Węgrzy protestują pod Wersalem

Około 500 Węgrów mieszkających poza krajem zebrało się przy pałacu Grand Trianon w Wersalu, domagając się rewizji Traktatu z Trianon z 1920 r., na mocy którego Węgry niesłusznie utraciły 2/3 terytorium. Wiec został zorganizowany przez Światową Federację Węgrów we współpracy ze nacjonalistycznymi organizacjami( między innymi Jobbikiem) z Węgier z okazji 90. rocznicy podpisania Traktatu z Trianon.

Uczestniczyli w nim Węgrzy mieszkający w państwach sąsiadujących z Węgrami oraz na Zachodzie. Szef Światowej Federacji Węgrów Miklos Patrubanyi przedstawił w jego trakcie petycję domagającą się rewizji Traktatu z Trianon oraz paryskich traktatów pokojowych z 1947 r. Skandowano „Przecz z Trianon”.

Wielu Węgrów mieszka za granicą, na terenie południowej Słowacji w większości miast przekraczają 70 %, a w Komarnie ich liczebność wynosi aż 90% całości mieszkańców. Słowackie ustawodawstwo dyskryminuje ich, mszcząc się za prowadzoną kilkaset lat wcześniej madziaryzację. Obecnie Węgrzy stanowią blisko 10 proc. spośród 5,4 mln mieszkańców Słowacji, a w Rumunii jest ich około miliona.
Marsz wywołał agresywną reakcję demoliberałów z sąsiednich państw. Premier Słowacji Robert Fico oświadczył w piątek w wywiadzie dla dziennika „Le Figaro”, że Węgry to „kraj ekstremistyczny, który eksportuje brunatną zarazę”.

26 maja parlament węgierski (z inicjatywy Jobbika, popartej przez Fidesz), znowelizował ustawę o obywatelstwie. Zmiana pozwoli osobom narodowości węgierskiej ubiegać się o obywatelstwo bez konieczności mieszkania na Węgrzech. O ile mają węgierskich przodków i mówią po węgiersku. Dla Słowacji może to oznaczać nie lada problem, ponieważ z nowych zapisów ustawy może skorzystać około 10 procent ludności kraju. W odpowiedzi słowacki parlament, tego samego dnia, znowelizował ustawę o obywatelstwie, pozbawiając go tych mieszkańców Słowacji, którzy wystąpią o obywatelstwo innego państwa. Uchwalaniu ustaw towarzyszyły ostre komentarze. – Ustawa węgierska stanowi część oficjalnej strategii Fideszu, który chce powrotu do Wielkich Węgier sprzed Trianon. – oświadczył Fico, stawiając pytanie, czy „Europa będzie tolerować ten historyczny rewizjonizm”.