life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Władysław Studnicki: Moje spotkanie z szefem gestapo w GG

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Na początku 1944 roku pojechałem do Krakowa, gdzie udało mi się spotkać z Bierkampem. Był to generał, szef gestapo w całym Generalnym Gubernatorstwie; z Krymu, gdzie unieszkodliwił bandy sabotażowe, odkomenderowano go tutaj. Posiadał szerokie pełnomocnictwa, gdyż był zaufanym człowiekiem Himmlera. Kierownik prasy i propagandy Olenbusch przekazał Bierkampowi moją prośbę o rozmowę z nim i otrzymałem zaproszenie na wyznaczoną godzinę; Bierkamp przyjął mnie w obecności pomocnika, tzn. swego sekretarza i stenografa.

Każde słowo zostało zastenografowane. Rozmowę rozpoczął Bierkamp zwrotem:

- Co Pan powie o sytuacji?

- Jest fatalna. Idziemy ku katastrofie. Za zabitego Niemca rozstrzeliwujecie dziesiątki Polaków. Wywołujecie nastrój nie przygnębienia, lecz podniecenia, nawet histerii; ta atmosfera doprowadzi do powstania, co nie leży ani w naszym, ani w waszym interesie. Nie chcemy niszczycielskiego przelewu krwi, masowych strat w ludziach i pomnikach kultury. A wy, gdy będziecie musieli zakończyć wojnę i prosić o pokój, obciążycie swoje konto nowymi zbrodniami w Polsce i pogorszycie swoją sytuację wobec zagranicy – wyjaśniałem.

- Nie, nie będziemy prosić o pokój. Skrócimy front, pobijemy Sowietów. Nie będziemy prosić o pokój, gdyż jesteśmy narodowymi socjalistami.

- Porażki Sowietów i ich klęskę powitamy z radością, ale z powodu wojny powietrznej państw zachodnich macie ogromne straty w ludziach i sprzęcie.

- To nie ma większego znaczenia.

- Hamburg? (w tym czasie Hamburg był szczególnie mocno bombardowany)

- Sam pochodzę z Hamburga, mój dom jest zniszczony, ale to nie szkodzi, odbudujemy nasze miasta większe i piękniejsze niż przedtem, gdyż jesteśmy narodowymi socjalistami.

- Ale wasz naród wymrze.

- Nie wymrze. Po wojnie będziemy mieli cztery razy, nawet sześć razy więcej dzieci, odrobimy wszystkie straty, gdyż jesteśmy narodowymi socjalistami.

- Wróćmy do chwili obecnej. Wasze egzekucje, wywołujące atmosferę poruszenia i mogące doprowadzić do powstania, zostały przez Rosję Sowiecką przewidziane; ona całkiem świadomie nad tym pracuje. Jej pełnomocnikiem w Polsce jest PPR strzelająca do pierwszego lepszego Niemca, aby spowodować z waszej strony terror; jednak, gdy jakiś komunistyczny robotnik zastrzeli Niemca, wy rozstrzeliwujecie inżynierów z tej fabryki.

- Bardzo dobrze wiemy, że nie tylko komuniści, lecz również organizacje narodowe biorą udział w akcjach terroru przeciwko Niemcom.

- To duża różnica. Ludzie z PPR strzelają do pierwszego lepszego Niemca, organizacje narodowe do tego, który wyróżnia się szczególnym okrucieństwem. I tak na przykład zastrzelono zastępcę dyrektora więzienia Birkela, który swą złość lubił wyładowywać na więzionych kobietach, prowadził dla nich karne ćwiczenia.

- W ten sposób akceptuje pan takie akty przemocy!

- Nie, ale dzięki dobrej woli z waszej strony, nie będzie tu dla niej miejsca; jednak co innego jest z PPR-owcami. Ulegli oni obcym wpływom; polski naród nie może ponosić za nich odpowiedzialności. Wróćmy do naszej sytuacji. Polacy nie mogą występować jako aktywni obrońcy władzy okupacyjnej, ale aktywnie broniliby swego państwa. Aby zakończyć wojnę, która w żadnym razie nie skończy się waszym zwycięstwem, musicie całkiem oficjalnie umożliwić nam utworzenie naszej państwowej organizacji i zbrojnego wojska.

- Skoro nasze oddziały nie poradzą sobie z Sowietami, to nie dokonają tego również powstałe polskie siły zbrojne.

