life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Bolesław Piasecki: Walka na dwóch frontach

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Bezpośredni wróg

Rzucona i urzeczywistniana przez nas idea dokonania Przełomu Narodowego w Polsce zmobilizowała wrogie siły do najbardziej wytężonej akcji. Zrozumiałe i proste jest tutaj działanie masonerii, żydów, komunistów, obcych agentur, ze wszystkimi przydomkami. Jest to przeciwnik, który współistnieć z ideą Narodowo-Radykalną nie może, przeciwnik, do którego nasz stosunek wyczerpuje się całkowicie w bezwzględnej woli zniszczenia. Jest jednak rzeczą wyraźną, iż fołksfront i obce agentury są tylko wycinkiem źródła siły walki z ideą Narodowo-Radykalną. Nasza myśl podziału ideowo-politycznego w Polsce na Obóz Przełomu Narodowego i fołksfront, wola zastąpienia tym podziałem bezideowych, formalno historycznych przegród partyjnych, muszą być traktowane jako cel, który dopiero będzie osiągnięty działaniem, a nie jako ocena sytuacji już istniejącej. Stan obecny nakazuje natomiast prowadzenie walki z podwójnym założeniem: niszczenie fołksfrontu i tworzenie Obozu Przełomu Narodowego. Na froncie pierwszym przeciwnikiem jest wróg bezpośredni, na froncie drugim przeciwnikiem są historyczne wady charakteru narodowego.

Taktyka fołksfrontu

Ocena fołksfrontu i agentów obcych jako przeciwnika jest zagadnieniem nie wymagającym już szerszych rozważań. Istotnym jest tylko zwrócenie uwagi na stały czynnik taktyki fołksfrontu w Polsce. pozycję nieprzyjacielską można zdobyć w dwojaki sposób, bądź atakując wręcz, bądź rozkładając psychikę ludzi pozycji broniących. Fołksfront, dążąc do zawładnięcia Polską, stosuje konsekwentnie metodę rozkładu, unikając starannie bezpośredniego ataku. Rozkładanie wszelkich autorytetów ideowo-moralnych i ludzkich jest codzienną działalnością przeciwnika. Kierownicy fołksfrontu wygrywają tu historyczny bezwład charakteru polskiego, unikają zaś silniejszych nastrojów, które by mogły sprowadzić reakcję zdrowych instynktów duszy narodu. Dlatego też przeciętny polski oportunista, niezdolny do łączenia poszczególnych objawów rozkładania siły narodu w planowo kierowaną całość czuje się rozgrzeszonym od walki z fołksfrontem, nie spotykając się z bezpośrednim jego uderzeniem. Dlatego też koniecznym zadaniem sił narodowo-radykalnych w walce z fołksfrontem jest nie tylko niszczyć działanie przeciwnika, ale także fakty jego działalności ujawniać i udowadniać.

Drugi front walki

Niedostatecznie natomiast jest pogłębiona dotychczas ocena sytuacji na drugim froncie walki idei narodowo-radykalnej, walki o powstanie wielkiego Obozu Przełomu Narodowego. Przeciwnikiem są tu historyczne wady charakteru narodowego. Walka idei narodowo-radykalnej z tymi wadami przy tworzeniu Obozu przełomu Narodowego sprowadza się do walki o typ człowieka, który przyszłość Polski będzie budował i do walki o typ przemian, które przyszłość Polski stworzą. Najbardziej oczywistymi kandydatami na członków Obozu Przełomu Narodowego są Polacy, niezwiązani organizacyjnie z fołksfrontem. Polacy ci są bądź zupełnie bierni politycznie, bądź zgrupowani w nieprzeniknionej dotąd penetracją fołksfrontu części historycznych formacji ideowych narodowo-demokratycznych, ludowych, niepodległościowych. Ci Polacy – kandydaci na członków Obozu Przełomu Narodowego, prowadzą, jak twierdzą, czy to w formacjach, czy indywidualnie walkę o narodowy charakter przyszłej Polski. Walka ta zdawać by się mogło, powinna już dawno zjednoczyć ich w działaniu z siłami narodowo-radykalnymi. Niestety jest to walka tylko na niby.

