life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Dr David Duke – winny zbrodni myślenia

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Jak informowaliśmy tydzień temu na Portalu, znany amerykański działacz antysyjonistyczny, David Duke, został aresztowany na terenie Republiki Federalnej Niemiec, gdy jechał na konferencję zorganizowaną przez środowisko niemieckich nacjonalistów. Dr Duke został wypuszczony po 48 godzinach trzymania w odosobnieniu i natychmiastowo przewieziony poza granice Niemiec, najprawdopodobniej do Szwajcarii. Stanowisko policji w mieście Kolonia brzmiało, że Duke „nie miał prawa być w Niemczech”, ze względu na rzekomy zakaz wjazdu do… innego, ściśle nieokreślonego kraju(!). Minister sprawiedliwości RFN również miał swój dzień szczerości, potwierdzając niejako, że całe zamieszanie było robotą reżimu: „Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za to, by upewnić się, że skrajnie prawicowe, nacjonalistyczne i antysemickie grupy nie będą w stanie się ze sobą spotykać”.

Większość naszych czytelników zapewne zna już mniej więcej postać dra Duke’a. Jeśli komuś jest on wciąż nieznany, to polecamy zerknąć na ten kanał. 

Tymczasem zachęcamy do przeczytania listu, który dr Duke skomponował w trakcie bycia przewożonym poza granice Niemiec, a który jest adresowany do wszystkich jego zwolenników.

Moi drodzy przyjaciele,

Jestem już wolny, ale czeka mnie desperacka walka o moje prawa i o prawo ludzi Europy do tego, by mogli mnie słyszeć. Oni naprawdę tego chcą i potrzebują. Dzisiaj filmy video i publiczne wystąpienia docierają do dziesiątek milionów.

Myślę, że już zdążyliście mnie poznać; nie mogę po prostu zaprzestać wspierania naszych braci i sióstr w ich dążeniu i walce o dziedzictwo w naszych pradawnych, europejskich ojczyznach, tak samo jak nie zawieszę broni w Ameryce. Mamy do czynienia z globalnym wysiłkiem zmierzającym ku zniszczeniu naszego rodzaju i zwycięstwo z nim wymaga globalnego wysiłku z naszej strony. My w Ameryce i Kanadzie, Australii, w całej Europie, a nawet w całej Rosji, musimy rozbudzać się i pomagać sobie nawzajem.

Nie będę w tej chwili zgłębiał się w detale dotyczącego mojego aresztowania, gdyż dopiero czeka mnie sprawa sądowa; powiem tylko iż uwięziono mnie w wyniku absurdalnych przekręceń przepisów dotyczących podróży, co wskazuje na bezczelne usiłowanie ze strony niemieckiego rządu, anulowania prywatnego i pokojowego zebrania ok. 100 obywateli RFN, zainteresowanych moim przesłaniem o dziedzictwie i wolności. Moje aresztowanie i pozbawienie wolności miało na celu uciszyć to przesłanie i zdemoralizować ludzi, którzy przybyli, by je usłyszeć.

Na kilka godzin przed moim zaplanowanym wykładem, policja na rozkaz polityków zatrzymała nasze samochody, w tym parę 90-latków, którzy przejechali ponad 75 kilometrów, żeby mnie usłyszeć. Zażądali od wszystkich dokumentów potwierdzających tożsamość, każąc ludziom czekać długo na ulicy i powiedzieli naumyślnie, że miting został anulowany. Zostałem aresztowany i przewieziony na posterunek policji, po tym jak wiele osób przyjechało już na miejsce spotkania. Oczywiście stwierdzenie, że miting został anulowany było z ich strony bezczelnym kłamstwem. Nic nie zostało anulowane. Właściciel sali dotrzymał swojej części umowy i miting odbył się de facto beze mnie, dzięki mężnym ludziom, którzy przetrwali całe to zamieszanie i dotarli do celu.

