life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Krzysztof Karczewski: Wizje państwa w koncepcjach ideowo-programowych wybranych polskich ugrupowań nacjonalistycznych

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

90tenopPrezentowany artykuł ma charakter naukowy i nie we wszystkich fragmentach odzwierciedla opinie i diagnozy redakcji portalu Nacjonalista.pl. Jednak jest cennym źródłem wiedzy na temat historii polskiego nacjonalizmu po roku 1989, więc przybliżamy go naszym Czytelnikom.

***

We współczesnej Polsce, podobnie jak i w krajach Europy Zachodniej, ugrupowania i partie polityczne odwołujące się do różnorako pojętych idei nacjonalizmu stanowią zdecydowanie margines naszej sceny politycznej. Nacjonalizm rozumiany jest tutaj jako doktryna, w której najważniejszą wartością w życiu społecznym winien być naród, a wszelkie interesy jednostkowe i grupowe powinny być podporządkowane interesowi narodowemu. Dzisiejszym spadkobiercom doktryny nacjonalizmu, w znacznej mierze nawiązującym do tradycji ruchu Narodowej Demokracji1, daleko od pozycji i znaczenia politycznego organizacji tego typu sprzed drugiej wojny światowej. Co więcej, ruchy nacjonalistyczne w Polsce charakteryzują się sporą ilością grup, środowisk, organizacji bardzo często pozostających ze sobą we wzajemnym konflikcie, często podłożem którego są tylko animozje personalne. Mimo to stanowią one pewną stałą komponentę naszego krajobrazu politycznego konsekwentnie prowadząc działalność nie tylko polityczną, lecz również kulturalną.

W niniejszym artykule zanalizowane zostaną wizje państwa obecne w założeniach ideowo-programowych wybranych polskich ugrupowań opierających się na doktrynie nacjonalistycznej. Prezentowane organizacje odzwierciedlają przy tym nie tylko organizacyjne rozbicie polskiego nacjonalizmu, lecz również poniekąd ideologiczne. Nacjonalizm w Polsce wydaje się być jeszcze bardziej podzielony aniżeli przed drugą wojną światową, a to z uwagi na wyraźniejsze podziały także i na tle ideowym. Na stare podziały, wynikające z przyjęcia za swą podstawę doktrynalną określonego kierunku myśli nacjonalistycznej, nałożyły się częstokroć nowe, będące pochodną współczesnych zagadnień politycznych, społecznych, gospodarczych i kulturalnych. W niniejszym artykule poddane zostaną analizie następujące ugrupowania nacjonalistyczne: Narodowe Odrodzenie Polski oraz Polska Wspólnota Narodowa-Polskie Stronnictwo Narodowe. Obydwie wymienione wyżej organizacje doskonale odzwierciedlają zróżnicowanie ideowe, jak i organizacyjne nacjonalizmu w Polsce. Ponadto prezentują one radykalny kierunek tejże doktryny, który można określić jako antysystemowy, a zatem negują całkowicie dorobek III Rzeczypospolitej, odrzucają przy tym w pełni system polityczny i społeczno-gospodarczy współczesnej Polski, tzn. demokrację liberalną oraz gospodarkę kapitalistyczną. Jest to więc ich element wspólny, łączy niewątpliwie te ugrupowania. Rozwiązania, które jednakże proponują, jak też i drogi ich osiągnięcia, posiadają nie tylko cechy wspólne, lecz też i różnią się od siebie. Analiza tychże wspomnianych ugrupowań zatem tym bardziej interesująca, gdyż ukazuje nie tylko ideowo-programowe zróżnicowanie polskiego nacjonalizmu, lecz także wartości i postulaty partii politycznych, organizacji radykalnych, antysystemowych, kontestujących całą strukturę państwa liberalnego, a to z kolei stanowi doskonałą okazje do refleksji nad realnością koncepcji nowego ładu i dróg jego ustanowienia, jak też nad obiektywną rolą oraz pozycją takich ugrupowań w pluralistycznym systemie politycznym.

Jak wspomniano, wybrane ugrupowania wyrażają różnorodność idei, koncepcji i wizji nacjonalizmu w Polsce. Można nawet zaryzykować tezę, że niejednolitość ideowo-programowa jest wręcz bardziej widoczna niż w okresie międzywojennym i drugiej wojny światowej. Doskonale ów fakt jest obserwowalny na próbie umiejscowienia polskich ugrupowań nacjonalistycznych na osi lewica-prawica. O ile bowiem organizacje i środowiska odwołujące się do idei nacjonalistycznych czasów przedwojennych, a co za tym idzie samą doktrynę nacjonalistyczną, raczej jednoznacznie zalicza się do obozu prawicy2, o tyle taka klasyfikacja wydaje się być w przypadku organizacji współczesnych co najmniej wątpliwa. Otóż obecnie właściwie mamy do czynienia z doktryną nacjonalistyczną zarówno w formie prawicowej, jak i lewicowej. Nacjonalizm tym samym staje się doktryną będącą ponad podziałem lewica-prawica. Oprócz prawicowych organizacji nacjonalistycznych mamy bowiem do czynienia z postępującą od pewnego czasu erupcją grup określających się jako jednoznacznie jako tzw. lewica narodowa3. To nowe stosunkowo zjawisko na polskiej scenie politycznej, jak też i w łonie samego rodzimego ruchu nacjonalistycznego, uosabiane przez takie środowiska, partie polityczne i organizacje, jak np. grupa skupiona wokół tygodnika „Ojczyzna” Bogusława Rybickiego, Ruch Moralnego Sprzeciwu, Stowarzyszenie Lewica Narodowa, Stowarzyszenie Lewica Patriotyczna, Front Narodowo-Robotniczy czy wciąż zbliżająca się do tego nurtu Polska Wspólnota Narodowa-Polskie Stronnictwo Narodowe nabiera wciąż coraz mocniejszego impetu i znaczenia. Do cech tego kierunku należy m. in. wysuwanie na plan pierwszy radykalizmu socjalnego i antykapitalizmu, laickość i neutralność światopoglądowa państwa, akcentowanie demokratyzmu i woli narodu.

Analiza wizji państwa wybranych ugrupowań nacjonalistycznych w niniejszym artykule przeprowadzona zostanie w oparciu o dwa elementy: główne wartości i idee danego ugrupowania oraz koncepcje dotyczące pożądanego ustroju politycznego, będącego konsekwencją urzeczywistnionych wartości i zasad.

