Tyson Fury bezkompromisowo o syjonistach i „postępie”

Wściekłość „postępowców” i syjonistycznego lobby, wezwania do odebrania mistrzowskich pasów i wyrzucenia ze świata boksu. Tyson Fury, brytyjski bokser, który 28 listopada 2015 roku w walce o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej federacji WBA, WBO i IBF w Duesseldorfie pokonał Władimira Kliczkę, po raz kolejny nie przebiera w słowach. Można powiedzieć, że mówi w imieniu wszystkich nacjonalistów i tradycjonalistów. Przed rewanżową walką zamieścił film, w którym mówi m.in.:

Ci wszyscy odmieńcy to dziwadła, oni nie są normalni. Jeżeli przerobię się na kobietę i każę nazywać się Tysiną to będzie normalne?! Tacy ludzie to wybryki natury, to nie ma nic wspólnego z normalnością. To nie może tak dalej trwać, wszystko już jest brudne, zepsute, skorumpowane, wszędzie widać tylko pornografię. Trudno być religijnym, bo jeśli jesteś wierzącym, to traktują cię jak dziwaka, jesteś wtedy odludkiem. W szkołach pytają 5-letnie dzieci, czy chcą być chłopcami, czy dziewczynkami. Co to k… jest?

Wszystko złe, o czym tylko pomyśli sobie człowiek, będzie legalne. Właśnie tego chce diabeł. Ten świat oszalał. Nie ma już żadnej moralności, nie ma lojalności. Wszyscy mają wyprane mózgi. Wszyscy robią to, co każe im rząd, wykonują rozkazy jak posłuszne stado owiec. Mają wyprane mózgi przez syjonistycznych Żydów, którzy są właścicielami wszystkich banków, gazet i stacji telewizyjnych.

Tyson Fury mówi jak jest.

Na podstawie: nordfront.se/nacjonalista.pl