Palestyński ruch oporu: Rakietami w okupanta

W odpowiedzi na państwowy terroryzm syjonistycznego tworu, którego ofiarami śmiertelnymi tylko w ostatnich 2 dniach zostało siedmiu Palestyńczyków (w tym dwoje dzieci), bojownicy ruchu oporu z różnych frakcji przeprowadzili ataki na okupanta przy pomocy rakiet typu „Grad” i „Kassam”. Zbrojne formacje Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny oraz Hamasu wystrzeliły w sumie ponad 50 pocisków. „To nasza odpowiedź na zbrodnie syjonistów w Gazie” powiedział rzecznik Hamasu. Islamski Dżihad ogłosił stan generalnej mobilizacji, a także wezwał wszystkie palestyńskie ugrupowania narodowo-wyzwoleńcze do jedności i zdecydowanego ataku na terytoria syjonistycznego tworu.

Tymczasem po ataku żydowskich ekstremistów na meczet w wiosce Jaba, sekretarz Komitetu Islamsko-Chrześcijańskiego dr Hanna Issa wezwał do powstrzymania syjonistycznego ekstremizmu oraz obarczył okupacyjny rząd i radykalnych rabinów wzywających do mordowania Arabów, chrześcijan i muzułmanów, winą za ten i podobne kryminalne akty, których ofiarą padają kościoły, meczety oraz monastery.

Na podstawie: Al Manar/The Palestinian Info Center

Komentarz: W styczniu 2009 roku, gdy masakrowano Gazę, triumfujący w ostatnich tygodniach Grecy ze Złotego Świtu przeprowadzali akcje solidarnościowe z Palestyną. Na ulotkach i w oświadczeniach można było przeczytać: „Jako nacjonaliści, jako rewolucjoniści mamy obowiązek solidaryzowania się z wszystkimi tymi, którzy walczą z międzynarodowym syjonizmem, a szczególnie tymi prześladowanymi przez nielegalne państwo Izrael”. Pełne wsparcie dla palestyńskich bojowników o wolność, chrześcijan i muzułmanów, walczących ze wspólnym wrogiem wolnych narodów. Niech Bóg będzie z Wami. (WT)