Główne idee i wartości

Omówienie wizji państwa polskiego w koncepcjach ideowo-programowych partii nacjonalistycznych warto byłoby rozpocząć od zwrócenia uwagi na idee, wartości i zasady, do jakich dane ugrupowanie się odwołuje. Ta właśnie sfera bowiem jest pierwotna wobec wizji dotyczących poszczególnych sfer życia społecznego, to ona wpływa w decydującym stopniu na pożądany model państwa, gospodarki czy ładu międzynarodowego. Należałoby zatem odpowiedzieć sobie na pytanie: jakie są przewodnie idee oraz wartości analizowanych organizacji? Jak wpływają one na postulowaną wizję lepszego porządku? Refleksja nad zagadnieniami aksjologicznymi ma ponadto sporą wartość również i dlatego, iż to tutaj widoczne wyraźnie stają się różnice między konkretnymi organizacjami czy środowiskami, nawet w łonie tego samego ruchu. W niniejszym przypadku analiza idei, zasad pozwala zaobserwować różnorodność ujęcia nacjonalizmu, a ściślej, co szczególnie ważne, jego stosunku do religii. W doktrynie nacjonalizmu naród jest oczywiście kluczową wartością, lecz zwłaszcza w polskich dziejach nacjonalizmu niezmiernie ważne są relacje między kategoriami „naród”, „nacjonalizm” a zagadnieniami natury religijnej, m. in. w stosunku do Boga i zasad etyki chrześcijańskiej. Stąd też w analizie najważniejszych wartości danego ugrupowania, sposobu rozumienia nacjonalizmu, szczególnej rangi nabiera stosunek między tymi wartościami związanymi z narodem a zasadami wypływającymi z religii, tym bardziej, iż wpływa to na zagadnienia ustrojowe związane np. ze statusem religii w przyszłym państwie.

Niezwykle wyraźne oblicze ideowe posiada pierwsze z analizowanych ugrupowań: Narodowe Odrodzenie Polski. Organizacja powstała w 1981 r., ale obecne idee i wartości wykrystalizowały się po 1992 r., kiedy to NOP zarejestrowano jako partię polityczną. NOP odwołuje się do dorobku nurtu narodowo-radykalnego, a więc do takich organizacji, jak: Obóz Narodowo-Radykalny, Obóz Narodowo-Radykalny „ABC”, Ruch Narodowo-Radykalny „Falanga”, Grupa „Szańca” czy Konfederacja Narodu. Pod względem relacji między wartościami narodowymi a religijnymi NOP jako reprezentant narodowego radykalizmu można zaklasyfikować jako tzw. nacjonalizm chrześcijański4. Analizowane ugrupowanie można jednocześnie określić również jako tzw. trzeciopozycyjne. Otóż NOP jest polskim przedstawicielem ruchu Trzeciej Pozycji, której myśl stanowi syntezę katolickiego integryzmu, nacjonalizmu, dystrybucjonizmu Gilberta Keitha Chestertona i Hillaire’ego Belloca oraz radykalnego konserwatyzmu (zwł. tradycjonalizmu integralnego Juliusa Evoli i Rene Guenona). Stąd też Trzecią Pozycję można określić jako nacjonalizm tradycjonalistyczny. Stanowi ona kontynuatorkę ideowego dziedzictwa międzywojennych ruchów narodowo-radykalnych i chrześcijańskich, np. Falangi Jose Antonia Primo de Rivery, Legionu Św. Michała Archanioła Corneliu Zelea Codreanu czy właśnie polskiego ruchu narodowo-radykalnego. Takie inspiracje, jak też i treść głoszonych idei pozwala na określenie NOP jako ugrupowania radykalnie prawicowego. Tym samym organizacja ta reprezentuje nacjonalizm w formie prawicowej.

Wśród wielu wartości propagowanych przez NOP warto skupić się na narodzie oraz Bogu. Między tymi wartościami dostrzec można wyraźną hierarchię. Otóż Bóg zdecydowanie góruje ponad narodem, ma nad nim prymat. Główną bowiem ideą nacjonalizmu chrześcijańskiego jest postawienie Boga ponad narodem, gdyż Bóg to Absolut, byt wieczny, doskonały, ponadczasowy. Naród zaś to wartość doczesna, przynależna do materialnego świata. W ten sposób następuje połączenie nacjonalizmu z ideami konserwatywnymi, dla których sfera sakralna, boska jest zdecydowanie nadrzędna. Kwestię owych podstawowych wartości porusza jeden z dwóch najważniejszych dokumentów NOP, a mianowicie „Zasady Ideowe Nacjonalizmu”. W punkcie pierwszym wspomnianego dokumentu mowa jest o koniecznej hierarchii celów: „świadome życie każdego człowieka winno być podporządkowane realizacji celów, ułożonych wedle ich wartości, w systemie wzajemnych powiązań i zależności, z uświadomionym sobie celem absolutnym”5. Ów cel absolutny stanowi oczywiście Bóg, „tak w wymiarze indywidualnym, jak i społecznym”6. Według narodowych radykałów „jest On bowiem wartością trwałą, niezależną od biegu dziejów. Jest źródłem norm i praw kształtujących życie jednostki i wspólnoty”7. Owe normy zawarte są zaś w prawie naturalnym. W niniejszym dokumencie istnienie narodu wywodzi się ze społecznej natury człowieka, która oznacza, iż „niemożliwym jest jego rozwój poza wspólnotą ludzi”8. Wspólnoty są zatem zjawiskiem naturalnym, a także organicznym jako, że nie są „sumą jednostek, lecz całością, w której człowiek realizując swój cel absolutny korzysta i wzbogaca swe życie o osiągnięcia innych ludzi”9. Stanowią one zatem drogi, które prowadzą do zbawienia. Uczestnicząc w organicznej wspólnocie jednostka ma nie tylko prawa, ale także i obowiązki: „wspólnota istnieje więc zarówno dla wzbogacania życia jednostek, jak i dla ochrony jej praw i egzekwowania jej obowiązków”10. Ze wszystkich zaś wspólnot, w jakich człowiek uczestniczy, oczywiście naród jest najważniejszy. Określa się go jako „wspólnotę najwyższego typu – wspólnotę naturalną”11. NOP zatem w pełni odzwierciedla charakterystyczne dla nacjonalizmu chrześcijańskiego ujęcie Boga oraz narodu. Bóg jest dla człowieka wartością absolutną, celem samym w sobie, zaś naród to środek, poprzez który osiąga on zbawienie. Czyni to więc pracując dla dobra narodu. Wspólnota narodowa stanowi wartość najwyższą tylko w sferze doczesnej. W analizowanym dokumencie naród określa się też bardziej szczegółowo. Definicja narodu zawarta jest w punkcie dziewiątym: „naród jest dobrowolnym, opartym na więzi psychicznej i moralnej związkiem ludzi posiadających – wynikające ze wspólnych przodków i historycznej tradycji – poczucie odrębności kulturowej i chęć jej zachowania oraz rozwoju”12. Wspólnota narodowa stanowi zatem nie tyle wspólnotę krwi, terytorium, co przede wszystkim wspólnotę duchową, opartą na wspólnej kulturze i tradycji, ta zaś oparta jest na religii rzymsko-katolickiej. Tę religię zaś, co charakterystyczne dla NOP, pojmuje się w tradycjonalistycznej formie, a więc przeciwstawnej dorobkowi Soboru Watykańskiego II, co jeszcze bardziej wzmacnia prawicowe oblicze partii13.

