Niemieccy nacjonaliści: Drezno 1945 – nie zapomnimy!

Jak co roku niemieccy nacjonaliści oraz goście z Czech, Serbii i Hiszpanii upamiętnili ofiary bombardowania Drezna w dniach 13-14 lutego 1945 roku. Władze zakazały przemarszu oraz ograniczyły, z uwagi na „pandemię”, maksymalną liczbę uczestników do 800. Na miejscu pojawili się działacze wszystkich partii nacjonalistycznych działających w Niemczech (NPD, Der Dritte Weg, Die Rechte) – wydaje się, że czas bezsensownych podziałów, motywowanych nie ideami, ale kwestiami personalnymi, powoli odchodzi w niepamięć.  W trakcie przemówień podkreślano wyraźnie – każdy naród ma prawo i obowiązek pamiętać o swoich ofiarach i Niemcy nie są tu żadnym wyjątkiem. Wyrażano także sprzeciw wobec amerykańskiego imperializmu przypominając, że kiedyś bombardowano Drezno, a dziś ci sami „obrońcy demokracji” zniszczyli Irak, Libię, Syrię i Afganistan.

Wśród uczestników był m.in. Thorsten Heise – jedna z najważniejszych postaci niemieckiego ruchu oporu – wywiad z nim dla portalu Nacjonalista.pl TUTAJ. To on jest od lat w Niemczech promotorem współpracy z europejskimi braćmi oraz odrzucenia niszczącego szowinizmu, który służy jedynie naszym wrogom.

Do dziś trwają spory dotyczące liczby ofiar. W 1965 roku władze Drezna podały liczbę 35 tysięcy. David Irving w swoje książce „Drezno. Apokalipsa 1945” podaje bazując na źródłach i wypowiedziach Churchilla liczby od 60 do 100 tysięcy. Z pewnością wśród ofiar byli również Polacy pracujący w Niemczech w tym czasie.

Ktoś może zapytać, dlaczego piszemy o tym wydarzeniu na naszym portalu. Misją portalu Nacjonalista.pl jest od 2005 roku również informowanie o akcjach organizowanych przez nacjonalistów z innych krajów Europy. Czy zapominamy w ten sposób o Wieluniu, Warszawie i innych miastach zniszczonych przez niemieckich okupantów? Tylko idiota może tak twierdzić. Prawda jest fundamentem wszystkiego, także historii drugiej wojny światowej.

Nigdy więcej bratnich wojen! Nie wieder Bruderkriege!