Polski oportunizm

Historyczną wadą narodowego charakteru polskiego jest zdolność do łączenia opozycyjności z oportunizmem. Historia Polski od czasów Jagiellonów wykazuje, że większość społeczeństwa polskiego prawie zawsze znajdowała się w opozycji do aktualnego działania aparatu państwowego. Niezmiernie jednak charakterystyczne jest zjawisko, że polscy narodowi opozycjoniści rodzili się, długo i normalnie żyli i umierali w stanie opozycji. Kluczem do zrozumienia tego zjawiska jest fakt, że byli oni jednocześnie oportunistami. Wady charakteru narodowego czynią, że Polak opozycjonista przeciwstawia się systemowi w w niezobowiązującej dziedzinie słów i odruchów, w praktycznej zaś działalności życiowej znakomicie się przystosowuje do nienarodowego charakteru ustroju w którym żyje. Jest to zasadnicze zakłamanie, to też jednostka, która naprawdę przeciwstawia się wadom ustroju państwowego społeczeństwa, w którym żyje, winna albo te wady zniszczyć, albo zginąć sama. Ogromna większość zorganizowanych kandydatów na członków Obozu Przełomu Narodowego znajduje się dziś w historycznych formacjach politycznych, tkwiących w opozycji, jest ona zniekształcona historycznymi wadami, narodowego charakteru. Poodgradzały się te historyczne formacje polityczne od aktualnej rzeczywistości rowami przeszłościowych nieporozumień, poniszczyły wszelkie mosty współdziałania i głoszą, że czekają na moment. Dlaczego czekają na moment? Bo czekanie daje właśnie możliwość oportunistycznego przystosowania się do obecnej rzeczywistości, połączonego z radosnym zadowoleniem z tego, że nie jest się przecież odpowiedzialnym za to, co się w Polsce dzieje.

Walka z wadami Polaka

My, ludzie idei narodowo-radykalnej, stawiający nade wszystko nowy typ Polaka nie uznającego oportunizmu i kompromisu w walce, oburzamy naszym działaniem fołksfont. Ale jasne być przecie musi, że równie niepokojącym zjawiskiem jest nasz ruch dla oportunistycznych opozycjonistów narodowych. Niweczymy naszym działaniem formalne podziały, bo siłą tradycyjnych wad charakteru narodowego są do tego zmuszone. Dlatego też Obóz Przełomu Narodowego powstanie w walce z wadami charakteru jego przyszłych członków. Idea narodowo-radykalna w walce o Obóz Przełomu Narodowego zniweczyć musi jeszcze jedną wadę charakteru narodowego. Jest nią zasadnicza niechęć, jaką odczuwa przeciętny Polak do wiązania poszczególnego swego działania z celem ostatecznym, który pracy jego przyświeca. Popularność hasła: „pracujmy dobrze na swoich odcinkach a całość sama się złoży”, jest realnym dowodem krótkowzrocznego i oportunistycznego charakteru polskiego indywidualizmu. Łatwo być indywidualistą, gdy się chce opanować np. towarzystwo ogródków działkowych lub uzyskać wpływy polityczne w gminie. Trzeba wtedy po prostu przejawiać trochę działalności, żaden zaś rozwój wewnętrzny jest niepotrzebny. Indywidualizm polski musi być dla nowego typu Polaka siłą twórczą, która będzie go pchała po trudnej linii pracy nad sobą. Jest to zaś możliwe tylko wtedy, gdy będzie on w stanie widzieć wartość swoich osiągnięć nie w płaszczyźnie takiego czy innego odcinka, ale w zestawieniu i powiązaniu z koniecznościami ogólno-narodowymi. Obóz Przełomu Narodowego jest koniecznością ogólno-narodową, zrozumiałą jednak dla tych tylko, którzy chcą wiedzieć po co w ogóle działają społecznie i jaką wartość ma ich praca w zestawieniu z ogólnym i naczelnym planem działania. Ten zaś warunek jest zrozumiały – tylko dla nowego typu Polaka zdolnego do wiązania swej codziennej działalności z hierarchią potrzeb ogólno-narodowych. Dlatego też Obóz Przełomu Narodowego powstanie w walce z historycznymi wadami charakteru polskiego.