Polska Wspólnota Narodowa-Polskie Stronnictwo Narodowe prezentuje całkiem odmienną wizję nacjonalizmu, zwł. w kontekście stosunku do religii. Z całą pewnością nie można określić jej jako nacjonalizmu chrześcijańskiego. Poniekąd wpływa ów fakt też i na to, że PWN-PSN bardzo trudno zaklasyfikować na osi lewica-prawica. Ugrupowanie przez długi czas określane było jako radykalnie prawicowe, mimo iż program zawierał elementy silnego radykalizmu socjalnego, silniejszego aniżeli w przypadku np. NOP. Co więcej, od początku obecnego wieku organizacja na pierwszy plan wysuwa idee o lewicowej proweniencji w swej politycznej myśli, np. sprawiedliwość społeczną, równość szans, rolę związków zawodowych, obronę własności państwowej, koncepcję tzw. wspólnot wytwórczych itd.14 PWN-PSN ponadto nie odwołuje się, jeśli chodzi o inspiracje, do konkretnych organizacji czy nurtów polskiego nacjonalizmu. Stara się ona raczej powoływać na ogólny dorobek ruchu narodowego. W tejże kwestii partia wywodzi swój rodowód ze „zrywu Narodu Polskiego 1956 roku przeciwko narzuconemu socjalizmowi i komunizmowi, z moralnego nakazu walki o wolną Polskę wolnych Polaków, z nakazu tworzenia Polski silnej, sprawiedliwej i bogatej. (…) Wyrastamy z ponad stuletniego dziedzictwa polskiego ruchu narodowego, którego jesteśmy twórczą ciągłością i współczesnym wyrazem. Stanowimy ciągłość utworzonego w 1955 roku Polskiego Związku Wspólnoty Narodowej”15.

PWN-PSN w swych koncepcjach znacząco wiele miejsca oczywiście poświęca narodowi. Ta kluczowa dla myśli nacjonalistycznej wartość jest tu określana jako „najważniejsza i nadrzędna ludzka wspólnota kulturotwórcza. Jest trwałą, niepodzielną i świadomą wspólnotą ludzi jednej Rasy i Kultury, jednych dziejów i celów. (…) Wspólne pochodzenie i poczucie pokrewieństwa oraz wspólne przeżycia i wartości rodzą najmocniejszą więź i wole zbiorowego działania członków Narodu stanowiącego najdoskonalszą twórczą wspólnotę. Tylko Naród tworzy Kulturę (…) Wyzwala w człowieku najmocniejsze uczucia i siły twórcze (…) Każdy należy tylko do jednego Narodu przez swe urodzenie”16. Definicja narodu jest więc tutaj nieco odmienna aniżeli u narodowo-radykalnego NOP. Tutaj naród zdają się wręcz na równi tworzyć kultura, tradycja, wspólna historia, język, jak i więzy krwi, pochodzenia. PWN-PSN wyróżnia się na tle innych organizacji nacjonalistycznych w międzywojennej i współczesnej Polsce, gdyż nacjonalizm w większości przypadków definiowany był jako wspólnota o charakterze duchowym, akcentując czynniki kulturowe w określaniu jego tożsamości, co odróżniało go od np. nacjonalizmu niemieckiego, gloryfikującego krew, urodzenie jako główną determinantę narodowej przynależności. PWN-PSN poniekąd łączy zaś te tradycje kładąc nacisk na rolę kultury, jak też i dziedzictwa krwi, co ma wszak decydujące znaczenie przy określaniu obywatelstwa państwa polskiego.