- Jeśli zadeklarujecie anulowanie aneksji oraz zgodę, a nawet poparcie w kwestii odbudowy naszego państwa, poprawi to waszą pozycję międzynarodową, wzbudzi zaufanie waszych sojuszników takich jak Węgier i Rumunii, nie rozwijających wszystkich swoich potencjalnych sił, gdyż wasza polityka w Polsce oddziałuje deprymująco. Zlikwidowaliście miliony Żydów, masowe rozstrzeliwania wywołują wrażenie, że w ten sam sposób chcecie wyniszczyć polski naród.

- Nie, Niemcy nie mają takiego zamiaru. Himmler często deklarował, że Polacy są narodem pokrewnym i że znajdzie się dla nich miejsce w Europie.

- Więc trzeba wstrzymać egzekucje. Zapytuję siebie, czy chcecie przeszkodzić wybuchowi powstania? Jeśli tak, to musicie zaprzestać terroru.

- Nie chcemy powstania i zwalczamy tę myśl tak jak i Pan. Terroru nie możemy przerwać, dopóki stosują go w Polsce różne organizacje podziemne. Proszę propagować zerwanie z nim po polskiej stronie, to my, odpowiednio do jego ograniczenia z waszej strony, pohamujemy go z naszej strony.

- Wiele nie mogę zrobić, gdyż mam związane ręce. Kiedy chciałem rozpocząć akcję w celu zapobieżenia polskiemu sabotażowi, to zaraz po wybuchu wojny zostałem aresztowany i czternaście miesięcy przesiedziałem w więzieniu.

- Żałuję, że tak się stało. Dziś większe niebezpieczeństwo może Panu grozić ze strony ziomków niż z naszej.

Władysław Studnicki

Studnicki


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

8 Komentarzy

  1. Bardzo dobry tekst, oby wiecej takich. Cieszę się, że istnieje taki portal, jak nacjonalista.pl, który olewa poprawność polityczną, która niestety zaraziła wielu narodowców, z drugiej strony są też i tacy nacjonaliści próbujący rehabilitować czasy bloku wschodniego, być może ma to w sobie pozytywne elementy (nie wszystko jest czarno-białe) zważywszy na to, że wielu nacjonalistów próbowało działać wewnątrz systemu komunistycznego unaradawiając go oraz zważywszy na to, że rzady od 1989 roku są bardziej antypolskie od reżimu prosowieckiego. Z tej rozmowy wynika tez to, że polscy nacjonaliści byli prawdziwym ruchem oporu, który zadawał okupantowi duże straty, za to partyzanci sowieccy, GL/AL (komunistyczni) i ogółem ci na lewo, którzy zresztą potem byli sługusami sowietów i ich „polskich” marionetek wcale nie zadawali poważnych strat Niemcom, atakowali często zwykłych Niemców (i kto tu jest ksenofobem?), co było obliczone na represje wobec ruchu oporu i ludności oraz osłabienie ruchu oporu niezależnego od sowietów. Ta rozmowa jest też plaskaczem na tych, co jak mantrę powtarzają, że Niemcy chcieli wymordować wiekszość Polaków, a resztę zniewolić na co nie ma dowodów (Generalplan Ost nie jest pewny) i że niby nie było możliwości porozumienia się. Szkoda, że Polska od początku nie ułożyła relacji z Niemcami (pakt Ribbentrop-Beck), pokonalibyśmy bolszewizm i przyszłość lepiej wyglądałaby dla wszystkich narodów Europy (w ostateczności hitleryzm mógł ewoluować w lepszym kierunku niż tak jak było to w rzeczywistości), Polacy nie mieliby nieprzyjemności ze strony Niemiec związanych z wojną. Ale to już jest wina sanacji, że narazili na to Polaków, w ostateczności przecież Żydzi nawet mogliby się osiedlić np. w USA i innych krajach amerykańskich, bo nawet oficjalnie podaje się, że holocaust miał miejsce dopiero od 1942 roku, to Polska miałaby wpływ, żeby Żydzi (i Cyganie) osiedlili się poza Europą (może nawet ut

    • Może nawet utworzono by tym nacjom państwa poza Europą (i w o wiele lepszym miejscu niż obecnie jest Izrael)

    • @Yark Co masz na myśli pisząc „poza Europą”? Madagaskar? :D

    • Obojętne, ważne żeby nie truli życia innym narodom :D

    • Yark,co ty wypisujesz?Że niby Generalplan Ost nie istniał?Ho,ho,ho.Nie idź tą drogą Yark.