O bezkompromisową przebudowę

Walka z wadami charakteru narodowego o powstanie Obozu Przełomu znajduje swój następny punkt krystalizacyjny w zagadnieniu przemian w zagadnieniu przemian, które o przyszłości Polski zdecydować mają. Da się ze ścisłością powiedzieć, że ogół kandydatów na członków Obozu Przełomu Narodowego chce w Polsce zmian. Wołania o poszczególne reformy są rzeczą powszechną i codzienną. Często są wysuwane i rozważane projekty nowych rozwiązań poszczególnych odcinków życia państwowego i narodowego. Przy tych wszystkich tendencjach jednak jaskrawie wyrażana jest niechęć i niezdolność do przyjęcia pełnej wizji Polski nowej i pełnego obrazu elementów ustroju obecnego, które usunąć należy i zastąpić nowymi. Wyjaśnieniem zjawiska jest historyczne ustosunkowanie sił społeczeństwa polskiego do zagadnienia reformy. Projekty wielkich przemian w Polsce zostawały prawie zawsze obracane w niwecz przez to iż ogół społeczeństwa polskiego, niezdolny do wyzbycia się łatwego oportunizmu, sprowadzał zagadnienie reformy ustroju do próby przystosowania starego systemu do nowych potrzeb. Rozładowywano wolę tworzenia nowych form życia narodowo-państwowego dokonaniem wycinkowych zmian. Powstawały stąd niezwykłe kompromisy ustrojowe i całkowita niejednolitość form życia zbiorowego, marnująca energię narodową. I obecnie niewątpliwie większość chcących zmian w Polsce, o ile w ogóle konkretnie o nich myśli, wyobraża je sobie, idąc drogą najmniejszego oporu, jako skrzyżowanie zasad rządzenia „przedmajowych” z „pomajowymi”. Program narodowo-radykalny jest sformułowaniem woli woli dokonania zasadniczych przemian w Polsce w imię Jej wielkości. Program narodowo-radykalny niepokoi narodowych oportunistów koniecznością wielkich wyładowań energii narodowej, niezbędnych dla jego urzeczywistnienia. Dlatego też innych przemian w Polsce żąda idea narodowo-radykalna, a o innych myśli oportunistyczny ogół kandydatów na członków Obozu Przełomu Narodowego. Dlatego też, tworząc Obóz Przełomu Narodowego zwalczać musimy w charakterze polskim niezdolność do konsekwentnej woli wielkości, która tylko za cenę nieliczenia się z trudnościami osiągnięta być może.

