Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Skandal we włoskim Senacie. 76-letni Giuseppe Ciarrapico, senator z ramienia Ludu Wolności, podczas dyskusji nad wotum zaufania dla rządu Silvio Berlusconiego nazwał Gianfranco Finiego, który niedawno opuścił stronnictwo, renegatem a jego plany utworzenia nowej partii skwitował następująco: „Założy partię. Miejmy nadzieję, że już zamówili jarmułki, w których wystąpią„. Była to aluzja to ciągłych wizyt Finiego w Izraelu, który za wszelką cenę chce pokazać, iż jest już światłym Europejczykiem i odcina się od swojej politycznej przeszłości we Włoskim Ruchu Społecznym. Oczywiście wszyscy domagają się surowego ukarania senatora.
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)








Ma racje że go tak nazwał. Bo zdradził Włochy. Zamiast o Jarmułkę powinien go zapytać ile dostał dolarów za zrezygnowanie z wartości prawicowych i bronienia interesu Włoch.
„(..)zrezygnowanie z wartości prawicowych(..)”
ojej, ojej, cóż za nietakt!
Lud Wolności sam jednak nie jest czymś jakościowo lepszym