowscy „nacjonaliści” (jak Gubariew), nazbole i generalnie sami antyrasiści. Co niby jest w nich takiego fajnego? Nie powiem, dobrze, że Rosja wspiera w świecie muzułmańskim takie jednostki, jak Assad, Haftar, dobrze, że wspiera Irańczyków (chociaż to wsparcie dla Iranu jest niewystarczające, często sami tak naprawdę podcinają Iranowi skrzydła). Ale nadal nie widzę tego wspólnego interesu z Rosją w Europie. To taki sam, wrogi przyszłej nacjonalistycznej Europie reżim, jak USA, tak samo musi zostać obalony. Poza tym Rosja za nas nie obali liberalizmu. Jeśli chcemy własnej Europy, a nie być przydupasami Kremla to sami (mówię ogółem za nacjonalistów i ‚prawicowych’ antysystemowców) musimy obalić ten system. Rozumiem zachodnich nacjonalistów cynicznie współpracujących z Kremlem na tej samej zasadzie, jak rozumiem ukraińskich nacjonalistów cynicznie współpracujących ze środowiskami bliższymu neocons. Ale po osiągnięciu celu przez jednych i drugich, w Rosji jedynymi sojusznikami wszystkich nacjonalistów będą tylko rosyjscy nacjonaliści, podobnie też jedynymi sojusznikami ukraińskich nacjonalistów na Zachodzie będą tylko tamtejsi nacjonaliści. A separatyści to tylko narzędzie w rękach antynacjonalistycznego reżimu kremlowskiego, nic więcej. Nie chcę tego gówna o fałszywej nazwie „russkij mir”. To najwyżej można uznać za restaurację elementów z caratu i elementów sowieckich, nie za nowy, biały (w znaczeniu biały rasowy) porządek. Celem nacjonalistów ma być tylko powstanie jednego wielkiego białego etnopaństwa. Nie musi to oznaczać dosłownie likwidację dotychczasowych białych państw, ale musi to oznaczać powstanie jednej, probiałej przestrzenii geopolitycznej, białej konfederacji, białej unii, po prostu priorytetem jest powstanie białego ogólnorasowego supermocarstwa. Czy wielorasowa Eurazja spełnia ten wymóg, czy ma taki potencjał? Nie. Czy ukraińscy nacjonaliści mają? Tak. Trzeba tylko uświadomić rasowo resztę ukraińskich nacjonalistów, bo duża część już jest uświadomiona rasowo.
      Bo taka jest prawda, konflikt ukraiński trzeba oceniać przez pryzmat świadomości rasowej. Im bardziej jest się świadomym rasowo tym bardziej jest się przeciwko kremlowskiej oligarchii, tym bardziej jest się po stronie ukraińskich nacjonalistów i rozróżnia się ich od obecnej demoliberalnej władzy na Ukrainie.