Nowy typ Polaka

Podstawową cechą nowego typu Polaka jest nieugięta wola wielkości. Zasadę duszy polskiej tworzy romantyzm. Przyszłość, o jakiej myślą Polacy dla narodu i dla siebie, jest przeważnie wspaniała, nielicząca się z miernością dnia powszedniego. Dzieje się to dlatego, że tradycyjna psychika polska wyżywa się w fantazji, marzeniu, ułudzie, zamiast krystalizować się w czynie. Miejsce rzeczywistości jako materiału, w którym przyszłość jest wykuwana zajmuje niezobowiązująca do wysiłku fantazja. Nowy Polak będzie posiadał nieugiętą wolę wielkości, płynącą z harmonii między wielkością jego marzeń i energią jego działania – marzenie romantyczne o wielkości będzie motorem wprzęgniętym w tryb jego codziennego życia. Wtedy też tylko nie można bez śmieszności mieć poczucia szlachetnej dumy, jeśli się powstanie w życiu polskim duma i ambicja narodowa. Nowy typ Polaka odznacza się twórczą postawą wobec życia. Warunki życiowe muszą być naginane do warunków realizacji idei, idea musi wyznaczać kierunek zjawiskom życiowym. Taka postawa wymaga dyktowanego wolą wielkości działania realizującego twórczość i wymaga pełnej reakcji przeciw trudnościom. W starej psychicznie Polsce potrafiono napotkanymi przeciwnościami tylko się zdenerwować, przejąć. Reakcja ograniczała się do przeżyć wewnętrznych, a nie wyrażała w konsekwentnym działaniu, usuwającym przeszkody. Twórcza postawa życiowa nowego Polaka uzdolni go zarówno do budowania wartości, jak i do bezwzględnego niszczenia zła. Nowy typ Polaka posiada pogłębione pojęcie szczęścia osobistego. Tradycyjny typ Polaka w nikłym tylko stopniu jest uzdolniony do odczuwania szczęścia płynącego z realizacji idei. Za jedyne szczęście przyjęto uważać takie czy inne doraźne powodzenia, taką czy inną sympatię – zapominając, że ten rodzaj szczęścia osiąga się raczej przez układ warunków, niż przez czynne działanie woli własnej. Nie jest istotne to, co człowiek rozkosznie przeżył, ale to, co jako wartości trwałe swym działaniem stworzył. I dlatego nowy Polak umierając będzie miał to pełne wyższości i dumnego spokoju poczucie, że wszystkie swe możliwości w historyczne wartości narodowe przemienił. Nowy typ Polaka opiera siłę swej konstrukcji duchowej na uznawaniu zasadniczych praw moralnych i narodowych jako dogmatów. Indywidualizm polski dlatego nie jest siłą twórczą, ponieważ dynamika jego nie była zestrzeloną na urzeczywistnienie w życiu jednej prawdziwie wielkiej idei. Indywidualiści polscy urzeczywistniają swym działaniem różne drobne pomysły i to nawet różne w ciągu jednego życia. Sprawdzianem wielkości cywilizacyjnej narodu jest zdolność pogodzenia porządku z wolnością. Harmonia taka zaś powstać może tylko wtedy, gdy indywidualność Polaka zarówno w wyobrażeniach porządku, jak i wolności, uznawać będzie te same fundamenty bezwzględne praw moralnych i narodowych. Sformułowanie tych prawd zawiera się w zasadach programu narodowo-radykalnego. Nowy typ Polaka odznacza się konsekwencją w walce. Tworząc historię prowadzi się stale walkę podwójną: walkę o urzeczywistnienie idei w życiu i walkę o zachowanie i rozwój idei w sobie samym. Tylko przy konsekwencji w obu walkach można osiągnąć przeniesienie Wielkiej Polski z wizji programowej w życie. Tradycyjna psychika polska nie potrafiła być konsekwentna w walce. Istotną treścią walki jest zobowiązanie siebie do wysiłków, do działania aż do osiągnięcia przewagi. Polacy chętnie wprawdzie bardzo zaciągali zobowiązania, lecz ich wykonanie zastępowali zaciągnięciem nowych. Dawało to radosne podniecenie i poczucie wartości, jaka płynie z postawienia sobie większego zadania, a jednocześnie nie wymagało ponoszenia trudów działania i walczenia. Dla nowego Polaka istnieje tylko jeden sposób wywiązania się z zobowiązań, płynących z walki o realizację idei – zwycięstwo. Taki jest rys istotny nowego typu Polaka i taka jest treść którą wkładamy w przymioty obozowca: karność, inicjatywę, uczciwość, odwagę, ofiarność.

Nasza siła

Walkę o realizację idei narodowo-radykalnej prowadzimy na dwa fronty: niszcząc działania fołksfrontu i przeciwstawiając się wadom charakteru narodowego. Zwalcza nas istotny wróg i zwalczają nas siłą historycznych obciążeń przyszli wyznawcy naszych idei. Siłą w tej walce – wobec fołksfrontu zdolność do bezwzględności w imię ideału – wobec wad charakteru narodowego ukochanie i zrozumienie polskości w tej romantycznej potędze, która odrodzona żywiołowym nurtem nowego pokolenia, spopieli historyczne obciążenia i – stworzy nowy typ Polaka.

