life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Jan Emil Skiwski: Potrzeba polskiego imperializmu

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Bardzo ciekawe są polemiki i rozważania prasowe na temat przyszłego ustroju Europy. Przeciwnicy zbiegają się w jednym punkcie – Nie chcemy niczyjego imperializmu. Czyli nie chcą tego, co jest nieuniknione. Inaczej: godzą się tylko na imperializm zamaskowany. Istnieją tylko imperializmy i ich klientele. Dopiero przyjęcie tej zasady daje podstawę do dyskusji. Zagadnienie: jaki powinien być ustrój przyszłej Europy, obrane z deklamacji, będzie brzmiało: czyj imperializm jest najbardziej pożądany? Naturalnie własny. Na to zgodzimy się wszyscy. Czy możemy rokować powodzenie polskiemu imperializmowi?

W życiu Polski Niepodległej (1918-1939) ujawniały się chwilami nasze imperialistyczne fumy. Ale nie można było dostrzec imperialistycznej woli. Warunkiem imperializmu jest istnienie w narodzie licznej warstwy ludzi gotowych narzucić swój ideał polityczny innym narodom. Nie musi to być imperializm pięści. Identyfikowanie imperializmu z bandytyzmem politycznym jest wykrętem, który zwalnia z wysokiej klasy i rozgrzesza indolencję. Pospolitym łgarstwem jest sugestia, że imperializm jest zawsze wyrazem chciwości materialnej. Nie ma narodu bardziej opanowanego przez chciwość materialną niż – niestety! – dzisiejsza Francja. I równocześnie nie ma narodu bardziej dalekiego od imperializmu politycznego – drugie, jeszcze głębsze niestety! – niż dzisiejsza Francja.

W latach okupacji niemieckiej mieliśmy dużo wolnego czasu, który jest przywilejem ubóstwa i dyskutowaliśmy na temat przyszłej Europy. Grzmiało się na ustroje totalne, ale rykoszetem dostawało się i demokracji. Poszukiwano ideału. Na jednej z tych dyskusji zabrał głos człowiek, który zwykle nie miał wiele do powiedzenia. Dziś wyrzekł słowo prorocze. Zanim przytoczę jego wypowiedź, muszę powiedzieć parę słów o momencie. Nasza dyskusja odbywała się bezpośrednio po głośnym swoją niebywałą, rekordową brutalnością napadzie Gestapo na pewną rodzinę polską podejrzaną o udział w ruchu oporu. Jeden z członków rodziny znajdował się w momencie wtargnięcia siepaczy w ubikacji. Wywalono drzwi i wywleczono go stamtąd, kiedy jeszcze „nie był gotów”. Nawiązując do tego wypadku, nasz przyjaciel powiedział: „Jakiego ja chcę ustroju? No to ja wam powiem jakiego. Chcę takiego ustroju, żeby mi wolno było u siebie w domu spokojnie się w…”. Naprawdę trudno o postawę mniej imperialistyczną.

Interpretacja jest bardzo zacieśniająca, ale w gruncie rzeczy nasz dyskutant trafnie ujął sprawę. Rzeczywiście, czego my chcemy? Chcemy, żeby nam dali święty spokój. I za ten święty spokój gotowiśmy umrzeć każdej chwili. Tylko że na to, aby mieć święty spokój, trzeba chcieć rzeczy stokrotnie większych i umieć po nie sięgać. Kto chce tylko świętego spokoju, ten nie zazna nigdy – świętego spokoju. Jeśli naród nie może innym narzucić własnego imperializmu, to musi się podporządkować imperializmowi obcemu.