    • Generalnie, wielu rusofili widzi w Chinach, Wenezueli, Kubie, Korei Północnej itp państwach sojuszników w walce z antybiałymi liberałami tylko dlatego, że ci rywalizują z nimi. Nie rozumieją, że interes Chin to nie nasz interes, Chińczycy nie walczą i nie będą walczyć za wolność naszą i waszą, byle tylko doszło do odrodzenia narodowego w Europie, czy tam w Ameryce. Oni realizują tylko swoje interesy, niczyje inne. Ich sprawy to nie nasza sprawa, podobnie też walka Maduro przeciwko przydupasowi Ameryki Guaido też nie jest naszą sprawą. Nawet jeśli Maduro utrzyma się przy władzy to co to dla nas zmieni? Albo co dla nas zmieni obalenie Maduro? Nic. I tak pozostanie niepopularny, bo i tak jest on już politycznie skompromitowany i faktycznie to właśnie teraz tylko twarda prawica w Ameryce Łacińskiej ma jakikolwiek potencjał, prawica na razie proamerykańska, pinochetopodobna. Ale nadal, Wenezuela to nie nasza sprawa. Naszą sprawą jest tylko i wyłącznie walka europejskich nacjonalistów i białych nacjonalistów, ewentualnie naszą, wspólną sprawą jest walka Irańczyków i Syryjczyków, bo oni mają wspólnego (((wroga))) z nami, tzn w przeciwieństwie do Chin ich wrogiem jest wprost Izrael. A Chiny po rozwaleniu Ameryki i innych państw nie będą chcieli tam wprowadzić nacjonalistycznych rządów, tylko będą chcieli tam wprowadzić własne strefy wpływów. Zresztą, oni zaakceptują liberalne systemy, jeśli te też się im podporządkują. Czy prorosyjskj Janukowych był nacjonalistą? Nie, on prześladuje nacjonalistów. Czy Łukaszenka jest nacjonalistą? Nie, on prześladuje nacjonalistów. Czy prorosyjska Armenia jest nacjonalistyczna? Nie. Polityka jest bardziej skomplikowana niż antynacjonalistyczny Zachód vs „sojusznik nacjonalistów” Rosja/Chiny/Wenezuela/Korea Północna. Tylko walka samych Europejczyków i generalnie białych przyniesie obalenie ZOG, wewnętrzna rewolucja obali ZOG. Tzn dojdzie do rewolty w krajach europejskich i białych, a w reszcie tych krajów obalone zostaną marionetki przy pomocy interwencji wojskowej wyzwolonych krajów. Żaden Chinol, ani Wenezuelczyk nie wyzwoli białych.
      -
      Generalnie, nie da się porównywać obecnej wojny na Ukrainie z wojną w Jugosławii. Tam ewidentnie mieliśmy do czynienia z konfliktem etnicznym na tle szowinizmów między południowosłowiańskimi narodami. Ten konflikt był ewidentnie błędem, należało przekształcić Jugosławię w pan-nacjonalistyczną, narodowo-socjalistyczną federację probiałych, nieszowinistycznych i nacjonalistycznych republik szanujących kulturę i etniczność wszystkich narodów wchodzących w skład Jugosławii.
      Konflikt na Ukrainie jest ewidentnie starciem o dwóch obliczach:
      1. Geopolitycznym
      2. Ideologicznym
      Nie ma tam jasno zarysowanych stron konfliktu. Dlaczego ukraińscy nacjonaliści nie mogą choć spróbować? Dlaczego od razu zakłada się czarne scenariusze? Na jeśli nawet by się tak stało, to czyż idea nacjonalistyczna nie jest warta tego wysiłku, tego ryzyka? Czy polscy nacjonaliści mają zrezygnować z działalności, bo mogą wlec się po sądach?
      Fakty są takie, że gdyby nie zaangażowanie ukraińskich nacjonalistów to by tam gówno było, a nie poważny ruch z własnymi formacjami zbrojnymi.
      Jak się skończy wojna to chyba dobrze, że liberałowie nie będą honorować ukraińskich nacjonalistów. To by oznaczało, że oni (nacjonaliści) porzucili walkę. Liczę na to, że po wojnie w Donbasie zacznie się wojna nacjonalistów przeciwko liberalnym „elitom” na Ukrainie. I oby ona trwała krótko, parę dni, najwyżej kilka tygodni i sąd nad Poroszenkami, Zełeńskimi itd.

  24. „Myśliciele” tropiący Żydów w lodówce mają rację – to musi być gra pod publiczkę! Wiadomo, tylko Rosjanie, „Motorola” i inni z GRU/FSB są warci zaufania :)
    „Nasz program zakłada utrzymanie tożsamości narodowej wszystkich mniejszości. Podsumowując, Polacy nie powinni obawiać się ukraińskiej rewolucji.”
    „Chciałbym życzyć polskim nacjonalistom sukcesów w walce. Chcę wierzyć, że stoimy po tej samej stronie barykady, że razem przyczynimy się do odrodzenia Europy. Polska to w dalszym ciągu kraj relatywnie konserwatywny. Chciałbym, żeby takim pozostała w przyszłości. Z upływem czasu, narody środkowej i wschodniej Europy powinny się zjednoczyć, konsolidować swoje wysiłki, aby nie utonęły w dekadencji demoliberalizmu. Chciałbym życzyć wszystkim Polakom, by pozostali chrześcijanami i silnymi patriotami”
    http://www.nacjonalista.pl/2014/08/31/dmytro-jarosz-czas-na-polsko-ukrainski-sojusz-prawy-sektor-uczcil-bohaterow-polskich-termopil/
    A to ze stycznia tego roku, gdy Kacapów jeszcze nie było na ziemi ukraińskiej:
    „Dzisiaj, wszelkie wzajemne roszczenia terytorialne są niestosowne, tak samo jak i nawet najmniejsza nienawiść etniczna. I Ukraińcy, i Polacy stoją obecnie przed dwoma niebezpieczeństwami – zagrożenie moskiewskim imperializmem i niebezpieczeństwo globalizmu, amerykańskiego imperializmu, władzy ponadnarodowych korporacji i demoliberalnej dyktatury. W takich warunkach jakakolwiek eskalacja wzajemnej nienawiści jest zbrodnią. Ukraińcy i Polacy są teraz naturalnymi sprzymierzeńcami. Wcielić ten sojusz w życie – znaczy chronić swoje narody przed wieloma niebezpieczeństwami i zrobić wielki krok w kierunku zwycięstwa Dobra nad Złem.
    Wszelkie obawy o los obywateli Ukrainy polskiego pochodzenia są naiwne i śmieszne. „Prawy Sektor” widzi ukraińskich Polaków jako integralną część społeczeństwa ukraińskiego i nie widzi u nich żadnych problemów w związku z naszymi planami.”

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*