life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Andrzej Trzebiński – Wyprzedaż jesieni

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

W ramach cyklu „Poezja na Nacjonalista.pl” prezentujemy wiersz autorstwa Andrzeja Trzebińskiego, poety i dramaturga, redaktora naczelnego pisma „Sztuka i Naród”, nacjonalisty związanego z Konfederacją Narodu.

 *

Czerwone i zielone wnętrza wózków ulicznych pachnące surowo krzykiem handlarzy…

— — zieleń jabłek pod pręgami schylonych kupujących, jakby pod gałęziami…

— — czerwone piramidy pomidorów…

Oto o krok: —

rozpoczyna się przepyszna i bajeczna wyprzedaż jesieni: targ jarzyn.

Przemawiają podsycane przez wiatr ogniste języki marchwi —

Przemawiają, objawiają prawdę głodu…

W Karpatach kapusty i dyń przekupki, baletnice charakterystyczne, pieszczą, uczą spokoju szalki wag…

Słońce przybywa — Pszczoła wśród koprów, pszczoła wśród koprów i wiązka kminku w śmiechu…

Czekam na podmuch wiatru, na gruszek w cętkach woń.

Ile dyń… ile dyń… ile dyń…

O, jak głośno dzwoni powietrze poranne i monety ze srebra —!

Powietrze jest także srebrne i okrągłe. Tylko pszczoła w chmurach kopru, jak miedziak…

Dialekty przekupek są proste i tajemnicze.

— — antonówki, buraki…

— — i zgasłe, sczerniałe słońca słoneczników…

Tajemniczy dialekt targu. Depresje i góry cen. Ile — ?

— — ile — ?

— — ile — ?

A jeżeli z przetrząśniętych kieszeni monetę potrzebną wyjmę, jeżeli zapłacę i kupię — ?

Gałąź topoli ulicznej syczy śmiechem, który przetrwa do wieczności!

Nie trzeba być świętym, by mieć wizje… aby słyszeć języki marchwi…

— trzeba być głodnym od wczoraj — !

— — Więc jeszcze raz baletnico z tysiąca i jednej spódnic —: ile —?

Oh, bo zaciska mi się dłoń zwarciej niż pięść kalafiora.

Oto o krok — —

ulegnę pokusie smaku i woni, i jak pszczoła — —

Nie — jak człowiek ukradnę garść fasoli i drugą garść — przez pomyłkę — nasion nasturcji…

— — i pognam perspektywami ulic czerwonych i zielonych i surowych z rozjątrzonym coraz bardziej głodem, i z pięściami zaciśniętymi kurczowo wokół łupu — —

— — z pięściami zakwitłymi naraz:

— — w nasturcji i fasoli pęki…

Ten widok cudu oczyści mi sumienie z tej jaskrawej kradzieży…

— — i umrę niewinniejszy o grzech…
— — i głodny…

*

AT_poeta4


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 5)

Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)
Tagi: ,

Podobne wpisy:

  • 30 listopada 2025 -- Tomasz J. Kostyła – Ku górze. Kapitanowi Codreanu
    W ramach cyklu „Poezja na Nacjonalista.pl” prezentujemy kolejny wiersz, którego autorem jest były wokalista legendarnego zespołu Legion. Utwór ukazał się w tomiku "W krainie moich ...
  • 25 maja 2025 -- Tadeusz Gajcy – Groteska bardzo smutna
    W ramach cyklu „Poezja na Nacjonalista.pl” prezentujemy wiersz autorstwa Tadeusza Gajcego, poety, współtwórcy i redaktora pisma „Sztuka i Naród”, nacjonalisty związanego z Konfeder...
  • 13 maja 2025 -- Andrzej Trzebiński – Piosenka o Teresie
    W ramach cyklu „Poezja na Nacjonalista.pl” prezentujemy wiersz autorstwa Andrzeja Trzebińskiego, poety i dramaturga, redaktora naczelnego pisma „Sztuka i Naród”, nacjonalisty związ...
  • 3 maja 2025 -- Tadeusz Gajcy – Do zmarłej
    W ramach cyklu „Poezja na Nacjonalista.pl” prezentujemy wiersz autorstwa Tadeusza Gajcego, poety, współtwórcy i redaktora pisma „Sztuka i Naród”, nacjonalisty związanego z Konfeder...
  • 11 kwietnia 2025 -- Henryk Sienkiewicz: List otwarty Polaka do ministra rosyjskiego
    W razie potrzeby odsłoniłbym swoje nazwisko, potrzeby tej jednakże nie przewiduję. Nadaję zresztą poniższym uwagom formę listu do W. Excelencji tylko dlatego, że w ten sposób prędz...
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 6)

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*
*