Choć bardzo tego pragnę, to nie mogę tak po prostu wrócić do Luizjany, gdyż muszę stawić czoła temu wyrodnemu działaniu wymierzonemu we mnie i naszych braci oraz siostry. Nie mogę zwyczajnie dokonać odwrotu i pierzchnąć, niezależnie od tego jak bardzo byłoby to dla mnie komfortowe. Moim obowiązkiem jest stanąć w obronie praw moich i Europejczyków. Prawda jest taka, że ja i wszyscy, którzy stajemy po stronie naszego dziedzictwa i wolności narodów europejskich i amerykańskiego, w istocie bronimy najbardziej podstawowych ludzkich praw. Prawa każdego człowieka do bycia wolnym, do swobodnego mówienia i zrzeszania się; prawa narodu do bycia suwerennym, zamiast wegetacji pod butem globalnej tyranii, a także prawa do zachowania własnej tożsamości i unikalnych ekspresji rodzaju ludzkiego. Takie są prawa Europejczyków i wszystkich narodów tej Ziemi, lecz tylko Europejczycy są dzisiaj potępiani za chociażby mówienie w swojej obronie.

Moja walka w tej sprawie kosztować mnie będzie dużo pieniędzy, czasu i wysiłku. System prawny jest tu kosztowny, tak samo jak w USA i muszę znaleźć dla siebie środki będąc zdala od domu, nie wiedząc nigdy, kiedy nadejdzie przysłowiowy kopniak we frontowe drzwi. Przez całe lata musiałem się przyzwyczajać do myśli o odgłosach kopnięć w środku nocy. Lecz się nie ugiąłem, nie umknąłem, a z mojego języka nikt nie usłyszał ani jednej nutki służalczego tchórzostwa, w tych czasach, gdy nasze narody są spychane na skraj zagłady.

Podczas, gdy większość z was przygotowywać się będzie do ciepłego, pełnego miłości i serdeczności okresu Świąt Bożego Narodzenia, ja będę zdala od swego domu, walcząc w dobrej sprawie. Tęskno mi za wami wszystkimi i niezależnie od tego, jak samotnie czasem się czuję w tej walce, to właśnie wy, każdy z was czytających ten list, dajecie mi nadzieję i pogodę ducha. Proszę pamiętajcie o mnie i o tej walce za nasze narody w tym pięknym okresie roku, który jest przecież znakomitą ekspresją naszej kultury i wartości.

Lecz, moi drodzy przyjaciele, ufam, że zdobęciecie się na odrobinę szczodrości i poświęcenia, nawet pomimo waszych osobistych potrzeb związanych z nadchodzącym okresem Świąt.

Dziękuję bardzo za wasze dotychczasowe oddanie tej sprawie, które osobiście zawsze dodawało mi odwagi.

Znaczy to dla mnie i dla mojej pracy tak wiele!

(…)

Serdeczne pozdrowienia,

Dr David Duke

Można rzec: nic nowego. Historia aresztowań i więzień dra Duke’a to doprawdy fascynujący zapis bezprawnych działań systemu, wymierzonych w jednego człowieka, który od wielu lat bardzo celnie wskazuje na winnych i na ofiary, doprowadzając magików New World Order do szału, w porywach którego – od czasu do czasu – robią wszystko, by posłać Duke’a za kratki.

Przybliżmy więc chronologicznie naszym czytelnikom, jak to było w przeszłości:

Lato 1972r. – jako czołowy działacz Partii Narodowej (ang. National Party) zostaje, wraz z ówczesną narzeczoną (a później żoną, Chloe Hardin) i dwojgiem przyjaciół aresztowany w trakcie bezprawnego najazdu na biuro partyjne i przewieziony do więzienia, w którym Biali skazańcy stanowili zaledwie 5% stanu osobowego. On sam z dwójką przyjaciół trafia do… Czarnej celi, dochodzi do dantejskich scen, a od zbiorowego gwałtu, a być może i śmierci, ratuje go i jego kompanów nagły komunikat radiowy, że tej samej nocy policja zatrzymała groźnego rasistę, Davida Duke’a, powiązanego z Ku Klux Klanem… lansowany przez media wizerunek Klanu jako morderczej, mściwej grupy, tym razem pomógł. Czarni współwięźniowie ograniczyli się do wyzwisk (Biali skazańcy przebywający w innych celach byli w tym czasie gwałceni i poniżani na wszelkie możliwe sposoby). Po wielu dniach katorgi i po procesie, ostatecznie całą czwórkę wypuszczono, nie mogąc nikomu udowodnić absurdalnych zarzutów o „podżeganie do nienawiści wobec mniejszości”. Co więcej, jak się później okazało, funkcjonariusz, na którego rozkaz dokonano zatrzymania, pracownik biura wewnętrznego policji nowoorleańskiej, niejaki Freddie O’Sullivan, okazał się zadeklarowanym syjonistą i regularnym wizytatorem synagogi. (więcej w rozdziale autobiografii Davida Duke’a My Awakening: „The Belly of the Beast„)

W latach 1991-1998, podczas jego największej aktywności politycznej (reprezentant Stanu Luizjana, przewodniczący Partii Republikańskiej) władze federalne wytaczały przeciw niemu łącznie 8 procesów o oszustwa podatkowe… nie udowodniono mu nic, ale koszta procesowe, jak sam przyznaje, sprowadziły go wówczas na skraj bankructwa.

W 2002r. Duke pojawia się najpierw jako gość popularnego programu Foxwire z Ritą Cosby, podczas którego popularyzuje fakt, że ówczesny szef Bezpieczeństwa Narodowego Michael Chertoff, rozkazał uwolnić kilkunastu agentów Mossadu podejrzewanych o posiadanie przedwczesnej wiedzy o atakach 11 września. Następnie odbywa podróż do Kataru, gdzie wywiad z nim na ten sam temat przeprowadza Al-Jazeera. Przy okazji Newsweek ujawnia, że Departament Stanu groził telewizji utrudnieniami w operowaniu na terenie USA, jeśli waży się gościć Duke’a w swoim programie! Po powrocie do kraju, Duke dowiaduje się, że wytoczono mu kolejny proces z kategorii podatkowych. Oskarżycielem tym razem był… ówczesny szef Bezpieczeństwa Narodowego, Michael Chertoff.

Sąd deklarował, że ma niezbite dowody na „oszustwa podatkowe” Duke’a, a jego prawnik poinstruował go, że w przypadku wytoczenia wielu zarzutów z tej samej kategorii, skutkiem może być spędzenie całych dekad w więzieniu. Dr Duke, nie mając żadnej wiary w sprawiedliwość systemu, musiał podjąć dramatyczną decyzję i przyznać się do czynu niepopełnionego.

Tym samym jego wrogowie dopięli swego. Ten najbardziej krzykliwy przeciwnik wojny prowadzonej w Afganistanie, a dopiero planowanej w Iraku, okazał się przebrzydłym podatkowym oszustem. Komunikat ten nadały zgodnie wszystkie amerykańskie media.

W tym samym czasie sąd nakazał komisji IRS zbadać ponownie historię podatkową Duke’a. Jego straszliwe przestępstwo wyszło wówczas na jaw. Zapłacił o ponad 6000 dolarów… za dużo. Wraz z otrzymaniem listu od komisji opuścił celę więzienną w sierpniu 2003r. W tym samym czasie wojna w Iraku, przeciwko której czynnie występował, rozszalała się na dobre.