    • Wszelkie poszlaki na temat Generalplan Ost to kilka kopii dokumentów o wątpliwej autentyczności oraz zeznania, które mogły zostać wymuszone torturami. Dlatego nie jestem przekonany o pewności auentyczności tego planu. Swoją drogą jak niby naziści mieli uważać Słowian za podludzi skoro zaliczali ich do rasy aryjskiej? Według mnie krytycyzm wobec Słowian w NSDAP miał podłoże polityczne, a nie rasowe i związane to było z dwoma faktami: po pierwsze faktem jest, że państwo, które obejmowało większość Słowian było siedliskiem zarazy bolszewickiej, którą Niemcy chcieli zniszczyć, po drugie przed wojną Czechosłowacja była wybitnie antyniemiecka, jak i antypolska w czasie gdy III Rzesza i Polska miały bardzo dobre relacje. Ale w ostateczności Czesi dostali autonomię i pewną podmiotowość międzynarodową po rozbiorze Czechosłowacji, a Czesi mieli nawet (niewielkie, ale jednak mieli) formacje SS takie jak Gwardie Świętopełkowe i Ochotnicza Kompania Waffen-SS św. Wacława, poza tym legalnie działały czeskie ugrupowania NS i faszystowskie podkreślające swój słowiański charakter i przynależność Słowian do ludów aryjskich, z Polską to wiadome jest że były do początku 1939 roku dobre stosunki, które si załamały i doszło do tragedii, ale ja uważam że nie byłoby żadnej eksterminacji Polaków po wojnie – Polacy dla Niemców byli problemem z powodów czysto militarnych, „przeszkadzali” im w walce z Sowietami. Co do narodów wschodnich to każdy rozgarnięty w temacie wie, że Niemcy byli otwarci na współpracę z tymi, którzy chcieli walczyć przeciw bolszewizmowi i akceptowali Niemcy to, że te narody walczyły za tylko swoje kraje, wolne od bolszewizmu. W zasadzie wszystkie inne ludy słowiańskie nie były eksterminowane przez Niemców, bo w większości były sojusznikami z własnymi państwami poza Słoweńcami, którzy byli uznawani przez hitlerowców za słowiańskich Niemców i Serbami, chociaż ci też zachowali pewne struktury państwowe chociaż w okrojonym kształcie i zbrodnie niemieckie na Serbach zdarzały się ale nie można o nich powiedzieć że było to systematyczne mordowanie przez machinę państwową okupanta, zbrodnie ustaszy to inna sprawa. Myślę że wyczerpałem moje zdanie na ten temat (o ile dobrze się wyraziłem :p).

