life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Dr Antoni Dragan: Tajemnice Marka Edelmana

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Marek Edelman, to prawdziwa ikona, przedmiot kultu środowisk socliberalnych w Polsce. Jednak prawda o nim nie jest już tak przyjemna. Klasyczna historia i mitologia holocaustu głosi, że pod koniec powstania w getcie warszawskim, ok. 8 maja, Niemcy — po denuncjacji jakiegoś Żyda — osaczyli w głównym bunkrze powstańców blisko dwudziestu żydowskich bojowników. Kiedy Niemcy zaczęli wrzucać do bunkra gazy trujące, dwudziestka (wraz ze swoim przywódcą, Mordechajem Anielewiczem) popełniła samobójstwo. W pierwszej fazie tworzenia legendy twierdzono, że jedynie nielicznym udało się wydostać z tej pułapki — skorzystać mieli oni z niespodziewanie odkrytego zapasowego wyjścia. Pomiędzy tymi szczęśliwcami znaleźli się żydowscy socjaliści — Antek Cukierman i Marek Edelman. Jednakże już po kilkudziesięciu latach liczba tych, którzy przeżyli wzrosła do 28, w tym kilku niewiast.

To, co przytoczyliśmy powyżej, to wspaniała legenda, ale czy prawdziwa? Historykom i ludziom logicznie myślącym natychmiast nasuwają się następujące pytania, wątpliwości i wnioski.

1. Jak było możliwe, że głównodowodzący powstaniem, Anielewicz, nie wiedział czy są i gdzie w ogóle są zapasowe wyjścia z jego kwatery głównej?

2. Dopiero mniej więcej w połowie powstania w getcie dwie zawzięcie walczące ze sobą grupy połączyły się w walce przeciwko Niemcom. Byli to komuniści Anielewicza i socjaliści (Bundowcy) pod przywództwem Edelmana i Cukiermana. Wrogość tych dwóch czerwonych środowisk żydowskich była niewiarygodna, wręcz niesamowita. Bund z opóźnieniem przystąpił do walki, gdyż powstanie (Kein Mensch, Kein Geld) było komunistyczną inicjatywą. W tym czasie wiadomo już było, że w Sowietach radzieccy komuniści zamordowali świetlanych „polskich” i żydowskich patriotów — Erhlicha i Adlera. Tak więc miłości w tym bunkrze między socjalistami a komunistami nie było. Połączyła ich dopiero pewna porażka.

3. Wiadomo, że każdy bunkier w Warszawie miał kilka wyjść bezpieczeństwa. Takie na pewno miał bunkier na Miłej (przecież skorzystali z niego bundowcy) a pierwszym, który o nich musiał wiedzieć był dowódca, który wydawał wszak polecenia ich stworzenia-zbudowania.

4. W każdej kwaterze głównej znajduje się kasa wojska czy organizacji. Powstania nie można przecież prowadzić bez środków, podobnie jak żadnej akcji wojskowej. Jednak klasyczna historia powstania w getcie milczy, co stało się z powstańczymi pieniędzmi.

5. Dziwnym (?) zbiegiem okoliczności samobójstwo w bunkrze, o ile wiadomo, popełnili wyłącznie komuniści Anielewicza.

6. Po opuszczeniu bunkra drogą wiodącą kanałami, szczęśliwcy rozpierzchli się po podwarszawskich lasach. Skąd, a raczej za co zdobyli jedzenie i ubranie, skoro z kanałów wyszli podobno goli i bosi?

7. Cukierman pochodził z biednej żydowskiej rodziny. Zaraz po wojnie rozpił się. Nigdzie jednak nie pracował, udzielając się jedynie społecznie. Na jego zdjęciach, które posiadamy, widać jednak, że ubierał się wykwintnie w wełniane garnitury, paradował w butach z cholewami (t.zw. oficerki lub sztywniaki, a po żydowsku „stifels”). W takim bogatym stroju widzimy go choćby na filmie i zdjęciach z manifestacyjnego pogrzebu rzekomych ofiar tak zwanego pogromu kieleckiego. Pytanie: skąd Cukierman miał pieniądze na alkohol (niezwykle wówczas drogi) i kosztowne ubrania? Jakie były jego dalsze losy nie wiadomo, gdyż wkrótce potem wyjechał do Izraela.

8. Nie znamy pochodzenia Marka Edelmana. Wiadomo o nim jedynie, że z kanałów nagi i bosy, a w holokauście miał stracić wszystko, między innymi 112 członków rodziny. Całkowita ruina nie przeszkodziła mu jednak, jak nam wiadomo, zakupić po wojnie w luksusowej łódzkiej dzielnicy, na t.zw. Radiostacji stojącej przy ul. Zelwerowicza 34a willi, w której mieszka do dziś (zmarł 02.10.2009). Edelman nie był na pewno alkoholikiem, jak jego kolega. Był za to adiunktem w szpitalu im. Pirogowa w Łodzi. Pytanie niezwykle dla sprawy istotne: skąd biedny młodziutki żydowski chłopak miał tak astronomiczną sumę pieniędzy, by kupić sobie na Radiostacji jednorodzinną willę i to w czasach kiedy w Łodzi normą było, że dwie, trzy rodziny żyły wspólnie w jednym mieszkaniu, korzystając z jednej kuchni?

9. W swoich wspomnieniach ani Edelman, ani Cukierman w ogóle nie piszą o tym, co stało się z funduszami powstania w warszawskim getcie. Jednak zapytany przez nas listownie w 1995 roku Marek Edelman potwierdził, że kasa taka istotnie tam była. Niestety, w innych sprawach okazał się nad wyraz wstrzemięźliwy.

W związku z powyższym możemy pokusić się o odtworzenie prawdziwego przebiegu zdarzeń. Niewątpliwie w bunkrze, tuż przed ewakuacją, doszło do walki socjalistów i komunistów, powodem mogły być finansowe zasoby powstania. Niewątpliwie kontrolę nad kasą pragnął zachować Anielewicz, co bundowcom nie mogło się w żadnym razie podobać. Nie doszło więc do żadnego masowego samobójstwa, jak w starożytnej twierdzy Massada, ale do puczu w wyniku którego jedna grupa żydowska wystrzelała drugą. A zwycięzca bierze wszystko. W tym przypadku zapewne przede wszystkim pieniądze.

dr Antoni Dragan

Tekst ukazał się w “Szczerbcu”, czasopiśmie Narodowego Odrodzenia Polski.
Przedruk całości lub części wyłącznie po uzyskaniu zgody redakcji. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Pismo do nabycia:

http://www.archipelag.org.pl/ oraz na Allegro

Edelman


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , ,

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*