1.Wstęp
Życie gospodarcze, w myśl założeń ideowych nacjonalizmu ma być królestwem realizacji z jednej strony ideałów etycznych ze sprawiedliwością na czele, a z drugiej wymagań ściśle gospodarczych, mianowicie ma być droga zaspokajania powszechnych potrzeb materialnych. Nacjonalizm cechuje mentalność średniowieczna opanowana przez zasadę użyteczności i utrzymania zgodnego z wymaganiami danego szczebla hierarchii społecznej, a nie przez kapitalistyczną zasadę zysku i nieograniczonego bogacenia się. „Dominującą cechą gospodarstwa średniowiecznego – powiada Tanenbaum w „uwagach o kryzysie str. 5 – była daleko posunięta reglamentacja wytwórczości i sprzedaży. Badacze gospodarstwa średniowiecznego zgadzają się pomiędzy sobą co do tego, że municypalny średniowieczny system reglamentacyjny dla swej realizacji wymagał koniecznych warunków, do których należały: 1) monopol skupu albo przywilej pierwokupu surowców przez warsztaty wytwórcze na danym obszarze municypalnym, a więc miejskim i okolicznym podmiejskim, 2) monopol, albo prawo pierwszeństwa zbytu wytwarzanych przedmiotów na tymże określonym obszarze. Monopol albo prawo pierwokupu i pierwosprzedaży pociągały za sobą konieczność reglamentacji przywozu i wywozu na obszarze municypalnym. Z monopolistycznego czy też uprzywilejowanego stosunku do obszaru municypalnego wynikała reglamentacja cen, mająca na celu z jednej strony ochronę spożywcy przed wyzyskiem, a z drugiej strony zapewnienie wytwórcy godziwego zysku. Do owych idei Średniowiecza nawraca nacjonalizm, jako do prototypu sprawiedliwej i właściwej organizacji życia gospodarczego.
2. Filozoficzne uzasadnienie stanowiska ekonomicznego
Bierdajew mówi w „Sensie Historii” str. 150: „Średniowiecze w okresie swego rozkwitu kształtowało się i dyscyplinowało dwojako: przez rycerstwo i przez zakony. I właśnie typy mnicha i rycerza były typami zdyscyplinowanej jednostki ludzkiej i właśnie w mnichu i rycerzu realizowała się wielowartościowość człowieka. Osobowość ludzka w tych typach, opancerzonych fizycznie i duchowo, uniezależniała się całkowicie od działania zewnętrznych żywiołowych sił, które groziły jej unicestwieniem i mogła skoncentrować olbrzymie zasoby sił twórczych.
Zewnętrzny rozkwit w epoce Odrodzenia był możliwym dzięki temu, że był on wewnętrznie przygotowany w średniowieczu. Gdyby człowiek nie przeszedł przez ascetyczną szkołę samoopanowania powstrzymującą od utraty sił, to nie wszedłby on do nowej historii pełen twórczej mocy i rozpędu, jakim wszedł w epokę Odrodzenia. W tym jest istotne przeciwieństwo pomiędzy średniowieczem, a nową historią. Jeśli europejczyk wychodzi obecnie z nowej historii zużytym, straciwszy siły, to wyszedł on ze Średniowiecza z siłami nagromadzonymi, dziewiczo nienapoczętymi i zdyscyplinowanymi w szkole ascezy. Typ mnicha i typ rycerza poprzedzał epokę Renesansu i bez tych typów osobowość ludzka nigdy nie wzniosłaby się na właściwą wysokość”.
Epoka dzisiejsza ze swoją techniką szarpiącą nerwy, z całą masą konfliktów politycznych, gospodarczych i społecznych stopniowo zabija dyscyplinę wewnętrzną jednostki i tym samym przyczynia się do wyjałowienia duchowego człowieka. Zaś wyjałowienie to pozbawia jednostki siły twórczej, co musi doprowadzić do upadku kultury i cywilizacji europejskiej.
I dlatego dziś w obronie tego co stanowi dla nas najwyższe wartości, musimy nawrócić do tych metod wychowawczych i tych metod kształcenia ducha, które wywołały taki rozkwit kulturalny – jak Odrodzenie.
I jeżeli nacjonalizm stawia dziś postulat Nowego Średniowiecza, to tylko dlatego, że zdaje sobie dokładnie sprawę, że brak takiego postulatu, może spowodować nie nowe odrodzenie i nie nowy rozkwit kultury – ale zanik jej i upadek.
I w tym tkwi sens i uzasadnienie Ruchu Narodowego.
