life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Władysław Kołaciński „Żbik” – Między młotem a swastyką

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Pozycja Władysława Kołacińskiego „Żbika” ma charakter wspomnieniowy i przede wszystkim osobisty. Jako taka nie zawiera zatem ocen ogólnych stosunków panujących w polskim podziemiu niepodległościowym, nie rozważa koncepcji politycznych i organizacyjnych. Autor opisuje przede wszystkim to, co robił i co widział, przedstawia swą drogę do konspiracji, działalność w Narodowej Organizacji Wojskowej i NSZ. Opisuje liczne potyczki i walki z Niemcami, współpracę z oddziałami partyzanckimi AK i BCh, problemy z partyzantką komunistyczną, która dotychczas przedstawiana nam była jako „jedynie słuszna” a tu ukazane jest jej prawdziwe oblicze.

Władysław Kołaciński należy do najbardziej znienawidzonych antykomunistów. Poświęcono Mu wiele publikacji pseudonaukowych i publicystycznych. Do Jego adwersarzy należą nie tylko „utrwalacze władzy ludowej”, lecz również osoby, które w powszechnej opinii znacznie się od nich różnią. Nienawiść do NSZ łączy w przedziwny sposób historyków komunistycznych i publicystę „Tygodnika Powszechnego”, generałów Armii Ludowej i zasłużonych skądinąd oficerów Armii Krajowej…

Liczba stron: 336

Okładka: twarda

Format: B5

ISBN: 978-83-64037-20-7

Wydawnictwo: Capital oraz Instytut Pamięci Narodowej

Rok wydania: 2018

Władysław Kołaciński urodził się 10 marca 1911 r. w Piekarach w powiecie piotrkowskim, w wielodzietnej rodzinie chłopskiej. Po ukończeniu Szkoły Technicznej w Łodzi. w latach 1932-1935 odbywał służbę wojskową w Marynarce Wojennej m.in. na kontrtorpedowcu ORP „Burza”. Pracował następnie w Polskich Liniach Lotniczych LOT w Runii-Zagórzu. Kampanię wojenną 1939 r. odbył w III Kolumnie Samochodowej, walcząc na Wybrzeżu. Pod wydostaniu się z niewoli niemieckiej powrócił w strony rodzinne.

 Do konspiracji włączył się w 1940 r. w szeregach Narodowej Organizacji Wojskowej, gdzie był komendantem kilku placówek w powiecie piotrkowskim. Zagrożony aresztowaniem, zbiegł w marcu 1943 r. do Częstochowy i tam trafił do Narodowych Sił Zbrojnych. Początkowo był szefem dywersji i egzekutywy na powiat włoszczowski. W lipcu 1943 r. aresztowany przez Gestapo. Po ciężkim śledztwie w więzieniu w Częstochowie, zbiegł z transportu do Oświęcimia. Powrócił do konspiracji w NSZ, obejmując funkcję okręgowego kierownika Akcji Specjalnej w Okręgu Częstochowa. Od września 1943 r. dowodził jednym z największych oddziałów partyzanckich NSZ. W czerwcu 1944 r. oddział wszedł w skład 204. Pułku Piechoty NSZ, a od sierpnia do Brygady Świętokrzyskiej, w której działał, do stycznia 1945 r.

 Po wejściu Armii Czerwonej kpt. „Żbik” oddział rozwiązał, odtwarzając go ponownie już w kwietniu 1945 r. Dowodził nim do września 1945 roku, działając głównie na terenie powiatu piotrkowskiego. We wrześniu 1945 r. przedostał się przez Szczecin na Zachód do II Korpusu gen. W. Andersa. Był m.in. w batalionie komandosów w Macerata, a następnie w kompaniach wartowniczych na terenie amerykańskiej strefy okupacyjnej Niemiec. Od 1950 r. przebywał na stałe w USA. Działał w organizacjach społecznych i charytatywnych na emigracji. Zmarł 8 listopada 1995 r. w Płocku.

 ***

Z lewej strony ukazało się pięciu bolszewików, idących polem w kierunku naszych kwater.

- Czterech z automatami za mną!

Czekaliśmy w napięciu za zasłoną obory z pistoletami maszynowymi skierowanymi w furtkę, która rozwarła się i przepuściła pewnych siebie i swobodnych w zachowaniu bolszewików. Widok wojska w dziwnych, róznorodnych mundurach, z bronią skierowaną w ich piersi, zaskoczył ich. Zbaranieli. Tego się nie spodziewali.

-Ruki w wierch!

Kacapy zawahali się. Nagle jeden z nich robi szybki ruch w kierunku wiszącego na szyi automatu. Kpr. „Bogdan” puszcza serię nad ich głowami. Wreszcie ręce bolszewików błyskawicznie wyciągają się ku górze, a na głupie baranie twarze wystąpił strach. Jeden z Azjatów rozdarł przeraźliwie gębę. – Nie krzycz ty krasny byku – upomniał „Znicz” i jego ciężka ręka wylądowała na mongolskiej gębie….”

bsnsz


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

Jeden komentarz

  1. Zawsze mnie ciekawiły relacje między NSZ i innymi formacjami narodowego podziemia, a BCh. Zazwyczaj opisuje się spory między nimi, a o współpracy nie dowiedziałem się wiele, a chciałbym, z racji istniejących w przeszłości w mojej rodzinie powiązań ze starym ruchem ludowym, z którym utożsamiam się tak samo jak z tradycjami wszystkich odmian ruchu narodowego. Chętnie przeczytałbym na tym portalu o przypadkach kooperacji podziemia obozu narodowego i ludowego

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*