life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Dr Dariusz Ratajczak: Piąta cywilizacja?

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Istnieją poważni autorzy, którzy sądzą, że obok podanych przez Feliksa Konecznego czterech podstawowych cywilizacji istnieje i piąta – germańska (piąta albo czwarta, gdyż można ją również traktować jako rozwinięcie lub przetworzenie Bizancjum w duchu wyłącznie niemieckim). Naturalnie stoi ona w opozycji do cywilizacji łacińskiej.

Chodzi o to, że przeważająca terytorialnie część Niemiec znajdowała się poza granicami Imperium Romanum, a germańskie ludy tam zamieszkujące nie zostały poddane procesowi romanizacji, co było warunkiem koniecznym wstępu w obręb cywilizacji rzymskiej, której przedłużeniem i twórczym rozwinięciem stała się chrześcijańska (katolicka) cywilizacja łacińska.

Ludy te w przyszłości będą oczywiście zapożyczały wiele ze zwyczajów i prawa rzymskiego, ale to tylko od nich zaasymilują, co będzie odpowiadać ich germańskiemu duchowi, przede wszystkim więc pierwiastki bizantyjskie obecne i w Rzymie. Prawdą jest, że Germanie szybko nawracają się na chrześcijaństwo i przyjmują jego cywilizację, ale śmiem twierdzić, iż – w przeciwieństwie do późniejszego nawrócenia „Słowian polskich” – nie jest to ani szczere ani głębokie. Niemcom chodziło bowiem raczej o zagarnięcie spadku po Imperium Romanum i zbudowanie na jego gruzach nowego Imperium Germanicum.

Przecież – patrząc obiektywnie – wypaczyli oni każdą instytucję chrześcijańską, wykoślawiając ją a przede wszystkim przystosowując do własnych, plemiennych celów. To oni – a wcale nie mam na myśli jedynie Zakonu Krzyżackiego – będą mieć imię Chrystusa na ustach, jednak chrześcijaństwo nie przeniknie prawdziwie do ich umysłów i serc. W imię Boże, pod wodzą swych tłustych opatów i biskupów wycinać będą w pień całe ludy. W ten sposób na zgliszczach i trupach słowiańskich tubylców powstanie późniejsza Austria i prawdziwy bękart Europy – Prusy. Takich metod nie stosował żaden naród romański – nawet w „barbarzyńskim” średniowieczu.

Niemcy zawsze odczuwali cywilizację łacińską jako coś obcego, narzuconego, sprzecznego z ich naturą. Gdyby mogli, szybko zrzuciliby „rzymskie szaty” i przywdziali skóry oraz rogate nakrycia głowy. Niemiecka pycha nigdy nie mogła pogodzić się z faktem, że to nie oni dali światu cywilizację, że wyszła ona ze znienawidzonego Rzymu. Chcą więc narzucić Europie własną cywilizację – opartą na „zdrowym, witalnym” (dopowiedzmy: i prymitywnym) duchu germańskim. Ten bunt cywilizacji germańskiej przeciwko Rzymowi znajdzie ujście w protestantyzmie i przez protestantyzm ujawni się właśnie oblicze cywilizacyjne Niemiec.

Niemiecki protestantyzm zatem to nie tylko przecięcie łączności organizacyjnej chrześcijaństwa, to przede wszystkim zerwanie z cywilizacją łacińską. Powiedzmy dobitniej: protestantyzm jest odrodzeniem (przyznajmy, że w odpowiednim momencie, czyli w chwili osłabienia Rzymu) cywilizacji germańskiej, która do tej pory tkwiła pod cienką warstewką cywilizacji łacińskiej; odrodzeniem o tyle groźnym, że wyciśnie ono decydujące piętno na historii Niemiec. Myślę o stosunku człowieka do społeczeństwa i państwa oraz religii do państwa. Protestantyzm podporządkował religię państwu, stała się ona jedną z dziedzin życia państwowego, a jego duchowni zwykłymi urzędnikami.