Osobnym problemem jest relacja miedzy narodem a religią, zwł. chrześcijańską. Kwestia tychże stosunków jest jednak złożona. Z jednej bowiem strony PWN-PSN stawia Boga ponad narodem: „Naród (…) po Bogu jest najwyższym dobrem człowieka”17. Podobnie jak tzw. nacjonaliści chrześcijańscy własny naród pojmuje się jako drogę ku Bogu: „człowiek dąży do Boga jako najwyższego dobra i doskonałości przez dążenie do dobra i doskonałości swojego Narodu. Służy Bogu przez służenie własnemu Narodowi i tworzenie jego wielkości”18. Jednakże Boga ujmuje się w specyficzny sposób: „Bóg jest najwyższym istnieniem, najwyższą siłą stwórczą, najwyższą i wieczną istotą wszechistnienia i wszechtworzenia, której wszystko podlega. Z Boga wynika istnienie wszystkiego, istnienie człowieka i Narodu stanowiącego boże narzędzie tworzenia. Z Boga Naród i człowiek czerpie swą twórczą moc. Z Boga wynika uduchowienie i wieczne uczestnictwo człowieka w rozwoju Wszechświata, rozwoju Narodu”19. Z pewnością taka definicja Boga nie wiąże się wprost z konkretną religią, a z religią chrześcijańską w szczególności. Owa ogólnikowość i specyficzne ujęcie Boga nie jest przypadkowe. W koncepcjach ideowo-programowych PWN-PSN brak jest jakichkolwiek inspiracji czy odwołań do konkretnej religii. Co więcej, istnieje zapis w „Założeniach ideowych” o „narodowej nauce społecznej”20, a integralną częścią tychże idei są „Narodowe zasady moralne”21 będące swoistym zalążkiem tzw. etyki narodowej, „wyłonione z bożego natchnienia, z istoty Narodu jako miłej Bogu najważniejszej ludzkiej wspólnoty, wynikają one z 1500 lat trwającej polskości”22. Warto zwrócić uwagę na „1500 lat polskości” – wyraźnie widoczne jest to, iż chrześcijaństwo nie jest dla PWN-PSN wyłączną determinantą kultury narodowej, a co najwyżej jednym z jej składników. Powód takiego ustosunkowania się do spraw religii znajduje swe wyjaśnienie w następującym fragmencie: „religia jest drogą ludzi do Boga. Jest przyrodzonym prawem każdego człowieka i całego narodu do więzi z Bogiem, które nie może mu być przez nikogo i pod żadnym pozorem odebrane. Każdy więc człowiek w Narodzie i każdy Naród w ludzkości ma prawo wybrać odpowiadającą mu religię. Zatem każda religia i organizujący ją Kościół służą człowiekowi i Narodowi w drodze do Boga”23. W ten oto sposób PWN-PSN ostatecznie rozwiązuje kwestie związane z religiami i kościołami. Pozwala to na określenie tejże partii jako indyferentnej religijnie. Uznając centralną wartość Boga, a nawet jego pewną nadrzędność nad narodem, PWN-PSN uważa zatem, iż może on być różnorako interpretowany i wyznawany, a wiec uznaje wielość wyznań, kościołów, religii itd. Nie uważa przy tym żadnej z nich za wyłącznie prawdziwą, a w konsekwencji wszystkie uznaje za potencjalnie społecznie użyteczne, jeżeli będą tylko działać dla nadrzędnego dobra narodu. Tym tokiem myślenia partia naród, który był po Bogu jako wartości samej w sobie, wyznawanej przez różne, liczne religie, jawi się jednak w ostateczności jako nadrzędny w odniesieniu do konkretnych, partykularnych wyznań i religii, a więc niejako dróg wyznawania Boga. wszak dana religia czy wyznanie jawi się w tym miejscu jako pewien partykularyzm, a w doktrynie nacjonalistycznej wszelkie partykularyzmy (w tym przypadku – religijny) winny być podporządkowane dobru narodowemu. Stąd też doniosłość m. in. narodowych zasad moralnych. Religia chrześcijańska zatem na pewno nie określa istoty polskości ani nie jest z nią równoznaczna, podobnie jak każda inna religia, przez co nacjonalizm PWN-PSN ma charakter indyferentny religijnie, co odróżnia go zdecydowanie od NOP otwarcie deklarującego swój katolicki integryzm.

Ustrój państwa

O ile w kwestiach aksjologicznych analizowane ugrupowania wyraźnie różnią się od siebie, zwł. w stosunku do religii, o tyle w koncepcjach stricte ustrojowych zobaczyć można oprócz oczywistych różnic również pewne podobieństwa.

Jeśli chodzi o NOP, to ustrój państwa został przez tę partię nakreślony bardzo ogólnikowo. Przede wszystkim akcentuje się służebną rolę państwa wobec narodu: „państwo bowiem to struktura – a jej podmiotem jest Naród”24. To naród tworzy państwo, a nie odwrotnie, zatem można tutaj mówić o koncepcji państwa narodowego. Z tej też przyczyny państwo w koncepcjach NOP powinno cechować się decentralizacją i pomocniczością. To jeden z najważniejszych postulatów polskich trzeciopozycjonistów. Oznacza to, iż według NOP zakres działalności państwa powinien zostać ściśle ograniczony, przy czym te sfery, które muszą pozostać w jego gestii, muszą zostać zdecydowanie wzmocnione. Owe sfery działalności państwa to: obrona przed zagrożeniami zewnętrznymi (militarnymi i gospodarczymi), obrona wewnętrzna (bezpieczeństwo publiczne) oraz polityka zagraniczna25. Cała reszta powinna zostać przekazana samorządom i samym obywatelom. „Wytyczne programowe NOP” w ten oto sposób ukazują model władzy państwowej: „(…) ograniczenie obszaru działania struktury państwa do właściwych rozmiarów, przy jednoczesnym wzmocnieniu władzy. Jak największe uprawnienia państwa powinny być przekazane lokalnym samorządom tak, aby każdy Polak miał rzeczywisty wpływ na swoje życie. Własność prywatna i swoboda jej rozporządzaniem musi być chroniona przez prawo”26. Jeszcze więcej miejsca decentralizacji poświęca „Deklaracja Trzeciej Pozycji”, wspólny dokument dla grup trzeciopozycyjnych z całej Europy. Ustrój państwa tam zawarty nazywany jest „powszechnymi rządami Narodu”27, a wygląda on następująco: „„(…) system samorządu, który zaczyna się w najniższej społecznej komórce i rozciąga się – poprzez organicznie powiązane struktury – na cały naród. Jest to bezpośrednie uczestnictwo wszystkich ludzi w procesie, którego prawomocność bierze się z faktu, iż życzenia ludzi wyrażane są i wcielane przez właściwie wyznaczonych przedstawicieli”28. Jest tu zarysowany więc model demokracji bezpośredniej i decentralizacji. Jednakże taki ustrój posiada mocno zaakcentowane bariery: „jednakże prawo samorządu nie istnieje abstrakcyjnie – rezultatem byłaby jaskrawa zasada większościowa, gdzie fantazję błędnie brano by za prawdę”29. I dalej: „(…) samorząd oznacza, iż ludzie muszą działać – jeśli ich decyzje mają być prawomocne – zgodnie z Prawdą Obiektywną”30. W ten oto sposób państwo nabiera zdecydowanie charakteru ideokratycznego, monoideowego, a więc takiego, w którym państwo oparte jest na jednym światopoglądzie, ochrania go i dba o jego przestrzeganie. Biorąc pod uwagę religię katolicką jako podstawę koncepcji NOP, tym uznawanym przez państwo światopoglądem byłby właśnie katolicyzm. Państwo, mające ograniczone kompetencje, gwarantujące rozwój samorządów, oficjalnie uznawałoby tę religię jako panującą, zaś prawo stanowione byłoby wiernym odwzorowaniem prawa naturalnego oraz boskiego. W ten oto sposób NOP jest kontynuatorem przedwojennych haseł tzw. Katolickiego Państwa Narodu Polskiego. Jest to cecha ustrojowa niewątpliwie sprzeczna z ustrojem demokracji liberalnej i parlamentarnej, w której neutralność światopoglądowa to jeden z najważniejszych jej fundamentów.