Warszawa 1938

Bolesław Piasecki

Oprac. NazRev


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

15 Komentarzy

  1. W naszych sercach płonie ogień
    Nadczłowieka obierz drogę
    Wola mocy to twój cel!

    :D

  2. Przed komuną chylił głowę,
    Życie było mu tak drogie,
    Że zaprzedał młodość swą
    :D

  3. W sumie to nie on tylko cała reszta „słitaśnych narodowców”, których „niezłomne tyłki” były przez niego ratowane – liczby idą tu w setki ocalonych. Wtedy jako jeden z nielicznych cokolwiek działał.

    http://sol.myslpolska.pl/2012/02/zolnierze-wykleci-–-pax-–-boleslaw-piasecki/

  4. Znaj proporcje! Cała reszta to trochę za duży kwantyfikator. Wielu było, którzy działali, tylko, że ich działanie miało trochę inaczej skierowany wektor. A tych „słitaśnych narodowców” sobie daruj, chyba, że do dzisiej wierzysz w szczerość intencji amnestii z 1947 roku.

    Jeśli mam do wyboru realizm PAX-u i Organizacji Polskiej/Ogniowa, to zdecydowanie bardziej pożyteczny był ten drugi.

    Bohun w Brygadzie Świętokrzyskiej wyprowadził prawie 1000 osób, a później dzięki zabiegom Iłłakowicza istniała realna szansa sformowania kilkutysięcznej formacji zbrojnej i połączenia się z II korpusem.

    Ich realizm był połączony z idealizmem. Realizm Piaseckiego wynikał z instynktu przerwania. To, że pomagał, świętego z niego nie robi. To tylko okoliczność łagodząca.

    Nie wierzę w przypowiastkę o zahiptotyzowaniu Sierowa, Bristigierowej, Bernana, Bieruta i kogo tam jeszcze. Był potrzebny temu systemowi, żeby go uwiarygadniać.

    Mikołajczykowi też przyznasz realizm? Też „cokolwiek działał”, tyle tylko, że był większym zagrożeniem dla czerwonych, bo stała za nim poważniejsza naówczas siła polityczna. Jego realizm skończył się ucieczką. Piasecki jako pies systemu był na krótszej smyczy.

    Robienie z Leosia Całki wielkiego gracza rozgrywającego geopolityczną partię szachów ze Stalinem jest śmieszne.

    Próba zestawianie jego „realizmu zwierzęcego” z realizmem politycznym Dmowskiego jest podwójnie śmieszne. Wiem, że tego nie napisałeś, ale wielu neo-PAXowców tak myśli.

    Trochę za dużo fetyszyzacji realizmu w środowisku wierzącym w życie pozagrobowe.

  5. Daj spokój, to tak jakby NOP nazwać demoliberalną szajką bo jest zarejestrowany jako partia w dzisiejszych czasach.

  6. Gmurczyka przy okrągłym stole i w rozmowach z Kiszczakiem w Magdalence nie przypominam sobie.

  7. Psy systemu i komuchy! Nie poszli w las :(

  8. Powojenny Piasecki nie jest żadnym bohaterem, ale nie ma też co na nim wielce psów wieszać. Nie był wygodny, frakcja Bermana go od początku chciała zniszczyć, najpewniej to oni zakatowali mu syna, itd. Wszystkie dobre rzeczy, jakie robił lub próbował robić to jak stwierdził jeden z przedmówców, okoliczności łagodzące.

  9. Głos rozsądku Przedmówcy. Najgorsza, czy to względem Piaseckiego czy Żołnierzy Wyklętych, jest często praktykowana nekrofilia. Te wszystkie przebieranki, cepeliady, beretki, zbiorowy odlot polegający na uznaniu np. Tuska za gen. NKWD a siebie samych za „chłopców z lasu”. Kwintesencją odlotu są później produkcje filmowe, na których „chłopcom wychodzącym z lasu” towarzyszą pieśni ku czci deutsche Soldaten i słowa „It still sickens my heart to see the picture of the red flag in Berlin” :mrgreen: Czad.

  10. O rozsądek się właśnie rozchodzi, bo nazywanie autora tekstu komunistą stworzyłoby dość ciekawą definicję komunizmu.

  11. cwp966 – jedno szczęście że nikt w powyższych wpisach tak Piaseckiego nie nazywa. A teraz masz niebywałą okazję postawić kropkę nad i w duchu rozsądku i wycofać się, ze swojego uproszczenia o „całej reszcie >>słitaśnych narodowców< BŚ -> Ogniwo.
    Wycofasz się i jak między starymi gitowcami – ciach bajera.

