„Egipt w tą sobotę otworzy na stałe przejście w Rafah, na granicy ze Strefą Gazy, by zakończyć palestyńskie podziały i osiągnąć narodowe pojednanie” – poinformowała egipska agencja MENA. Przejście będzie teraz otwarte codziennie oprócz piątków i świąt. Zostaną na nim przywrócone zasady, które obowiązywały przed jego zamknięciem w 2007 roku, europejscy obserwatorzy będą mieli udział w zarządzaniu nim, a Izrael będzie kontrolował przepływ osób i towarów.
Blokada Stefy Gazy została wprowadzona przez Egipt i Izrael po przejęciu w niej władzy przez Hamas w 2007 r. Otwarcie przejścia zostało już zapowiedziane przez egipskiego ministra spraw zagranicznych Nabila el-Arabi, który jednocześnie stwierdził, że polityka byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka w kwestii blokady była „wstydem dla Egiptu”.
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)







A szkoda, że tak się stało… ponieważ pomimo -faktycznych- prześladowań ludności Arabskiej na terenach Autonomii Palestyńskiej przez Żydów, otwieramy pole do manewru jednej z nacji wrogiej cywilizacji łacińskiej i wiary Chrześcijańskiej. Moim skromnym postępowanie Izraela jest konieczne biorąc pod uwagę masowy napływ imigrantów oraz błyskawiczną islamizację Europy (dane są nieubłagalne).
PS. Potępiam syjonizm, manipulacje na skale światową i chęć dominacji i władzy ze strony Izraela jednak w kwestii bliskiego wschodu uważam istnienie państwa Izrael za -niestety- ale mniejsze zło.
Zapraszam do dyskusji. Pozdrawiam
Nie ma to jak w jednym zdaniu zawrzeć dwie sprzeczne wypowiedzi.
Przykładem tego, jak Izrael broni Europy przed islamizacją jest aktywna postawa obywatelki tego państwa, niegdyś Amerykanki, która skorzystała z programu Alija, Barbary Spectre. Założyła ona organizację pozarządową „Paideia” w Szwecji, w której promuje multikulturalizm. Cytuję panią Spectre: „Europa już nie będzie tymi monolitycznymi społeczeństwami, którymi byli oni w zeszłym wieku. Żydzi w będą w centrum tego. To duża transformacja, którą trzeba zrobić Europie.” Życzę dalszego popierania państwa Izrael albo przejrzenia na oczy.
Multikulturalizm to bzdura. Kompletnie się nie sprawdza. Trzeba po prostu zatrzymać rozwój islamu w Europie. Nie dawać stawiać meczetów itd. A Żydów jak i tych Palestyńczyków zostawić niech się obuję wytłuką i będzie święty spokój…
Gówno prawda, Żydów i Palestyńczyków nie trzeba zostawić samych sobie, bo:
1. Oni się nie wytłuką, o czym świadczą statystyki demograficzne
2. Istnienie Izraela generuje imigrację Palestyńczyków, Libańczyków i Syryjczyków do Europy
3. Istnienie Izraela to znaczy istnienie siedziby międzynarodowego syjonizmu wrogiego białym
4. Z tego powodu biali europejscy nacjonaliści powinni kibicować Arabom w walce z Izraelem, po prostu jest to w naszym interesie.