Jan Emil Skiwski

Skiwski


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , ,

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

Jeden komentarz

  1. Jan Emil Skiwski (ur. 13 lutego 1894 w Warszawie, zm. 2 marca 1956 w Caracas, Wenezuela) – polski pisarz, publicysta, jeden z najwybitniejszych przedwojennych krytyków literackich.
    .
    Do 1918 roku przebywał w Rosji, gdzie w 1909 w Moskwie ukończył gimnazjum. Początkowo związany politycznie z obozem sanacyjnym (BBWR i OZN), następnie zadeklarował się jako zwolennik endecji.
    .
    W 1929 roku, Emil Skiwski porównał psychologizm dzieł Dostojewskiego do Żeromskiego i odmawiał temu drugiemu „rozległej wiedzy o człowieku”, jaką posiadał Dostojewski. Podkreślał też dystans dzielący go nie tylko od autora Zbrodni i kary, ale i „od wszelkiej na wysokim poziomie kultury psychologicznej i artystycznej tworzonej literatury”. Chciał tym samym pomniejszyć rangę autora Przedwiośnia, którego Skiwski nie lubił i krytykował z pozycji prawicowych.
    .
    Członek polskiego PEN-Clubu od 1939 roku, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Literatów Polskich.
    .
    Po roku 1939 zwolennik współpracy politycznej i wojskowej z Niemcami, współwydawca pism „Ster”, „Przełom”, wydawanych przy poparciu Niemców. Zwolennik współdziałania z Niemcami przeciwko Sowietom.
    .
    W kwietniu roku 1943, podobnie jak inni literaci: Ferdynand Goetel i Józef Mackiewicz przebywał w Katyniu, gdzie był świadkiem ekshumacji polskich oficerów zamordowanych przez Sowietów.
    .
    W lutym 1945 r. Skiwski wraz z rodziną, uciekając przed wkraczającą do Krakowa Armią Czerwoną, udał się do Wrocławia, a stamtąd do siedziby Hansa Franka w Neuhas niedaleko Monachium. Później Skiwski przybył do austriackiego miasteczka Kufstein, gdzie doczekał wkroczenia wojsk amerykańskich. Następnie przebywał wraz z rodziną w tamtejszym obozie prowadzonym przez francuskie władze okupacyjne, a także w obozie dla przesiedleńców w Wildflecken. Latem 1946 Skiwski udał się do Włoch w zamiarze wyemigrowania z Europy. We Włoszech skontaktował się z płk. Bąkiewiczem, szefem II Oddziału II Korpusu Polskiego, który przekazał go do dyspozycji wojsk brytyjskich. W rezultacie Skiwski, jako Jan Rogalski został osadzony w obozie dla jeńców niemieckich w Rimini, gdzie spędził blisko rok. Po wyjściu z obozu rodzina Skiwskich udała się do Wenezueli. Skiwski pierwotnie planował emigrację do Kanady lecz władze tego kraju odmówiły jego przyjęcia. Po przybyciu do Ameryki Południowej, Skiwscy (a w zasadzie Rogalscy) zostali umieszczeni w obozie El Trompillo koło Valencii, skąd wyjechali do Caracas.
    .
    25 czerwca 1945 r. prokurator Specjalnego Sądu Karnego w Krakowie Roman Martini postanowił wszcząć dochodzenie w sprawie przeciwko Skiwskiemu i Goetlowi o „działaniu na szkodę Państwa Polskiego we współpracy z niemieckimi władzami okupacyjnymi”. Podstawą wydania nakazu aresztowania była najprawdopodobniej wiedza obu naocznych świadków ekshumacji na temat morderstw popełnionych przez NKWD na oficerach polskich, internowanych w obozie w Kozielsku i zamordowanych w lesie katyńskim. 13 czerwca 1949 r. Jan Emil Skiwski został zaocznie skazany przez Sąd Okręgowy w Krakowie, na podstawie Dekretu PKWN z dn. 31 VII 1944 r., na dożywocie oraz utratę praw obywatelskich i publicznych, za „współpracę z okupacyjną prasą niemiecką wydawaną w języku polskim”. Zdaniem oskarżających, prokuratorów Auscalera i Czuczkiewicza, było to „konsekwencją jego przedwojennej antydemokratycznej i wrogiej wobec Związku Sowieckiego postawy”.
    .
    Na emigracji w Wenezueli pracował w Biblioteca Nacional w Caracas, gdzie kompletował dział polski. Aktywnie brał udział w pracach Centralnego Komitetu Uchodźców (El Central Comite de los Refugiados en Venezuela), w którym reprezentował emigrantów narodowości polskiej, czeskiej, słowackiej, litewskiej, ukraińskiej i węgierskiej. Publikował także w „Kulturze” paryskiej pod pseudonimami: „Karol Ignacy Hołobocki”, „Rogall”. Zmarł 2 marca 1956 r. w Caracas w Wenezueli w zapomnieniu i został pochowany pod przybranym nazwiskiem Jan Rogalski.
    .
    Wszystkie jego utwory objęte były w 1951 roku zapisem cenzury w Polsce, podlegały natychmiastowemu wycofaniu z bibliotek.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*