Juan Antonio Llopart, jeden z czołowych europejskich narodowych rewolucjonistów, twórca wydawnictwa Ediciones Fides, w jednym ze swoich tekstów przypomniał o właściwym stosunku do systemowej prawicy, który powinien charakteryzować autentycznych NR.
„Prawica, liberalna prawica, ma swoich „patriotów”, którzy gardłują za nią i torują jej drogę. Ci „patrioci” są jej użytecznymi idiotami. Obrona postulatów typowych dla klasycznej prawicy – szacunek dla ojczyzny, tradycyjna rodzina, chrześcijańskie zasady – łączy się u ich z odrzuceniem alternatyw społecznych i patriotycznych nazywanych „faszystowskimi”.
Prawica składała kiedyś hołdy Franco i zakładała niebieskie koszule. Przed śmiercią Franco ta sama prawica spiskowała przeciwko niemu, a po jego śmierci deklarowała się jako „demokratyczna i antyfrankistowska”. Ta prawica, która się „faszyzowała” lub „demokratyzowała”, nigdy w rzeczywistości nie była faszystowska lub demokratyczna, tylko przybierała różne formy z zamiarem utrzymania jednego: ekonomicznej władzy. Dziś ta liberalna prawica akceptuje tysiące nielegalnych imigrantów, popiera mieszanie się osób różnych kultur i ras, podnosi głos przeciwko islamowi, który – jak zwykle – porównuje do faszyzmu.
Liberalna prawica broni masowej imigracji i zglobalizowanego społeczeństwa, w celu pozyskania taniej siły roboczej. To właśnie tę prawicę kolejne pokolenia narodowych rewolucjonistów zwalczały bezkompromisowo, uznając ją za wroga narodu i ludu. Liberalna prawica nie jest patriotyczna, jej ojczyzną jest pieniądz; prawica nie wierzy w tradycyjną rodzinę, wierzy w merkantylne „wartości rodzinne” a jej antykomunizm jest jedynie logiczną reakcją w obronie swoich interesów ekonomicznych. Nienawiść prawicy do narodowych rewolucjonistów jest nienawiścią do tych, których nie może wykorzystać i kontrolować.
Obowiązkiem każdego narodowego rewolucjonisty/radykała jest zwalczanie tej prawicy, prawicy syjonistycznej, kapitalistycznej, bezpaństwowej i pozbawionej Wartości. To, że liberalna prawica traktuje NR jako „lewicowców” nie jest niczym nowym. Dzięki temu otrzymują oni lekcję: żadnej przyszłości z prawicą, żadnej drogi w kierunku prawicy. Przeciwko im wszystkim. Tak samo jak w przypadku lewicy”.
Obserwacje Juana Antonio potwierdzają wszystko to, co wydarzyło się w Europie po 1945 roku. To właśnie systemowa prawica w cichej współpracy z marksistami doprowadziła do powstania zjawiska społeczeństwa multikulturowego. Masowa imigracja realizowana na potrzeby plutokracji i lobby biznesowego w połączeniu z „pałką” politycznej poprawności zniszczyła fundamenty naszej Cywilizacji. Warto o tym pamiętać, zanim po raz kolejny zabrzmią wezwania do „jedności” w imię walki z „lewakami”. Ostatnie doniesienia z Irlandii są tego dobitnym przykładem.
Tekst i tłumaczenie dla Nacjonalista.pl: Wojciech Trojanowski
Przedruk całości lub części wyłącznie po uzyskaniu zgody redakcji.
Najnowsze komentarze