Jeżeli dodamy do tego rozwój w XIX wieku w Niemczech pogańskiej idei Boga-Państwa (państwo to Bóg!), to właśnie to nowe bóstwo będzie wymagać od swych podwładnych czci i służby nieomal religijnej. Tym bardziej gdy na horyzoncie pojawi się wyrosły z protestantyzmu hitleryzm – to swoiste połączenie nienawiści do Rzymu, nabożnego stosunku do germańskich przedchrześcijańskich obrzędów, poszanowania dla Marcina Lutra i koncepcji rasowych zrodzonych w szalonych głowach różnych von Listów, Lanzów von Liebenfelsów, Weiningerów, Chamberlainów, Gobineau – całej tej menażerii złożonej z dumnych Aryjczyków,przeżywających kryzys tożsamości Żydów, Francuzów, Anglików i niespełna rozumu bab w rodzaju madame Bławatskiej.

Niemcy są cywilizacyjnie obcym ciałem w Europie pozostającym w konflikcie z cywilizacją łacińską. Ich germańska cywilizacja odrodzona w XVI wieku poprzez zerwanie z Kościołem i zaprowadzenie fałszywego chrześcijaństwa – protestantyzmu, cywilizacja pełna nieuzasadnionej żadnymi wartościowymi względami pychy i arogancji, o mocnych pokładach pogańskich, doprowadziła ich do hitlerowskiej aberracji. Hitleryzm nie był więc „niemieckim wypadkiem przy pracy”. Był konsekwencją kilkusetletniej, świadomej akcji przeciwstawiania się chrześcijańskiej cywilizacji łacińskiej.

dr Dariusz Ratajczak

niemcy


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

3 Komentarzy

  1. Ależ Koneczny wyróżniał 7 istniejących cywilizacji.
    Łacińska
    Bizańska
    Turańska
    Bramińska
    Żydowksa
    Arabska
    Chińska
    także ten…

  2. Ten,pisany rok temu,artykuł,jest wprost genialny.Jest doskonałą odtrutką na osoby zaczadzone niemczyzną i ich rzekomą ,,wyższością” wobec nas,Polaków.

