life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

USA uznały syryjskich rebeliantów. „Interwencja” tuż tuż?

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Bojownicy „Wolnej Armii Syryjskiej”

Waszyngton: 11 grudnia 2012 roku prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama zadecydował o uznaniu syryjskich rebeliantów i terrorystów za jedynego, legalnego przedstawiciela władz Syrii. Ruch ten ma na celu zwiększenie presji wobec Damaszku. Czyżby stanowił jednocześnie casus belli?

Do tej pory Ameryka powstrzymywała się od jednoznacznego uznania rebeliantów za jedyną, legalną władzę – krok taki poczyniła już wcześniej Wielka Brytania, Francja, Turcja i państwa Półwyspu Arabskiego. W wywiadzie dla ABC News Obama powiedział:

Doszliśmy do wniosku, że syryjska koalicja opozycyjna jest na tyle spójna, reprezentatywna i odzwierciedlająca wystarczający odsetek syryjskiej populacji, iż należy ją uznać za legalny człon syryjskiego narodu, stojący naprzeciw reżimowi Assada.

Waszyngton na zapytanie mediów o udzielanie pomocy zbrojnej i finansowej rebeliantom odpowiedział wymijająco. Kwestia autentycznej tożsamości syryjskich rebeliantów nie jest już tajemnicą dla nikogo, co zmusiło Obamę do wypowiedzenia się na ten temat:

Nie każdy, kto uczestniczy w walce z Assadem jest dla nas wygodnym sojusznikiem. Niektórzy z nich, jak sądzę, przyjęli usposobienie ekstremistyczne, antyamerykańskie i zamierzamy jasno odróżniać ich od pozostałych.

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył, iż ruch Stanów Zjednoczonych jest „zaskakujący” oraz, że wspieranie grup rebelianckich uniemożliwia pokojowe rozwiązanie konfliktu, a zatem stanowi jawne pogwałcenie Konwencji Genewskiej przez USA.

Zjednoczeni i spójni – salaficcy sekciarze

Wedle retoryki stosowanej przez Biały Dom i Pentagon, syryjskie ugrupowania islamistyczne mają rzekomo stanowić jedynie margines sił zwalczających rząd w Damaszku. Tymczasem ta sama administracja amerykańska ogłosiła jednocześnie, iż jedna z największych grup tego typu, owiany złą sławą „Front al-Nusra”, jest odpowiedzialny za ponad 600 zamachów terrorystycznych na terenie Syrii, w wyniku których giną masowo wierni rządowi żołnierze oraz ludność cywilna. Zgodnie z tym, co mówią waszyngtońscy przedstawiciele, Front ma niebawem zostać wpisany na listę organizacji terrorystycznych.

Rebelianci nie chcą USA?

Tymczasem jak podaje brytyjski Telegraph, 29 zbrojnych grup „opozycyjnych” podpisało petycję do Białego Domu w obronie największej, islamistycznej organizacji działającej w Syrii. Jej naczelnym hasłem było stwierdzenie: „Nie dla rewolucji amerykańskiej, gdyż wszyscy jesteśmy Jabhat al-Nusra!”. Autorzy petycji określili terrorystów z Frontu mianem „bohaterów”, z którymi solidaryzują się „przez krew i religię”. Według Telegraph i wielu innych źródeł, tzw. Wolna Armia Syryjska współpracuje w najlepsze z al-Nusra, obie organizacje przenikają się nawzajem, a ich ideologie i poglądy, przede wszystkim na sprawy religijne, są zbieżne. W internecie krąży całe mnóstwo zdjęć bojowników FSA, a nawet najwyższych przedstawicieli „wolnej Syrii”, dzierżących flagi Frontu oraz Al-Kaidy.

Jak podał 8 grudnia br. New York Times, terroryści z sunnickiego Frontu al-Nusra odpowiedzialni są za śmierć wielu amerykańskich żołnierzy w Iraku oraz za zamachy i mordy dokonywane na irackich szyitach. W tej chwili, bojownicy tej organizacji za swój priorytet uznali walkę z Assadem i mniejszościami religijnymi w Syrii. Stan osobowy Frontu w Syrii ocenia się na 6-10 tysięcy uzbrojonych po zęby fanatyków.

W ten weekend w Turcji odbyło się spotkanie amerykańskich władz z częścią tzw. opozycji. Planowano przekształcić dowództwo FSA w bardziej wygodne i posłuszne wobec Amerykanów – chciano pozbyć się dwóch generałów – renegatów z Syryjskiej Armii Arabskiej, w tym Riada al-Assada – krewnego prezydenta – a na ich miejsce zainstalować osoby „bez przeszłości reżimowej”. Kandydatami są – cóż za niespodzianka – syryjscy Bracia Muzułmanie oraz „nawet bardziej radykalni działacze salafickich grup”.

Jednocześnie Departament Stanu wydał wczoraj karkołomne oświadczenie, w którym obarczył… Assada winą za istnienie salafickich ugrupowań terrorystycznych na terenie Syrii.

Na podstawie: huffingtonpost.com/telegraph.co.uk, rt.com, źródła niezależne

Poniższy film ukazuje bojowników z Wolnej Armii Syryjskiej eskortowanych przez siły Frontu al-Nusra, który w kilku regionach kraju, wedle niezależnych źródeł, jest największą siłą spośród wszystkich rebelianckich ugrupowań walczących z Assadem i terroryzujących ludność cywilną.

Poniżej: Demonstracja poparcia dla islamistów w znajdującej się przy granicy z Turcją prowincji Idlib. Jest to prawdopodobnie najsilniejsze ognisko rebeliantów w całej Syrii. Górzysty teren utrudnia regularnemu wojsku przeprowadzanie skomplikowanych operacji przeciw asymetrycznym gangom terrorystów, których wspiera Turcja przez regularne zrzuty broni i prowiantu. Na video widać dzieci machające flagami Al-Kaidy, przemówienie zaś dedykowane jest Osamie bin Ladenowi. W tle widać zielono-biało-czarną flagę tzw. „wolnej Syrii”.


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , , , ,

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

4 Komentarzy

  1. Ciekawe co na to Assad.

  2. To odpowiedź Stanów na kawałek OSTRa i Hadesa

  3. Podobno wojska Assada wystrzeliły ze scudów, możliwe że z bronią chemiczną. Jeśli to się potwierdzi to na mój rozum false flag.
    W Syrii już praktycznie nie ma rebeliantów, dlaczego Assad miałby bombardować zdobyte miasta?

  4. Tak wygląda właśnie ład międzynarodowy made in USA. Zresztą Stany wracają po prostu do tego co najlepiej potrafią – współpracy z islamistami. Ale zapomniałem, że najważniejszym zagrożeniem i problemem jest komunizm…..

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*