Multirasowa utopia w USA rozpada się powoli na naszych oczach. Wydarzenia w Dallas, gdzie czarnoskóry snajper strzelał z zimną krwią do białych policjantów, są tego dobitnym potwierdzeniem. W wielkich miastach tworzą się charakterystyczne getta, gdzie króluje przemoc i narkotyki. Opracowanie „Kolor zbrodni 2016”, przygotowane przez New Century Foundation na podstawie oficjalnych statystyk FBI lub organizacji monitorujących przestępczość, wskazuje, iż przestępczość wśród Murzynów i Latynosów jest wielokrotnie wyższa niż wśród białych mieszkańców. W 2013 roku czarni dokonywali morderstw sześć razy częściej niż biali. 12 razy częściej mordowali także osoby innej rasy, niż byli ofiarami podobnej zbrodni. W 2013 roku odnotowano 660 000 przestępstw „międzyrasowych”, których uczestnikami byli Biali i Murzyni (zwani także Afroamerykanami). W 85% przypadków sprawcą był osoba czarnoskóra, co oznacza, iż 27 razy częściej atakowała ona białą osobę niż vice versa. W 2014 roku w Nowym Jorku Murzyni byli 31 razy częściej aresztowani za morderstwa, a Latynosi 12 razy częściej niż Biali. Za przestępstwa w trakcie których doszło do użycia broni, czarnoskórzy byli 98 razy częściej, a Latynosi 23 razy częściej aresztowani niż Biali. Gdyby Nowy Jork był w 100% miastem zamieszkanym przez Białych, współczynnik morderstw spadłby o 91%, rabunków o 81%, a przestępstw zakończonych strzelaniną o 97%.
Na podstawie: nacjonalista.pl/righton.net
30 maja 2020 o 01:17
Bardzo interesujący artykuł. Twarde fakty, bez ideologicznego bełkotu.