Jednakże zaprezentowany wyżej ustrój demokracji bezpośredniej, zdecentralizowanej i monoideowej, opartej na hierarchicznym, stanowo-korporacyjnym społeczeństwie, nie wyczerpuje wizji państwa w ideach NOP. W przeciwieństwie do organizacji trzeciopozycyjnych z innych krajów Europy, zwł. z Wielkiej Brytanii, Polacy akcentują również przy jednoczesnym ograniczeniu obszarów działania władzy państwowej, niechęci do centralizmu i etatyzmu, nacisk na jej wzmocnienie. Postulatem staje się tutaj autorytaryzm, ostatecznie rozpraszający wszelkie wątpliwości co do antyliberalizmu NOP. Tym samym ustrój narodowy jest przeciwieństwem zarówno demokracji liberalnej, jak też i centralistycznego totalitaryzmu. Według R. Larkowskiego „na etapie umacniania antywartości demokratycznych należy szukać sił zorganizowanej hierarchii i autorytaryzmu narodowo-społecznego”31. Jednolita i niepodzielna władza w państwie powinna spoczywać w ręku utalentowanej jednostki, charyzmatycznego przywódcy, „osobowego autorytetu, przedstawiciela idei, który stanie się autentycznym alter ego dla stanu chaosu”32. Autorytaryzm stanowi poza tym realną formę obrony Tradycji33, czyli Prawdziwego Porządku – wiecznego, niezmiennego, Boskiego ładu. Legitymizacja autorytarnej władzy przywódcy wypływa z narodu, ale także ma ona pewien element sakralny. Oto bowiem R. Larkowski w związku z koncepcją państwa autorytarnego i hierarchicznego stwierdza: „podstawą istnienia człowieka w społeczeństwie i narodzie pozostaje hierarchia – wierność zasadom podporządkowania siebie ustanowionej przez Boga regule wodzostwa”34.

Dopełnieniem autorytaryzmu jest także elitaryzm. Władza autorytarnego przywódcy winna mieć oparcie na elicie. Sama organizacja elity, co warto szczególnie odnotować, również musi być hierarchiczna. Wewnątrz elity („warstwy kierującej”35), podobnie jak w społeczeństwie nie może obowiązywać równość. Warstwa wyższa wewnątrz niej to tzw. Organizacja Polityczna Narodu, „nadrzędna elita ogólno-polityczna”36. Owej „elicie nadrzędnej” powinny zaś być podporządkowane „elity funkcyjne”37, które są odpowiedzialne za administrację i poszczególne działy życia społecznego. Elita powinna cechować się odpowiednimi cechami charakteru: „duch elity musi być duchem zakonu rycerskiego”38. Elita, będąca elitą etyki, ducha, charakteru, musi zatem opierać się na swoistej etyce wojownika. Jej członkowie, na wzór zakonów rycerskich, powinni łączyć w sobie cechy zarazem wojownika, jak i duchownego.

Wyjątkowo mgliście NOP przedstawia konkretne organy państwa i ich kompetencje. Są to: dwuizbowe Zgromadzenie Narodowe oraz Głowę Państwa39. Zgromadzenie Narodowe powoływane jest przez naród i stanowić powinno instrument kontroli działalności państwa oraz być reprezentacją społeczno-polityczną wspólnoty narodowej. Ma on składać się z Izby Politycznej i Izby Korporacyjnej. W skład tej ostatniej mają wchodzić przedstawiciele samorządów terytorialnych i gospodarczych. Jeśli chodzi zaś o Głowę Państwa, to z jej kompetencji NOP wymienia tylko jedną – koordynatora Zgromadzenia Narodowego40. Ponadto wybrana powinna być przez naród.

Odmiennie prezentuje się wizja państwa w koncepcjach ideowo-programowych PWN-PSN, choć można dostrzec też, co ciekawe, pewne podobieństwa. Podobnie jak w przypadku NOP, państwo tutaj również ma charakter narodowy, a więc naród polski jest jego jedynym gospodarzem. To naród tworzy państwo jako swą polityczną organizację, nadając mu tym samym określone zadania. Partia stwierdza w swych „Założeniach ideowych”, iż „Naród ma swoje Państwo jako organizację swego życia. Państwo stanowi wyraz woli Narodu, organizuje jego zbiorowe działanie, strzeże jego dobra, zapewnia jego bezpieczeństwo i obronę, realizuje jego potrzeby i cele. Państwo jako nadrzędna polityczna organizacja Narodu jest koniecznym czynnikiem jego samodzielności, siły i rozwoju”41. PWN-PSN prezentuje więc charakterystyczną dla nacjonalizmu wizję państwa jako strażnika i gwaranta tożsamości oraz bezpieczeństwa wspólnoty narodowej, stwarzającego ramy dla swobodnego jej rozwoju. Mocny nacisk kładzie się tu na kulturę, a konkretnie na odpowiedzialność państwa za jej zachowanie i rozwijanie: „musimy dbać o narodowe oblicze, niepodległość i siłę własnego Państwa, zapewniającego Narodowi skuteczną działalność kulturotwórczą i osiąganie wielkości”42. Oczywiście legitymizacja władzy państwowej pochodzi tutaj od narodu, którego wolę ma reprezentować państwo, przez co mamy do czynienia z pewnym elementem demokratycznym. Z tego też względu ustrój polityczny proponuje się nazwać „narodowładztwem”43, a więc władzą narodu polskiego, systemem, który zapewnia każdemu członkowi narodu wpływ na proces decyzyjny dokonujący się w państwie. Brak jest przy tym pewnej sakralizacji władzy i związaniu jej z konkretną religią, co występuje w narodowo-katolickim NOP.