  2. Historia mogła potoczyć się inaczej, gdyby było więcej osób pokroju Studnickiego. Szkoda.

  3. Urodził się 15 listopada 1867 r. w Dyneburgu w rodzinie prawnika, wiceburmistrza tego miasta, w czasie Powstania Styczniowego agenta Rządu Narodowego w Inflantach. Pod koniec XIX wieku jego matka była działaczką Polskiej Partii Socjalistycznej. Po latach Studnicki wspominał, że to ona miała największy wpływ na ukształtowanie jego postawy patriotycznej. Już w gimnazjum zainteresował się ideami socjalistycznymi i niepodległościowymi.
    .
    Studnicki socjalista
    .
    W 1887 r. wyjechał do Warszawy i podjął naukę w Szkole Handlowej Leopolda Kronenberga. Tworzył szkolne kółko samokształceniowe. Wygłaszał odczyty z ekonomii i historii dla warszawskich robotników. W tym czasie poznał działaczy lewicy niepodległościowej, m.in. Marcina Kasprzyka. Wraz z nimi działał w szeregach tzw. II Proletariatu. Jesienią 1888 został aresztowany pod zarzutem prowadzenia działalności rewolucyjnej i osadzony w warszawskiej Cytadeli. Został zesłany na wschodnią Syberię Wschodnią. W czasie zesłania pisywał do warszawskiego tygodnika „Głos”. Jego wyrok zakończył się w 1896 r.
    .
    Powrócił do Królestwa Polskiego i ponownie zaczął działać w kręgach socjalistycznych. W kolejnych latach studiował w Wiedniu i Zurichu. Jednocześnie działał w środowiskach polskich socjalistów na emigracji. Po wybuchu wojny japońsko-rosyjskiej był zwolennikiem wsparcia Japończyków poprzez dywersję przeciwko Moskwie.
    .
    Germanofil
    .
    Od 1912 r. współpracował z Józefem Piłsudskim, między innymi przy tworzeniu polskich organizacji strzeleckich i Polskiego Skarbu Wojskowego. Po wybuchu I wojny światowej opowiedział się za budowaniem państwa polskiego w ścisłej współpracy z Niemcami, za cenę zrzeczenia się praw do Wielkopolski i Pomorza. Za zgodą władz niemieckich tworzył popierających współpracę z Berlinem Klub Państwowców Polskich. Opowiadał się za złożeniem przez Legiony przysięgi na wierność państwom centralnym. Pozostał wierny swoim poglądom po odzyskaniu niepodległości. Po przewrocie majowym zdecydował się na odejście z Ministerstwa Przemysłu i Handlu oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Był wykładowcą w Instytucie Nauk Handlowo-Gospodarczych w Wilnie. Badał głównie funkcjonowanie gospodarki ZSRS.
    .
    Po dojściu do władzy w Niemczech NSDAP popierał dalszą współpracę z Niemcami, ale krytykował nazistów za antysemityzm. Po ataku Niemiec na Polskę przebywał w Krakowie. W połowie września 1939 r. w Krakowie zasugerował władzom niemieckim stworzenie sprzyjającego współpracy rządu polskiego. W listopadzie przedstawił Niemcom „Memoriał w sprawie odtworzenia Armii Polskiej i w sprawie nadchodzącej wojny niemiecko-sowieckiej”. Jego wysiłki nie spotkały się z zainteresowaniem funkcjonariuszy niemieckich. Po przedstawieniu kolejnego memoriału został internowany w jednym z niemieckich sanatoriów. W kolejnych miesiącach jego kontakty z Niemcami skutkowały jedynie zwolnieniu wielu więźniów Pawiaka. 10 lipca 1941 r. został ponownie aresztowany przez Gestapo. Na Pawiaku przebywał ponad rok i został zwolniony dopiero w sierpniu 1942 r. 30 lipca 1944 r. opuścił Warszawę.
    .
    Studnicki a emigracja
    .
    Wiosną 1945 r. się do Włoch i zamieszkał w Rzymie. Pragnął wyjechać do USA i rozpocząć współpracę z Ignacym Matuszewskim. Ostatecznie odrzucony przez niemal całe środowisko emigracyjne zamieszkał w Londynie. Tam współpracował niemal wyłącznie ze Stanisławem Catem-Mackiewiczem, podobnie jak on krytycznego wobec polskich władz na uchodźstwie. W swoich pamfletach na łamach wydawanego przez Cata pisma „Lwów i Wilno” skupiał się na krytyce sojuszu z Wielką Brytanią. Przed śmiercią opublikował wspomnienia z okresu II wojny światowej Tragiczne Manowce, gdzie próbował wyjaśnić swoje proniemieckie stanowisko, jakie zajmował przed wojną. W PRL wszystkie jego utwory objęte były zapisem cenzury PRL i podlegały natychmiastowemu wycofaniu z bibliotek publicznych i naukowych.
    .
    Żył w bardzo trudnych warunkach, które pogarszały jego stan zdrowia. Na początku r. 1950 doznał wylewu, a na przełomie lat 1950 i 1951 zapadł na zapalenie płuc. W przygotowanym wówczas testamencie politycznym napisał: Kto chce zachowania narodowości polskiej, a nie przeobrażenia w sowiecki naród polskiego języka, ten pójdzie przeciw reżimowi warszawskiemu, pójdzie przeciw Rosji. Powrót do naszych ziem wschodnich, których łączność z naszym zadaniem dziejowym, powrót do własności – oto drogowskaz naszej polityki”. Jednym z jego ostatnich dzieł był skierowany do Winstona Churchilla list w którym krytykował go za negatywne uwagi wobec Polski zawarte na łamach jego wspomnień z okresu II wojny światowej.
    .
    Zmarł 10 stycznia 1953 r. w Londynie. Został pochowany na St. Mary’s Roman Catholic Cemetery. W 2020 r. jego grób został odnowiony przez historyków zaangażowanych w przywracanie pamięci o jego twórczości.
    .
    Za zasługi w okresie walki o odbudowę państwowości został odznaczony Krzyżem Niepodległości, a w 1953 r. rząd na uchodźstwie przyznał mu pośmiertnie Order Odrodzenia Polski.

Odpowiedz na Wewelsburg Anuluj odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*