Jak „Zubrzycki” obłowił się na uroczystościach żałobnych

Agencja ochroniarska „Zubrzycki” otrzyma prawie 150 tysięcy złotych za pomoc przy uroczystościach żałobnych w Warszawie. Pieniądze zostaną wypłacone przez miasto między innymi za rozkładanie barierek ochronnych przed mszą żałobną za ofiary smoleńkiej katastrofy.

Pieniądze łatwe, bo agencja, która znana jest ze swych powiązań ze stołecznym ratuszem nie miała żadnych konkurentów – przetargu nie ogłoszono. Przypomnijmy, że tej samej firmie MSWiA chce cofnąć koncesję za brutalną akcję pacyfikacyjną pod KDT, 21 lipca zeszłego roku. Trwają właśnie procedury odwoławcze.

Firma ochroniarska Sylwestra Zubrzyckiego powstała w 1994 roku, szybko stając się jedną z największych tego typu firm w kraju. Nie cieszy się ona dobrą opinią: wymienic tu należy obok układów z ratuszem, wyjątkową brutalność jej pracowników. Sam właściciel firmy jest znany ze swych powiązań z byłymi funkcjonariuszami milicjii. W firmie pracuje też bardzo dużo byłych policjantów (w połowie 2008 roku, zatrudniał ich pół tysiąca). W 2007 roku Zubrzyckiego oskarżono o ustawienie przetargu na ochronę Centralnego Ośrodka Sportu  i wręczenie łapówki o wysokości 300 tys. zł. Po kilku miesiącach wyszedł on z aresztu i do dziś nie usłyszał wyroku w tej sprawie.