3. Stanowisko ekonomiczne
Narodem – państwem kieruje organizacja polityczna narodu, której członkowie rekrutują się ze społeczeństwa narodowego i są przez organizację fachowo oraz moralnie kształceni. Oni w przyszłości mają zająć stanowiska państwowe i społeczne, gdyż oni mają stanowić element zarówno władzy jak i narodu. Nowe Średniowiecze będzie charakteryzowało się hierarchią, nacjonalizmem i udziałem najszerszych mas w rządach, przy zachowaniu całkowitym dotychczasowych zdobyczy technicznych i organizacyjnych.
Życie gospodarcze będzie się rozwijało na zasadach użyteczności i minimum utrzymania. Poszczególne gałęzie przemysłu utworzą określone korporacje, wewnątrz których, będzie się dana gałąź rozwijała z myślą najpełniejszego zaspokojenia odnośnych potrzeb. Każda korporacja ureguluje wewnątrz produkcję ilościowo i jakościowo, ustalając odpowiednie kontyngenty dla każdego przedsiębiorstwa w jej skład wchodzącego oraz normy, którym ma odpowiadać dany wytwór. Ceny wytworów sprzedawanych i ceny nabywanych surowców zostaną określone drogą ustanowienia taksy. Poszczególne przedsiębiorstwa wchodzące w skład korporacji będą miały odpowiednio do jakości wytworów, zwiększane kontyngenty tytułem nagrody. Ma to za zadanie stworzenie zdrowej, jakościowej, a nie ilościowej jak dotychczas, konkurencji. Kapitały nowe będa kierowane, droga koncesji na prowadzenie przedsiębiorstw, do tych gałęzi przemysłu. w których będzie odczuwał się brak takowych. Korporacja taka będzie stanowiła z jednej strony organ władzy, a z drugiej samodzielną jednostkę gospodarczą, o prawnie zakreślonym charakterze działania. Takie pozorne rozdzielenie elementów składowych, będzie ścisłym połączeniem władzy rządzącej z czynnikami społeczno-narodowymi, gdyż organizacja polityczna narodu będzie pomostem łączącym i jednoczącym władzę i naród, a jej członkowie przede wszystkim będą kierowali korporacjami w charakterze kolegium przedstawicieli pracy, zawodów wolnych i kapitału.
Własność zostanie w tym systemie zachowana, a użytkowanie będzie kontrolowane przez naród i uregulowane zasadą sprawiedliwości, godziwego zysku, przystosowanego do stopnia hierarchicznego jednostki z tym, żeby najniżej stojąca jednostka miała pewne minimum egzystencji, zapewniające możliwość kulturalnego życia i chrześcijańskiego wychowania dzieci. Wygórowane zyski, jako sprzeczne z moralnością muszą zniknąć. Biurokratyzm mieć miejsca nie będzie, gdyż aparat wykonawczy będzie w ręku poszczególnego przedsiębiorcy, któremu pozostawi się w ramach prawem i przepisami korporacji (także muszą być zgodne z prawem) określonych całkowitą swobodę ruchu.
Ustrój ten oparty z jednej strony o prawo, z drugiej o przepisy korporacji, a więc elementu społeczeństwa narodowego, z trzeciej o specjalny kodeks moralny winien funkcjonować harmonijnie, zaspokajając potrzeby społeczne i jednostkowe, oraz usuwając możliwość bezrobocia, gdyż poszczególne korporacje będą ustalały czas pracy i kontyngenty (ilość wytworów) odpowiednio do ilości rąk do pracy wolnych w społeczeństwie. Nie ten naród bowiem jest bogatym, który ma nieliczną garstkę miliarderów, ale ten jest bogatym, w którym dostatek jest powszechnym.
Własność np. posiadanie mieszkań swoich w specjalnych spółdzielniach, względnie uczestniczenie w charakterze pracownika-udziałowca w przedsiębiorstwie, lub należenie do korporacji rzemieślniczej w charakterze właściciela warsztatu musi być zjawiskiem ogólnym i i stanowić realizację postulatu upowszechnienia własności.
Naród potężny, spokojny, o potrzebach całkowicie zaspokajanych stanowi zdrowy typ narodu. Zdrowy typ narodu to zdrowa jaźń narodowa, to warunek wielkości kulturalnej, cywilizacyjnej, gospodarczej, politycznej. O tym należy pamiętać układając narodowy program gospodarczy.
Akademik Polski nr. 8 1934
Opracował: NazRev
14 lutego 2013 o 16:53
Reutt byl jednak socjalista, warto poczytac Rybarskiego.