Otóż ugrupowanie opowiada się za rozdziałem państwa od religii, a więc pozostawieniem spraw wiary samym obywatelom traktując prawo do indywidualnego wyznania jako jedno z praw i wolności obywatelskich. Ustrój polityczny winien zatem cechować się neutralnością światopoglądową i nie dopuszczać do uczynienia państwa narodowego narzędziem jednej religii. W „Programie ustrojowym” czytamy: „(…) każdy Kościół musi być oddzielony od Państwa i jego władzy. Ani Państwo, ani Kościół nie mogą narzucać człowiekowi czy Narodowi religii w jakiejkolwiek przymusowej formie”44. Opowiadając się za indyferentyzmem religijnym i laickością państwa, PWN-PSN w konsekwencji niechętny jest wprowadzaniu religii do szkół, jak też ostrożnie podchodzi do kwestii obecności religii w życiu publicznym, ze szczególnym uwzględnieniem katolicyzmu: „(…) nauczanie religii w szkole czy też wprowadzanie jej w inne zorganizowane formy życia Narodu i Państwa nie może mieć miejsca na mocy rozporządzenia władzy kościelnej lub państwowej”45. Partia proponuje za to zorganizowanie narodowego plebiscytu, którego wynik zarówno władze państwa, jak i Kościół katolicki będą musiały bezwzględnie uszanować46. Generalnie można zauważyć, że wiele miejsca poświęca się zagadnieniu roli religii rzymskokatolickiej w państwie. Co ciekawe, nie jest oceniana pozytywnie: „Kościół katolicki w Polsce nie ma obowiązku zajmowania się polityką, stronnictwami politycznymi i rządzeniem Państwem. Klerykalizacja naszego Kraju, udział kleru w polityce i władzy niesie w sobie zjawisko niekorzystne, które odczuwa już dzisiaj Kościół, Naród i Państwo”47. Doceniając Kościół katolicki jako ważną społecznie instytucję, ostoję moralności jednoznacznie negatywnie ocenia się jego aktywny udział w polityce, wyrażający się w chęci dominacji w życiu publicznym narodu. Najcięższy jednak zarzut stawiany współczesnemu polskiemu katolicyzmowi to uległość wobec wrogich, antypolskich sił. Według PWN-PSN „(…) środowiska katolickie w imię Kościoła i katolicyzmowi zabraniają Polakom przeciwstawiania się polityce nacjonalizmu niemieckiego i żydowskiego, który w jawny sposób sięga po naszą ziemię i gospodarkę. Środowiska te, przy poparciu katolicyzmu, zachęcają Polaków do wyrzeczenia się polskości, do uległości wobec obcych, do rozpłynięcia się w zjednoczonej Europie katolickiej. Zadowolenie z wprowadzania religii do szkoły wykorzystują do wyrzucenia z niej polskiego wychowania narodowego i patriotycznego”48. I konkluduje: „(…) religia mająca pełną wolność w Narodzie nie może być wykorzystywana przeciw Narodowi”49. Na podstawie tychże enuncjacji programowych można niewątpliwie zauważyć antyklerykalizm ugrupowania. Partia nie atakuje bezpośrednio samych podstaw wiary katolickiej, gdyż szanuje wszystkie religie, lecz krytycznie ustosunkowuje się do poczynań Kościoła katolickiego, uderzających jej zdaniem w bezpieczeństwo narodu, wychowanie patriotyczne, jak też i neutralność światopoglądową państwa i swobody wyznania obywateli. Postulat państwa laickiego, neutralnego światopoglądowo, jak też i pewien antyklerykalizm nadaje koncepcjom PWN-PSN lewicowy wydźwięk i zbliża partię w lewą stronę sceny politycznej.

Ugrupowanie, w przeciwieństwie do NOP, posiada stosunkowo szeroko opisaną wizję ustroju państwa, jeśli chodzi o rozwiązania instytucjonalne. Narodowładztwo jest tu definiowane jako system uzupełniających się władz: władzy rządowej i samorządowej50, przy czym władza rządowa reprezentuje cały naród, zaś samorządowa interesy poszczególnych środowisk. Mamy w tym miejscu też do czynienia z ewidentną próbą pogodzenia demokratyzmu z elitaryzmem. Oto bowiem władza rządowa musi skupiać „najwybitniejszych, doświadczonych i kwalifikowanych Przywódców”51, a więc mieć charakter elitarny. Z kolei władza samorządowa ma być złożona „z osób wszelkich zawodów i środowisk”52, co z kolei zapewniać ma współudział w sprawowaniu władzy każdego obywatela i stanowić ów element demokratyczny.

Władza państwowa (rządowa) powinna być jednolita i niepodzielna, a w tej postaci sprawować funkcje: ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Postulat jej jednolitości sprawia, iż wizja państwa w ideach PWN-PSN nabiera cech autorytarnych. Pewnemu pierwiastkowi demokratycznemu, wyrażającemu się m. in. w legitymizacji systemu poprzez wolę narodu, zapewnienie powszechnego uczestnictwa obywateli w podejmowaniu politycznych decyzji, samorządność, podobnie jak w NOP towarzyszy elitaryzm oraz autorytaryzm. Ten ostatni element otwarcie formułowany jest w „Programie ustrojowym” PWN-PSN: „najwyższą władzą rządową jest Naczelnik Polski jako Przywódca Narodu i Państwa wraz z liczącym 100 osób Sejmem Polski”53. Naczelnik Polski, będący głową państwa, posiada szeroko zakrojone kompetencje. Jest on bowiem najwyższym dowódcą sił zbrojnych, mianuje swego Zastępcę spośród członków Sejmu, a następnie Przewodniczącego Rządu (Premiera) oraz 14 Ministrów, którzy obejmują następujące resorty: sprawy wewnętrzne, obrona narodowa, nauczanie i wychowanie, nauka, sztuka, informacja, zdrowie, praca i opieka społeczna, skarb, gospodarka i ochrona przyrody, handel, transport, łączność oraz sprawy zagraniczne54. Ponadto Naczelnik Polski, niewątpliwie mający nadrzędną pozycje nie tylko ponad rządem, ale właściwie ponad wszystkimi innymi organami państwa, mianuje również spośród członków Sejmu 13 wojewodów stojących na czele poszczególnych województw, których Urzędy Wojewódzkie są terenowym przedstawicielstwem władzy rządowej55, jak i Przewodniczącego Sądu Najwyższego, jego 14 członków i 13 Przewodniczących Sądów Wojewódzkich. Kluczowymi kompetencjami Naczelnika są jednak: kierowanie Sejmem i wyłonionym z jego członków Rządem i Sądem Najwyższym oraz odwoływanie się do narodowego plebiscytu. Ta ostatnia możliwość sprawia, iż autorytaryzm PWN-PSN nabiera populistycznego oblicza, staje się pewnego rodzaju współczesnym, polskim bonapartyzmem, czyli dyktaturą plebiscytarną. Jest to także według partii próba pogodzenia otwarcie stawianego postulatu państwa autorytarnego, w którym Naczelnik Polski jest najwyższym organem państwa skupiającym w sobie jego jedność, z elementem demokratycznym, polegającym na odwołaniu się do woli całego społeczeństwa w formie plebiscytu organizowanym przez władze samorządowe na szczeblu gminy56. Tym samym autorytaryzm w tychże ideach nabierać pragnie demokratycznej legitymizacji.

