life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

PEGIDA, czyli jak niemiecki nacjonalista spędził Boże Narodzenie

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

pegida.si

W Polsce, wydarzenia z zeszłego miesiąca, jakie miały miejsce w niemieckim Dreźnie, nie przykuły medialnej uwagi. Organizacja obywatelska znana jako Patriotyczni Europejczycy przeciwko Islamizacji Zachodu (niem. Patriotische Europäer gegen die Islamisierung des Abendlandes, w skr. PEGIDA) wznieciła w tym mieście demonstrację przeciw szerzącej się pladze radykalnych salafitów, którzy odgrażają się, że po obaleniu Baszara al-Assada w Syrii, będą starali się o kalifat w Europie. Spontaniczny protest nie rozwiązał się jednak, lecz trwał całymi tygodniami, urósłszy od kilkuset członków do dziesiątek tysięcy. W międzyczasie, prawicowa kanclerz Merkel w swym noworocznym orędziu ostrzegła Niemcy i Europę przed „ekstremizmem” Pegidy. Zarzuciła demonstrantom m.in. „ukrytą nienawiść i uprzedzenia”, deliberując także w Bundestagu na temat „rzekomej fali imigrantów”. W tym samym czasie w Berlinie jest już dzielnica, w której zakazano eksponowania chrześcijańskich dekoracji bożonarodzeniowych, aby nie „urazić” przybyszów. Rządząca Niemcami klika w dalszym ciągu nie poczuwa się do odpowiedzialności za tragiczną sytuację demograficzną i rasową własnego kraju. Oddajmy teraz głos uczestnikowi Pegidy. Raport przygotowany został specjalnie dla naszego Portalu i polskiego czytelnika.

Przez ponad 2 miesiące w Dreźnie trwała wielka demonstracja. Zaczęła się od zaledwie 350 uczestników. Jednak w zeszły poniedziałek, 22 grudnia, mieliśmy do czynienia z ponad 20 tysiącami ludzi. Gazety i media masowe wszczęły nagonkę agitacyjną, rozpowszechniając kłamstwa na temat PEGIDY. Ustawicznie redukowali liczbę demonstrantów w swych relacjach. Lecz w ostatni poniedziałek przybyliśmy, aby przyjrzeć się inicjatywie o nazwie „Patriotyczni Europejczycy przeciw Islamizacji Zachodu”. Coraz więcej ludzi wychodziło na ulice pod tym sztandarem. Widziałem przekrój całego narodu niemieckiego. To było wspaniałe i piękne, widzieć, że Niemcy jednak nie utracili swej dumy i świadomości swych korzeni. W Dreźnie ludzie manifestowali z przeróżnych powodów. Jeden mężczyzna powiedział mi, że nie chce żyć w kraju, który ulega islamizacji. Inni mówili, że pragną lepszej przyszłości dla swoich dzieci. Jedna z matek protestowała przeciw żałośnie niedoinwestowanej polityce rodzinnej. Ale wszystkich jednoczyło jedno hasło: „Chcemy, by Niemcy pozostały niemieckie, a Europa europejską!”.

W ciągu ostatnich tygodni, kilka podobnych ruchów powstało w całych Niemczech. Zdaje się, że mamy do czynienia z nowym ruchem. Jednak nie jest on stricte nacjonalistyczny, faszystowski, ani tym bardziej lewicowy. To aktywizm obywatelski. W Dreźnie wielu nacjonalistów wsparło protesty. Nie było większej różnicy między nacjonalistą a „cywilem”.  Wszyscy to członkowie jednego narodu. Filozofia na tę chwilę brzmi: Jesteśmy jednym narodem i odrzucamy kategoryzacje ludzi jako „lewicowych” bądź „prawicowych” przez system. Ten ruch nie idzie w prawo, ani w lewo, lecz naprzód! Tak wielu nacjonalistów walczyło razem z obywatelami przeciw globalizacji i multikulturalizmowi. Należą oni razem do jednego kraju i jednego dziedzictwa. Od poniedziałku do poniedziałku, NPD wspierało Pegidę jako jedyna partia młodego pokolenia. Pozostałe partie wyraźnie dystansowały się od protestów.

Dla nas powody są jasne, lecz obywatele dopiero zaczynają rozumieć. Politycy pragną zniszczyć nasz naród i nasze społeczeństwo. To reżim zainicjował demonstrację „Anty-PEGIDA”. Z początku byłem obecny na tym lewackim proteście. Nie zgromadził więcej niż 2 tysiące ludzi. PEGIDA była większością. W międzyczasie wśród zwykłych obywateli zaszedł efekt edukacyjny. Zaczęli rozpoznawać kłamstwa prasy i samozwańczej elity władzy. Wielu policjantów stanęło po naszej stronie. Niektórzy z nich wzięli bezpośredni udział w demonstracji, ponieważ mieli dzień wolny od pracy. Rozmawiałem z tymi funkcjonariuszami. Nigdy chyba niemiecka policja nie wydała mi się tak sympatyczna. Na typowo nacjonalistycznych manifestacjach musimy walczyć zarówno z policją, jak i z lewactwem. Jednak na Pegidzie wszyscy się szanowaliśmy.

20 tysięcy ludzi – to nie brzmi imponująco biorąc pod uwagę fakt, że w Polsce demonstruje ponad 50 tysięcy. Jednak jak na Niemcy, to bardzo dużo. Mam nadzieję, że dotarliśmy do tzw. masy krytycznej. Potem będziemy mogli oczyścić państwo i przeprowadzić rewolucję. To dziki czas, więc z pewnością przygotuje nam jeszcze wiele niespodzianek.

