Zanim odwiedzisz jedną z sieciowych restauracji szybkiej obsługi, warto zapoznać się z projektem nowojorskiej artystki, Sally Davies. Przez pół roku, każdego dnia, fotografowała ona posiłek zakupiony w McDonalds, by zaobserwować ewentualne zmiany w wyglądzie frytek i hamburgera będących częścią tzw. Happy Meal, czyli posiłku dla najmłodszych. Po 6 miesiącach większych różnic nie było.
Wygląda na to, że słynnej sieci restauracyjnej pochodzącej z podchicagowskiego Oak Brook udało się stworzyć niezniszczalny posiłek. Po pół roku obserwacji zarówno frytki jak i hamburger wyglądały podobnie, jak w dniu zakupu. Zmienił się nieco kolor mięsa, pozostałe produkty tracąc zawartą w nich wodę nieznacznie zmniejszyły swą objętość. Innych zmian nie zaobserwowano.
Specjaliści od żywienia twierdzą, że nie tyle środki chemiczne, co tłuszcz i sól odpowiedzialne są za zadziwiającą trwałość produktu. Im więcej zawiera ich posiłek, tym mniej wilgoci sprzyjającej rozwojowi bakterii może wchłonąć. Happy Meal ma ich sporo, np.: sól w jednym daniu stanowi połowę dziennej dawki dorosłej osoby.
Podobny eksperyment przeprowadzono w 1996 r. Zakupiony w restauracji „fast food” hamburger przetrzymywano w warunkach pokojowych przez 12 lat. W 2008 r. okazało się, że hamburger nie zepsuł się, nie zgnił i właściwie poza lekkim zeschnięciem wyglądał tak samo, jak ten świeżo kupiony. Doświadczenie miało pokazać jak niezdrowe i nienaturalne jest tego typu jedzenie.
Źródło: Monitor (1 października 2010 r.)
4 października 2010 o 12:58
Głupie artykuliki o obalaniu mc donalda itp. Zacznijmy jeszcze nosić naszywki anty mc donaldowe jak to robi lewacko anarchistyczna młodzież
4 października 2010 o 13:37
W czym rzecz? Akurat każda inicjatywa zmierzająca do bojkotu firm typu McD, czy Coca-Cola, jest inicjatywą słuszną, i to z wielu względów: promocja zdrowego stylu życia, sprzeciw wobec amerykanizacji, wspieraniu Izraela, czy klinik aborcyjnych przez wielkie międzynarodowe firmy. Do wyboru, do koloru.
4 października 2010 o 13:46
Pełna zgoda ze Zbyszkiem. Dodam tylko, iż „lewacka” młodzież oddycha, je i wykonuje wiele innych czynności hehe. Od kiedy tamte środowiska mają monopol na cokolwiek? Nie mają i będziemy to udowadniać każdego dnia.
4 października 2010 o 14:18
Bardzo ciekawy artykuł. Ciekawe czy tak samo wygląda zestaw KFC. Czemu strajkują tylko przeciw Mc Donaldowi a nie KFC. Czy KFC i Pepsi są uczciwe i nie oszukują.
4 października 2010 o 20:17
To zacznijmy bojkotować tak samo np. Lonsdala który swego czasu wspierał środowiska anarchistyczne ,czy chociażby inne firmy które uderzają w Polskość :] czy chociażby żyda Shermana lub Levisa który swoją marką zasypuje Polskie sklepy niszcząc polski rynek i dając zarobić żydowskim pracownikom :] z zysków ze sprzedaży w Polsce i Europie
7 sierpnia 2019 o 17:56
A co to ruch nacjonalistyczny jest kampanią reklamową Lensdale’a i Levisa, że napisałeś tutaj ten komentarz? Skinheadzi sobie te marki noszą na sobie, bo tak chcą i nie wiem jak to się ma do ideologii nacjonalistycznej. Zresztą artykuł nie jest o markach ubrań używanych przez skinheads, tylko o megakorpo trującej jedzeniem Europejczyków.
4 października 2010 o 22:00
fasci_nation tobie zawsze coś nie pasuje, co niektórzy wolą np. bojkotować parę dżinsów w momencie kiedy ogromna multikorporacja za kilka dni dowiezie do tysięcy sklepów w całej Polsce setki dżinsów zamiast działać politycznie. Idz bojkotować Londsdale albo Shermana, bo MacDonald to rdzennie polski produkt.
4 października 2010 o 22:12
McDonald jest symbolem tego, czemu nowoczesny NR przeciwstawia się. Co więcej w literaturze naukowej zaistniał taki termin jak McDonaldyzacja (mam na myśli książkę George Ritzera „McDonalidyzacja społeczeństwa”) więc nie mówimy tu tylko o pewnej korporacji, ale i idei.
5 października 2010 o 00:40
Warto znać życiorysy założycieli MD.
http://radtrap.wordpress.com/
5 października 2010 o 10:34
Nie chodzi mi oto iż mcdonald jest rdzennie Polski jak to określiłeś,lecz oto iż można by wyliczać tysiące firm z różnych branż które należy bojkotować :]
5 października 2010 o 20:55
Słuszna uwaga SozRev. McDonald jest jednym z symbolów amerykanizacji (mcdonaldyzacja jest jej częścią).
Żarcie oferowane przez McDonalda, na pewno nie ma dobrego wpływu na zdrowie. Należy promować zdrowy tryb życia (nie papierosom, fast-foodom, kolorowym napojom typu fanta czy mirinda)
5 października 2010 o 21:14
Wpływ spożywania posiłków w McDonaldzie moża zaobserwować w USA – ludzie ważący prawie 200 kg to nie rzadkość.
6 października 2010 o 10:42
Moim zdaniem nie trzeba tegoż „posiłku” obrzucać błotem. McDonald’s zapewne w porozumieniu z armią amerykańską wynalazł posiłek, który nie psuje się nawet do 6 miesięcy jak zaobserwowała to Szanowna Pani. Co to oznacza? Otóż oznacza to superporcje dla żołnierzy na froncie. Długa data ważności, wysoka kaloryczność zwykłej bułki z kotletem i podsmażonych pasków ziemniaków. To największe odkrycie od czasów napoleońskiej margaryny i konserw mięsnych!
7 października 2010 o 19:22
„Głupie artykuliki o obalaniu mc donalda itp. Zacznijmy jeszcze nosić naszywki anty mc donaldowe jak to robi lewacko anarchistyczna młodzież”
„fasci_nation „- nie wiem czy wiesz ale „lewacko-anarchistyczna młodzież” oddycha , więc może my w imię porządności powinniśmy się udusić ? Jesteś przesiąknięty uprzedzeniami , nie patrz co robią oni , ale kieruj się własnymi zasadami moralnymi.
Co do MC,donaldsa to mi się to podoba , jutro przejdę się , i nakupuję tego „żarcia”. Będę trzymał na wypadek wojny (ironia). Pozdrawiam.
10 października 2010 o 09:50
Poprawnie politycznie nie mówi się udusić tylko zmniejszyć objętość tlenu w płucach A najwiekszą wadą tego żarcia jest to że nie ma wartośc odżywczych. Taki typowy zapychacz.