  12. „jedno szczęście że nikt w powyższych wpisach tak Piaseckiego nie nazywa.”

    sam go nazwałeś psem systemu..

  13. Piasecki jest jednym z największych polskich narodowych-radykałów, jego chłodna kalkulacja ze zrozumieniem realiów pozwoliły uratować życie tysiącom ludzi, byłych narodowców. Zamiast biegać po lesie i czekać na wybuch trzeciej wojny światowej, przy tym zabijając szeregowego milicjanta, gdzie na terenie kraju nadal stacjonowały 3 wielkie fronty radzieckie, to wolał pod przykrywką PAXu ratować ludzi. To różni Piaseckiego od innych a gadanie że „zdrajca”, „komuch” itp. to zostawmy współczesnym „żołnierzom wyklętym” którzy mają możliwość owej zabawy jak i rzucania oszczerstw z domowego zacisza.

  14. Właśnie trafiłem na YT na wygłoszony w USA kilka tygodni temu wykład dr. Wojciecha Muszyńskiego z IPN o Bolesławie Piaseckim pt. „Bolesław Piasecki and Radical Nationalism in 20th-Century Poland”:
    http://www.youtube.com/watch?v=HpxNnfh0H8A

  15. Urodził się 18 lutego 1915 r. w Łodzi. Gimnazjum i studia ukończył w Warszawie. Podczas studiów na Wydziale Prawa UW rozpoczął działalność w Obozie Wielkiej Polski. Współpracował również z innymi organizacjami narodowymi. W swoich artykułach z tego okresu postulował „atak ideowy” na polskie społeczeństwo w celu ożywienia jego potencjału.
    .
    Opowiadał się za hierarchicznym społeczeństwem zarządzanym przez jedną organizację polityczną. Po rozwiązaniu OWP w 1933 r. rozpoczął pracę nad powołaniem własnej formacji. Jej zalążkiem miała być redakcja „Akademika Polskiego”, w którym Piasecki pełnił funkcję sekretarza. Wiosną 1934 r. był jednym ze współzałożycieli Obozu Narodowo-Radykalnego. Po zamordowaniu ministra Bronisława Pierackiego i delegalizacji ONR został internowany w miejscu odosobnienia w Berezie Kartuskiej. Po zwolnieniu we wrześniu 1934 r. stanął na czele nowego ugrupowania – Ruchu Narodowo-Radykalnego „Falanga”.
    .
    W 1937 r. zbliżył się do obozu sanacji. Współtworzył finansowaną przez państwo organizację młodzieżową Związek Młodej Polski. Równolegle tworzył nielegalną Narodową Organizację Bojową „Życie i Śmierć dla Narodu”, która przeprowadzała prowokacje wymierzone w mniejszość żydowską. W tym czasie dochodziło też do starć z bojówkami ONR-ABC. Piasecki formułował projekt totalitarnego państwa, w którym społeczeństwo byłoby skupione w masowych ruchach – Organizacji Polityczno-Wychowawczej Narodu i Organizacji Politycznej Narodu. Zakładał także pełną kontrolę nad gospodarką i kulturą.
    .
    Wiosną 1938 r. obóz sanacji skupiony wokół Obozu Zjednoczenia Narodowego zerwał wszystkie kontakty z Piaseckim. Rozpadło się również skupione wokół niego środowisko. Latem 1939 r. Piasecki zawiesił działalność polityczną. We wrześniu 1939 r. walczył jako podporucznik w szeregach Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej. Po klęsce pod Tomaszowem Lubelskim powrócił do Warszawy. Został aresztowany przez okupantów i uwięziony na Pawiaku; zwolniony po kilku miesiącach. Od wiosny 1940 r. ukrywał się i tworzył podziemną Konfederację Narodu, wydawał pismo „Nowa Polska”. Pod pseudonimem Leon Całka opublikował manifest „Wielka ideologia narodu polskiego”, w którym proponował stworzenie obejmującego Europę Środkową i Bałkany Imperium Słowiańskiego. Przewidywał też wojnę niemiecko-sowiecką. Uważał, że skończy się ona klęską ZSRS i Niemiec w wyniku starcia z państwami Zachodu.