Wyjątkowo mgliście opisane są zaś kompetencje Sejmu, co wynika oczywiście z nadrzędnej i dominującej pozycji głowy państwa. Sejm ma być „wspierającym Naczelnika Polski grupowym Przywództwem Narodu i Państwa”57. Skupiać ma on Polaków, którzy ukończyli 30 lat i Polską Wszechnicę Narodową będącą „najwyższą uczelnią polityczną kraju”58, a więc swoistą kuźnią kadr, instytucją wychowującą elitę narodową. Sejm jawi się zatem jako organ skupiający tę elitę i stanowiący ciało doradcze Naczelnika, co jednoznacznie wskazuje na jego podporządkowanie głowie państwa. Tym samym Naczelnik ma wpływ na ustawodawstwo, które jest wszak kompetencją Sejmu, tym bardziej, iż „Naczelnik Polski z Sejmem wyłaniającym Rząd i Sąd Najwyższy stanowią naczelną i jedyną polską władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą jednocześnie”59. Sejm winien liczyć 100 osób, z czego przewiduje się dodatkowo 50 miejsc dla Polonii.

Równowagą dla władzy rządowej, zarówno centralnej, jak i terenowej, ma być władza samorządowa. Powinna ona być zorganizowana od szczebla podstawowego, czyli gminy, aż po szczebel krajowy. Jej funkcją jest reprezentowanie zróżnicowania narodu, a więc wielości interesów poszczególnych grup społecznych i społeczności lokalnych, przy czym kompetencje określa PWN-PSN następująco: „są ciałami postulującymi, doradczymi i kontrolnymi dla odpowiednich szczebli władzy rządowej”60. Ściślej określono zakres działania samorządu na szczeblu ogólnokrajowym. Najwyższym organem tejże władzy ma być Samorząd Krajowy liczący aż 1001 osób, skupiający przedstawicieli wszystkich grup społecznych, interesów, społeczności lokalnych itp. w państwie. Do jego zadań należy „opiniowanie projektów ustaw sejmowych i zgłaszanie zmian, jako koniecznego wymogu poprzedzającego uchwalenie ustaw przez Sejm i zatwierdzenie przez Naczelnika Polski”61. W ten oto sposób Samorząd Krajowy staje się de facto swoistą drugą izbą parlamentu.

* * *

W niniejszym artykule poddano analizie wizje państwa w koncepcjach dwóch radykalnych partii nacjonalistycznych: Narodowego Odrodzenia Polski i Polskiej Wspólnoty Narodowej-Polskiego Stronnictwa Narodowego. NOP reprezentuje nacjonalizm radykalnie prawicowy, tradycjonalistyczny, zaś PWN-PSN nacjonalizm, który, na początku mając wiele cech prawicy, jak i lewicy, ewoluuje obecnie w stronę tzw. lewicy narodowej i pozbywa się elementów prawicowych. NOP głosi hasła państwa katolickiego, w którym katolicyzm będzie religią panującą, i to w postaci przedsoborowej, antymodernistycznej. To państwo autorytarne, hierarchiczne i elitarne, w którym elita rządząca ma być elitą etyki zakonu rycerskiego. PWN-PSN zaś głosi rozdział państwa od religii i kościołów, a w programie z 1990 r. również obecny jest autorytaryzm i elitaryzm – elementy zatem wyraźnie prawicowe, przy czym obecnie elementy autorytarne są wyciszane na rzecz idei narodowładztwa i woli narodu.

Na zakończenie warto byłoby pokrótce zastanowić się nad miejscem analizowanych organizacji w polskim systemie politycznym. Z pewnością można stwierdzić, iż obydwa ugrupowania są organizacjami nie mającymi realnego wpływu na polityczny proces decyzyjny. Radykalizm postulatów, wyrażający się choćby w stanowczym odrzuceniu demokracji liberalnej, przy jednoczesnym braku odpowiedniego poparcia społecznego, metod i środków na urzeczywistnienie koncepcji tychże partii skutecznie uniemożliwiają im wpływ na politykę państwa. Mimo to nie należałoby ignorować organizacji i środowisk pokroju analizowanych NOP i PWN-PSN, i to nie tylko z tego powodu, że dzięki takiemu tzw. folklorowi politycznemu scena polityczna nabiera barw i różnorodności. Mogą one bowiem pełnić ważną funkcje swego rodzaju barometru nastrojów społecznych. Im bardziej wzrasta wszakże niezadowolenie społeczeństwa z polityki ekip rządzących i generalnie z całego establishmentu, tym widoczniejsze stają się organizacje radykalne i wzrastają ich szanse na zwiększenie swego poparcia. Oznacza to, że takie środowiska mogą stać się poniekąd sygnałem alarmowym dla rządzących, który ostrzega ich przed znaczącym spadkiem zaufania społeczeństwa i w konsekwencji upadkiem całego systemu.

Publikacja za zgodą Autora. Lista innych tytułów i opracowań poświęconych współczesnemu nacjonalizmowi/narodowemu radykalizmowi znajduje się TUTAJ.

Przypisy:

1 W polskiej myśli politycznej pojęcie „ruch narodowy” czy „ideologia narodowa” odnosi się najczęściej właśnie do ruchu Narodowej Demokracji jako polskiej formuły doktryny nacjonalizmu. Jednakże w Polsce do idei nacjonalizmu odwoływały się również w okresie międzywojennym inne organizacje, które nie wywodziły się z tak pojętego ruchu narodowego, jak np. narodowo-bolszewicka i neopogańska „Zadruga”. Stąd też autor artykułu używa pojęcia „ruchy nacjonalistyczne” jako po prostu wszelkie odwołujące się do idei nacjonalistycznych, niekoniecznie przy tym powołujących się wprost na dorobek Narodowej Demokracji.

2 Aczkolwiek zaznaczyć tutaj trzeba, iż zdarzały się pewne wyjątki od tej reguły, np. wspomniana już „Zadruga”, której zaklasyfikowanie jako prawicę budzi zdecydowanie wątpliwości, chociażby na fascynacje radzieckim komunizmem, m. in. gospodarką kolektywistyczną i planową. Zob. B. Grott, Religia, rozwój, cywilizacja. W kręgu idei Jana Stachniuka, Kraków 2003.