Pierre Dornbrach

Autor to przewodniczący organizacji Junge Nationaldemokraten w Brandenburgii. Jest również redaktorem kwartalnika organizacyjnego „Der Aktivist”. W ostatnim numerze gazety z 2014 roku znajduje się prezentacja najważniejszych partii i organizacji nacjonalistycznych w Europie. Nie zabrakło tam miejsca dla Narodowego Odrodzenia Polski:

aktivist

Cały numer TUTAJ

Komentarz: Fakt, że w Dreźnie Pegida zgromadziła ponad 20 tysięcy osób należy odbierać z podwójną sympatią- pokazuje to nie tylko, że Niemcy budzą się narodowo po tragicznym dla tej nacji roku 1945, co stanowi element szerszego trendu w całej Europie, ale również, że kwestie sentymentalizmu historycznego wyraźnie ustępują palącym problemom współczesności. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, iż niemieccy patrioci i nacjonaliści definiują wrogów jako „salafitów” oraz „politycznych islamistów”, nie podążając tym samym za modnym ostatnio modelem anglosaskim, oskarżającym o całe zło wszystkich muzułmanów, bez dostrzegania różnic między poszczególnymi grupami. W Kolonii do protestów organizowanych przez kibiców dołączali się także kurdyjscy muzułmanie, również wrogo nastawieni do ekstremistów pochodzących z różnych krajów islamskich.


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , , , , , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

7 Komentarzy

  1. Bardzo sluszny komentarz. Z moich codziennych obserwacji – a mam z muzulmanami codzienny, kilkugodzinny kontakt – wynika, ze tam, gdzie masa muzulmanska nie jest w wiekszosci, tam natychmiast ulega konsumpcyjnemu trybowi zycia. 14-letni « muzulmanin » nie rozni sie niczym od swojego « chrzescijanskiego » kolegi z klasy. Jezeli dzis muzulmanie zaczynaja byc az tak powaznym zagrozeniem, to jest to dzielem tzw. aktywnej mniejszosci. Natomiast czy to sa akurat salafici, to nie wiem. W Islamie jest bardzo duzo nurtow i swiat muzulmanski wcale nie jest jednolity. Problem polega na tym, ze w Koranie sa pewne wersety, ktore sa absolutnie niedopuszczalne. To jest falszywa religia i ich sposob rozumowania jest kompletnie pokrecony.

  2. https://www.youtube.com/watch?v=NRZiTreKcCk
    Protest kibiców w Kolonii. Na miejscu także Kurdowie. Teksty uczestników do relacjonującego dziennikarzyny typu: „A ty z lewicowej partii, pedale?” albo „jebane liberalne pismaki twojego pokroju mogą co najwyżej zamknąć mordy” bezcenne :-)
    Hooligans gegen Salafisten:
    https://www.youtube.com/watch?v=VuY2s91ZZkE

  3. Odrodzenie Niemiec to odrodzenie Europy. Jak pisał Juenger, lepiej mieć za sąsiada kogoś zdrowego moralnie, niż degenerata. Es lebe deutsch-polnische Freundschaft!

    • Wtrącę coś. Niektórzy się przerażają, że „jak ONI się odrodzą, to koniec, kolejna wojna”. A ja powiem przewrotnie – i co z tego? To źle? Przecie jak prawił Mosdorf, społeczeństwa niechętne wojnie zawsze chyliły się ku upadkowi. Wszystko jest lepsze od obecnego liberalizmu, bo liberalizm jest sam w sobie śmiercią, końcem. Wolę więc świat, gdzie narodowi Niemcy stają znów pod Grunwaldem przeciw narodowo nastawionym Polakom. Choć wcale tak być nie musi. Wcale nie jesteśmy skazani na wieczną nienawiść. W polsko-niemieckiej historii jest tyleż wątków negatywnych, co pozytywnych, ale o tych drugich (Legnica, Wiedeń) panslawistyczni paranoicy coś nie chcą pamiętać :-)

    • Twój komentarz trzeba postawić między komentarze z rzędu patologicznych.Oto do czego prowadzi tak zwany ,,biały nacjonalizm”.Do zanegowania interesów polskich i promowania interesów białych,KTÓRE SĄ PRZECIWSTAWNE,na co najlepszym dowodem są interesy narodów:polskiego i niemieckiego!Jak świat światem,nigdy Niemiec nie będzie Polakowi bratem!!!

    • Odrodzenie Niemiec to koniec Europy,a w szczególności,i na pierwszym miejscu,Polski!Lepiej mieć BRAK NIEMIEC,TEGO NIEEUROPEJSKIEGO I PRZECIWEUROPEJSKIEGO RAKA NA CIELE EUROPY,niż Niemcy butne,dla których Polska zawsze była,jest i będzie,wyłącznie materiałem na ofiarę!Nigdy nie było,nie ma,i – da Bóg! – nigdy nie będzie nawet żadnej MOWY o żadnej polsko-niemieckiej przyjaźni.Twoje,obserwatorze,miejsce jest w Niemczech a nie w Polsce ty niemiecka piąta kolumno!

  4. Niemcy należało zaorać i obsiać trawą. Należało się za miliony zabitych Słowian.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*