    • 1. Gdzie uważam Niemców za „lepszych” od Polaków?
      2. Jeśli chodzi o dobrą organizację, która warunkuje rozwój państwa – to, że Niemcy wypadają pod tym względem lepiej od Polski to jest fakt. Zamiast trwać przy cebulactwie, kompleksach i leczeniu swoich kompleksów germanofobią i bezkrytycznym spojrzeniem na polskie społeczeństwo (obcym zresztą przedwojennym nacjonalistom) lepiej wzorować się na Niemcach w tym, co warunkowało ich sukcesy.
      3. Dr Dariusza Ratajczaka szanuję za niepoprawność polityczną, niekłanianie się żydowskiemu lobby i religii holokaustycznej oraz za dumę z własnej rasy (o tym opublikował wpis promujący „białą supremację”), ale w dużej mierze był on nadal naukowcem bliższym endecji i jej paranoicznemu myśleniu na wiele tematów (w tym na temat niemiecki). Niejeden artykuł jego autorstwa zawierał treść, która kompromitowała jego jako naukowca (pierwszy z brzegu, najbardziej wyraziście prezentujący szurię to „Heil Gesundheit”).
      4. Niemcy przejęli praktycznie wszystkie elementy cywilizacji starożytnego Rzymu i te elementy wyolbrzymili. O tym w którymś artykule już było pisane.
      5. Z tym pisaniem o „germańskim imperializmie” to czyste pierdolenie, bo nie tylko Niemcy są narodem germańskim. A zresztą Słowian w pewnym sensie też można uznać za odłam Germanów lub „rasy germańskiej”. Pierwotnie Słowianie prezentowali najbardziej podobny typ kulturowy do Germanów i można ich było razem z Germanami zaliczyć do ludów pólnocnego typu kulturowego. Antropologicznie Słowianie też byli i są bardzo podobni do Germanów. Faktem jest, że to Słowianie i Germanie mają najwyższych odsetek cech, które uznaje się za nordyckie i zawsze są kojarzone z tymi dwoma grupami ludów.
      6. Teza, że imperializm to wrodzona germańska cecha Niemców to pierdolenie. Niemcy odziedziczyli tę cechę, razem z innymi elementami kulturowymi po Rzymie.
      Imperializm nie był starożytną cechą Germanów, którzy zazwyczaj żyli w wiejskim modelu demokracji wiecowej.
      Nie tylko Niemcy odziedziczyli po Rzymie imperialne skłonności, ale też odziedziczyli je Francuzi, Hiszpanie, Portugalczycy, Brytyjczycy, Rosjanie (rosyjski imperializm byłby bardziej cywilizowany, gdyby nie turańskie-mongolskie wpływy kulturowe, które sprymitywizowały kulturę rosyjską i rosyjski model władzy) i w mniejszym stopniu Belgowie, Holendrzy, a nawet Polacy, bo czym było polskie parcie na wschód, jak nie imperializmem (nie tylko na wschód, bo też w innych kierunkach – tyle tylko, że Polakom nie udało się)?
      Koneczny zarzuca Niemcom coś, co było domeną praktycznie wszystkich większych narodów Europy.
      7. Konecznański model „cywilizacji łacińskiej” to liberalne społecznie gówno, które prowadzić może tylko do atomizacji społeczeństwa, defragmentacji państwa i rozwoju indywidualizmu w parze z regresem kolektywizmu. Co ciekawe konecznańska „cywilizacja łacińska” w rzeczywistości nie była modelem cywilizacyjnym starożytnego Rzymu, na dłuższą metę nie służy białym, dlatego nie uważam tego modelu za synonim europejskości. Co więcej – uważam, że taki model nawet nigdy nie istniał w żadnym społeczeństwie, jest to zwykła utopia.
      8. Można wiele zarzucić Niemcom, ale między Ratajczakiem i Konecznym a osobami pokroju twojego lub osobników typu „xyhu” jest zasadnicza różnica. Ci pierwsi nie wysuwali patologicznych postulatów wymarcia Niemców, wy to nachalnie robicie i próbujecie nadać tym majaczeniom podstawy oraz wycieracie sobie mordy wybitnymi nacjonalistami oraz ludźmi, takimi jak śp dr Ratajczak.
      Już gdzieś czytałem tego typu wynurzenia sprzed kilku lat, prawdopodobnie jesteś ich autorem – zgodnie z nimi Polacy w miarę poszerzania swojego terytorium mają wysiedlać rdzennych mieszkańców (Białorusinów, Ukraińców itd) lub ich agresywnie polonizować.
      A teraz pytanie za za 100 punktów:
      Czy twoja wizja monarchii „absolutnej” w połączeniu z takimi szowinistycznymi postulatami nie jest przejawem konecznańskiego bizantynizmu? Czy taka polityka różni się od polityki, o którą oskarżani są hitlerowcy (czyli „absolutyzm”- w przypadku hitlerowców totalitaryzm, wymarcie wielomilionowej grupy etnicznej, wysiedlanie lub agresywne polonizowanie narodowości mieszkających na wschód)?
      Jak to się ma do twojego deklarowanego katolicyzmu, którego wyznawcami było i jest wielu Niemców (w tym kanonizowanych)? Co jak co, ale duży wkład w tradycjonalizm katolicki (w tym sedewakantyzm) mają niemieccy duchowni, w tym reprezentujący ze sobą niemiecki nacjonalizm pozbawiony szowinizmu. Podczas gdy w Polsce mamy ledwo dwóch księży-sedewakantystów, a w polskim oddziale FSSPX dużą część stanowią duchowni z Niemiec. W Niemczech tradycjonalizm katolicki ma silny przyczółek, podczas gdy w Polsce króluje wojtyliański, kremówkowy i modernistyczny light-”katolicyzm” i to nawet wśród nacjonalistów.
      Jak to się ma do konecznańskiej „łacińskości”? Bo twoje postulaty i twój szowinizm stanowią pełne zaprzeczenie „cywilizacji łacińskiej”.
      Zastanawiam się, z czego wynikają twoje chore poglądy, czy z niedouczenia, czy z hipokryzji, czy z zakłamania.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*