life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Przedwojenna literatura nacjonalistów

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Przedwojenni narodowcy doskonale zdawali sobie sprawę ze znaczenia hegemonii na gruncie kultury i szeroko rozumianej metapolityki. Dość wspomnieć o legendarnym już czasopiśmie „Prosto z Mostu”. O Polsce, Polakach, polskości i inspiracjach Stanisławem Brzozowskim w nacjonalistycznej prozie możemy przeczytać na łamach pisma „Pressje”.

Zaproponowana przez Pana kategoria polskiej prozy nacjonalistycznej pozwalałaby zresztą w ten zbiór, o którym tu mówię, włączać krytykę, eseistykę, felietonistykę, a wreszcie publicystykę polskich nacjonalistów. To oczywiście Dmowski, Popławski czy Balicki, ale też Zygmunt Wasilewski, Karol Ludwik Koniński, Adolf Nowaczyński, Karol Zbyszewski, Włodzimierz Pietrzak, Adam Doboszyński czy Wojciech Wasiutyński.

Na ile zwrot w kierunku chrześcijaństwa w polskiej prozie nacjonalistycznej był współbieżny ze zwrotem w kierunku katastrofizmu?

Sądzę, że zwrot ku chrześcijaństwu, wyraźny w młodym pokoleniu nacjonalistycznym lat 30., które Wasiutyński nazywał mianem generacji konwertytów był odpowiedzią na katastrofizm, którego wczesną i charakterystyczną manifestacją była wspomniana już przeze mnie książka Wasilewskiego, wydana bodajże w roku 1921. W latach 30. o nadciągającej katastrofie mówiono w kategoriach narodowych ale i cywilizacyjnych, przy czym i tu i tam zagrożony był fundament, czyli właśnie chrześcijaństwo. Z drugiej strony w chrześcijaństwie szukano owego twardego, niepodatnego na zagrożenia, cywilizacyjnego i duchowego „gruntu”. Wreszcie mówiono o kryzysie świata zbudowanego w renesansie, kryzysie demokracji, liberalizmu, komunizmu, opartych na antropocentrycznej wizji rzeczywistości. Oczekiwano więc czasem, iż z katastrofy świata „starego” wyłoni się jakieś „nowe średniowiecze”. Mówiono o „renesansie katolicyzmu”. W tym sensie nacjonaliści katastrofy się bali i na nią czekali. Na ten ambiwalentny związek katastrofizmu i nacjonalizmu wskazywał zresztą już wtedy w ciekawym szkicu Aleksander Hertz. Stąd popularność w latach 30. na nacjonalistycznej prawicy Bierdiajewa, Bernanosa i Chestertona, stąd temat katolicki w powieściach Andrzejewskiego albo Dobraczyńskiego.

Czytaj całość TUTAJ

Na podstawie: jagiellonski24.pl

NR


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , , , , ,

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*