    .
    W 1942 r. Piasecki stworzył Uderzeniowe Bataliony Kadrowe. Działania prowadzone głównie na Kresach zakończyły się całkowitym niepowodzeniem i śmiercią wielu partyzantów. Resztki oddziałów zostały włączone w struktury Armii Krajowej. Sam Piasecki został oficerem 3. Batalionu 77. Pułku Piechoty Armii Krajowej walczącego w okolicach Nowogródka. Udało mu się uniknąć aresztowania przez NKWD i jesienią 1944 r. dotarł w okolice Warszawy. Zapewne tam dowiedział się o śmierci swego brata i swojej żony w Powstaniu Warszawskim.
    .
    Aresztowanie przez NKWD zapoczątkowało nowy etap jego biografii politycznej. Podczas przesłuchań prowadzonych przez gen. Iwana Sierowa, jednego z najważniejszych oficerów NKWD, wykonawcę zbrodni katyńskiej, Piasecki przedstawił mu wizję środowiska narodowo-katolickiego, lojalnego wobec ZSRS i w pełni akceptującego przemiany społeczne i polityczne w Polsce rządzonej przez nominatów Kremla. Sierow uznał, że Piasecki może odegrać poważną rolę w przeciągnięciu na stronę komunistów wielu środowisk pozostających w konspiracji. W lipcu 1945 r. Piasecki został zwolniony z więzienia i za zgodą władz rozpoczął wydawanie tygodnika „Dziś i Jutro”. Dwa lata później wokół czasopisma powstało Stowarzyszenie „Pax”. W tym samym roku ukazał się pierwszy numer codziennego „Słowa Powszechnego”. Do tego momentu działania Piaseckiego były względnie pozytywnie oceniane przez Episkopat Polski. Później on i jego otoczenie zostali uznani za środowisko, którego celem jest rozbicie spoistości polskiego Kościoła.
    .
    W okresie stalinizmu Piasecki dążył do przekształcenia „Pax” w partię polityczną odgrywającą istotną rolę w systemie rządów totalitarnych. Odwilż roku 1956 potraktował jako zagrożenie dla swojej pozycji. Związał się z frakcją natolińczyków. Skłoniło to część działaczy „Pax” (m.in. Tadeusza Mazowieckiego) do stworzenia własnego środowiska katolików świeckich. Rok później Piaseckiego spotkała osobista tragedia. Porwany i zamordowany został jego 15-letni syn Bohdan. Piasecki podejrzewał, że była to zemsta za jego antysemickie poglądy.
    .
    Wokół „Pax” stworzył zarządzane przez siebie przedsiębiorstwo Inco-Veritas zajmujące się m.in. produkcją środków chemicznych i dewocjonaliów. Instytut Wydawniczy „Pax” prowadził szeroką działalność, wydając publikacje religijne, filozoficzne i historyczne. Instytucje kontrolowane przez Piaseckiego zapewniały utrzymanie wielu weteranom AK i działaczom narodowym, którzy nie mogliby liczyć na zatrudnienie w instytucjach i przedsiębiorstwach państwowych. „Pax” kontrolował także warszawskie Liceum św. Augustyna. W powszechnej opinii Piasecki był uznawany za najbogatszego obywatela PRL. W latach 1965–1979 zasiadał w Sejmie PRL i stał na czele Koła Poselskiego „Pax”.
    .
    W latach 1971–1979 był członkiem Rady Państwa. Jego pozycja była jednak konsekwentnie ograniczana przez władze PRL, które wykluczały przekształcenie jego środowiska w partię polityczną.
    .
    Zmarł 1 stycznia 1979 r. Na polecenie prymasa Stefana Wyszyńskiego trumna z jego zwłokami została wystawiona w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
    https://dzieje.pl/postacie/boleslaw-piasecki

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*