3 Warto zaznaczyć, iż podobny proces przemian w łonie ruchów nacjonalistycznych w Europie Zachodniej przebiega już od lat sześćdziesiątych, odkąd na fali aktywizacji organizacji radykalnie lewicowych zaczęły pojawiać się grupy tzw. rewolucyjnego nacjonalizmu, głoszące hasła Trzeciej Drogi, podkreślające swą lewicowość, odwołujące się wyraźnie do idei socjalistycznych (w tym m. in. idei socjalizmu arabskiego, peronizmu, maoizmu czy nawet anarchizmu kolektywistycznego) i głoszące solidarność z lewicowymi ruchami narodowowyzwoleńczymi krajów Trzeciego Świata. Zob. J. Tomasiewicz, Trzecia droga – nazistowska agentura czy neofici lewicy?, „Lewą Nogą”, 1995, nr 2-3, s. 32-39.

4 O genezie i ideach nacjonalizmu chrześcijańskiego zob. B. Grott, Nacjonalizm chrześcijański, Krzeszowice 1999.

5 Zasady Ideowe Nacjonalizmu, „Szczerbiec”, 1994, nr 11, s. 5.

6 Tamże, s. 5.

7 Tamże, s. 5.

8 Tamże, s. 5.

9 Tamże, s. 5.

10 Tamże, s. 5.

11 Tamże, s. 5.

12 Tamże, s. 5.

13 NOP otwarcie wyraża swe fascynacje krytycznie ustosunkowującym się do idei aggiornamento Bractwem św. Piusa X, a także ruchami bardziej radykalnymi w tym zagadnieniu, jak np. sedewakantyści.

14 Warto tutaj odnotować fakt, iż PWN-PSN wzięła udział w zorganizowanym 14 grudnia 2003 r. we Wrocławiu Krajowym Forum Partii i Organizacji Lewicowych oraz utworzonym tamże Froncie Lewicy Socjalistycznej, zob. Odezwa do społeczeństwa polskiego, „Wspólnota”, 2004, nr 2, s. 4-5.

15 Założenia ideowe, [w:] Polska Wspólnota Narodowa-Polskie Stronnictwo Narodowe. Założenia ideowe. Program ustrojowy. Narodowe zasady moralne. Statut, Warszawa 1990, s. 3.

16 Tamże, s. 4.

17 Tamże, s. 4.

18 Tamże, s. 3.

19 Tamże, s. 3.

20 Tamże, s. 6.

21 Narodowe zasady moralne, [w:] Polska Wspólnota Narodowa-Polskie Stronnictwo Narodowe. Założenia…, s. 21-24.

22 Tamże, s. 21.

23 Program ustrojowy, [w:] Polska Wspólnota Narodowa-Polskie Stronnictwo Narodowe. Założenia…, s. 16.

24 A. Gmurczyk, Nowy nacjonalizm – narodowa rewolucja XXI wieku, „Szczerbiec” 1999, nr 8-10, s. 6.

25 Tamże, s. 6.

26 Wytyczne programowe NOP, „Szczerbiec”, 2000, nr 7-9, s. 41.

27 Jest to niewątpliwa fascynacja ideami „Zielonej Książki” Muammara Kadafiego, które były jednym z ważnych źródeł inspiracji trzeciopozycjonistów w dziedzinie ustrojowej, zwł. u Brytyjczyków.

28 Deklaracja Trzeciej Pozycji, http://nop.org.pl.

29 Tamże.

30 Tamże.

31 R. Larkowski, Chaos demokracji, „Szczerbiec” 1995/1996, nr 1, s. 6.

32 Tamże, s. 6.

33 Tamże, s. 6.

34 R. Larkowski, Tradycjonalizm, „Szczerbiec”, 1994, nr 5, s. 6.

35 M. Żochowski, Filozofia narodowej walki i zwycięstwa, „Szczerbiec”, 1994, nr 11, s. 12.

36 Tamże, s. 12.

37 Tamże, s. 12.

38 Tamże, s. 13.

39 Zasady…, „Szczerbiec”, 1994, nr 11, s. 5.

40 Tamże, s. 5.

41 Założenia…, [w:] Polska Wspólnota Narodowa-Polskie Stronnictwo Narodowe. Założenia…, s. 3.

42 Tamże, s. 3.

43 Program…, [w:] Polska Wspólnota Narodowa-Polskie Stronnictwo Narodowe. Założenia…, s. 10.

44 Tamże, s. 16.

45 Tamże, s. 16.

46 Tamże, s. 16.

47 Tamże, s. 17.

48 Tamże, s. 17.

49 Tamże, s. 17.

50 Tamże, s. 10.

51 Tamże, s. 10.

52 Tamże, s. 10.

53 Tamże, s. 10.

54 Tamże, s. 11.

55 Tamże, s. 11.

56 Tamże, s. 11.

57 Tamże, s. 11.

58 Tamże, s. 11.

59 Tamże, s. 11.

60 Tamże, s. 11.

61 Tamże, s. 11.

 


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

2 Komentarzy

  1. Abstrakcyjne wydaje mi się połączenie rządów powszechnych z rządami autorytarnymi. Z jednej strony jest postulowana, w pewnym sensie, równość obywateli by za chwilę podkreślić hierarchiczność. Inaczej mówiąc państwo ma nie ingerować w sprawy obywateli, ale każdy obywatel ma być wzorowym katolikiem.

    Mam wrażenie jakby NOP chciało jednocześnie mieć ciastko i zjeść ciastko.

    Duchowa więź, do której będzie się dążyć, będzie w tym samym czasie osłabiana przez ideał demokracji bezpośredniej. Moim zdaniem ustrój taki miał też wpływ na to, że Libia upadła tak szybko.

  2. Jeżeli prawo będzie wynikać z etyki katolickiej to oczywiste, że stosowanie się do niego będzie równe z postępowaniem po katolicku – aczkolwiek mogą to osiągnąć również innowiercy, jeśli tylko zaakceptują dominującą rolę katolicyzmu jako stan niepodważalny. Natomiast nie będzie żadnych państwowych nakazów noszenia krzyży, modlenia się i chodzenia do Kościoła co niedziela – bo to byłby czysty absurd, teokracja par excellence, a nie o to chodzi. Po prostu – uprzywilejowana pozycja Krk na wzór Traktatów Laterańskich + określona tolerancja religijna dla schizmy wschodniej i protestanckich herezji oraz islamu i ewentualnie innych starych religii, np. bahaizmu. Czyli mniej więcej Iran, tyle że u nas miejsce szyizmu zająłby katolicyzm, a miejsce katolicyzmu – szyizm i wszystko inne. I już. Przy tym zero tolerancji dla sekciarstwa i nowych systemów religijnych.
    „Państwo ma nie ingerować w sprawy obywateli” – toż to jakaś libertariańska bzdura :-)

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*