12 czerwca 2019 o 23:31
Ani Reutt nie był socjalistą, ani Rybarski nie był liberałem XD
14 lutego 2013 o 17:42
@Narodowy Liberał
Warto czytać Reutta tak samo jak Rybarskiego, Doboszyńskiego i Heydla.
14 lutego 2013 o 21:27
Co to w ogóle za twór „narodowy liberał”? Albo narodowy, albo liberał. A rzucanie „socjalistami” przez zwolenników liberalizmu jest równie zabawne jak ich nieudolne próby tworzenia hybryd idei narodowej z liberalizmem. Nacjonalizm, nie liberalizm!
15 lutego 2013 o 13:56
@ Per zgadzam się.
Nie socjalizm,nie kapitalizm ,ani liberalizm tylko polski narodowy radykalizm!!!
Narodowy radykalizm w swych założeniach był silnie antykomunistyczny jak i antykapitalistyczny. Dla dużej części dzisiejszych tzw.narodowców wszyscy co mają poglądy antykapitalistyczne i są za sprawiedliwością społeczną oraz solidaryzmem narodowym to socjaliści , czerwoni, narodowi komuniści – zwłaszcza dla tych z tzn.ONR-u [sic!] i K.N.P
Fragment ulotki R.N.R ,,Falanga,, , którą dzisiejsi członkowie tzw.ONR-u czy zwolennicy K.N.P[JKM] nazywają czerwonymi, socjalistami itd:
,,… ,,Falangiści” to ci, których wyklinają zarówno otumanieni towarzysze z pod czerwonej płachty jak i narodowcy z pod znaku endecji.
Wielkiej Polski nie można wybłagać!
Wielkiej Polski nie można wyszachrować!
Wielką Polskę trzeba zdobyć!
My ją zdobędziemy obecni i przyszli ,,Falangiści,,
My młoda generacja, my synowie pracujących inteligentów, robotników, chłopów, my dzieci ludu.
Niech żyje WIELKA POLSKA!…”
Jakoś dzisiejszym tzw. ONR-wcom nie przeszkadza posługiwać się symbolem falangi tzn.R.N.R.
Corneliu Zelea Codreanu :
,, …. Dzielić los ubogich tłumów, tak dobry, jak i zły. Jeść ten sam czarny chleb i nędzny posiłek ubogiego robotnika, gdyż w tych trudnych czasach nędza moralna i niesprawiedliwe traktowanie są bardziej bolesne aniżeli nędza materialna. Niektórzy żyją w luksusie, pośród szampana i kawioru, podczas gdy inni nie mają nawet chleba pod rządami reżimu demokratycznego, mieniącego się przyjacielem ludu…. Wzniesienie od fundamentów Nowego Państwa etniczno-narodowego opartego na prymacie cywilizacji…, prymacie rodziny i korporacji pracowniczych….”
Poglądy międzywojennych narodowych radykałów są mi bardziej bliższe, niż tak zwanych dzisiejszych narodowców zwłaszcza z tzw.ONR-u czy M.W. Jedynie N.O .P, FALANGA i kilka innych małych grup narodowych moim zdaniem nawiązuje do programów międzywojennych polskich narodowców.
Swym adwersarzom odpowiem za słowami hymnu ONR-u :
,,… Gwiżdżemy na to co świat powie
Wbrew wszystkim swe ziścimy sny…”
C.W.P
16 lutego 2013 o 15:01
Liberałowie w polskim ruchu nacjonalistycznym to anomalia niespotykana nigdzie w Europie. Ale bądźmy cierpliwi, każda anomalia się kończy
19 lutego 2013 o 17:53
Według tych zasad można utworzyć chyba najlepszy system gospodarczy który będzie świetną alternatywą dla kapitalizmu.
OGIEŃ
„Poglądy międzywojennych narodowych radykałów są mi bardziej bliższe, niż tak zwanych dzisiejszych narodowców zwłaszcza z tzw.ONR-u czy M.W. Jedynie N.O .P, FALANGA i kilka innych małych grup narodowych moim zdaniem nawiązuje do programów międzywojennych polskich narodowców.”
Zgadzam się z Tobą całkowicie. Moim zdaniem to że dziś ONR jest „modny” wynika z tego że odbiega od swojego przedwojennego wzoru co z kolei jest wygodne w pewnym sensie dla mediów. Lepiej pokazywać mniej radykalny dziś ONR niż organizacje skrajnie radykalne typu NOP, Falanga itp. Jest to wygodniejsze dla systemu poza tym mniej ludzi dowie się o istnieniu tego typu ruchów.