2009r. – Dr David Duke zostaje zaproszony do Czech, na wygłoszenie wykładu na Uniwersytecie Karola w Pradze. Miał mówić o ideologicznym ekstremizmie na przykładzie syjonizmu. Jednocześnie chciał promować czeskie wydanie swojej autobiografii. Przed swoim planowanym wystąpieniem przebywał do jednej z praskich restauracji, gdzie z grupą czeskich patriotów stołował się – do momentu, aż sielankowy nastrój zakłóciło przybycie ok. 16 antyterrorystów. Oczywiście żaden z nich nie znał języka angielskiego. Rzecznik czeskiej policji Jan Mikulovsky oznajmił, że „w publikacji tej zanegowano Holokaust”, odnosząc się do „My Awakening”. Duke został zaaresztowany pod zarzutem „wspierania ruchów, które dążą do łamania praw człowieka i podstawowych swobód” (sic!). Fakt jego aresztowania w Pradze z radością zrelacjonowały także polskojęzyczne media, w tym nasza dobrze znana i kochana „Gazeta Szalom” (tutaj i tutaj). Ostatecznie dr Duke oczywiście został oczyszczony ze wszystkich zarzutów; ale stało się tak dzięki temu, że został w Czechach i nie wziął nóg za pas. Nie sposób też nie wspomnieć o dobrych adwokatach.

Także i tym razem dr Duke nie zamierza czmychać do Stanów, gdzie zresztą i tak lada dzień czekać go może następny proces podatkowy. Zostanie w Europie i będzie walczył o sprawiedliwość, przeciwko niemieckiej demokraturze. Życzymy mu i tym razem szczęścia. Jego determinacja jest dla nas inspiracją. Jeśli ktoś narzeka na nadmiar pieniędzy, a chciałby wesprzeć tego odważnego Amerykanina, to zachęcamy do zapoznania się z tym linkiem.

Powodzenia, drze Duke!

*Wszystkie informacje na temat wcześniejszych aresztowań dra Duke’a pochodzą z jego autobiografii „My Awakening”. Książka zawiera pełną dokumentację tych faktów.

Repr. David Duke podczas kampanii wyborczej na gubernatora Luizjany, 1991r.


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , ,

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

6 Komentarzy

  1. Ja mogę mu użyczyć mieszkania w Niemczech, żeby nie musiał kasy tracić na hotel :> Jak ktoś ma kontakt, to może przesłać moją ofertę :P

  2. Dr Duke potrzebuje teraz przede wszystkim wsparcia finansowego. Zachęcam do zapoznania się z linkiem zamieszczonym do informacji. Jego praca pochłania duże koszta finansowe i to właśnie od ofiarodawców zależy, jak wiele Duke jest w stanie dalej robić w imię walki z międzynarodowym syjonizmem.

  3. Tak, właśnie tak!!!! Kasa. Dr Duke znalazł niszę, na której można zarobić. Żydzi tez mają swoich doktorów Duków, to samo Muzułmanie i inni. Jedni to robią dla władzy, drudzy dla sławy, z nienawiści czy dla kasy. Napuszczają na siebie nawzajem ludzi, którzy nie są zadowoleni ze swojego życia i rzeczywistości, która ich otacza. Ich targetem są osoby, które usprawiedliwienia swoich niepowodzeń szukają nie w sobie, ale w innych. Tych, którzy dostrzegli, że mogą coś w życiu zmienić pracą nad sobą przejęli Jack Welsch, Brian Tracy czy Kyosaki sprzedając im poradniki rozwoju osobistego i biznesowe. Dr Duke nie nawołuje do przedsiębiorczości, rozwoju osobistego czy biznesu tylko opowiada, że jak się pozbędziecie Żydów to będzie Wam lepiej. Nawet gdybyście się ich pozbyli, to będzie Wam źle. Bo Wy potrzebujecie usprawiedliwień dla swojej niezaradności. To Was doją kolesie pokroju dr Duke szerząc przy okazji nienawiść miedzy ludźmi. Budujcie Polskę przykładając się do pracy na etacie, zakładając przesiębiorstwa i dąjąc miejsca pracy. Niech Wasze biznesy otwierają placówki na całym świecie, a nie opowiadajcie pierdół o silnej Polsce, która nie jest silna przez Żydów, bo to nie jest prawda. W Polsce jest jak jest, bo Polak dba o swój tyłek, a dobro ogółu ma gdzieś. Żydzi będąc na wygnaniu stworzyli silne społeczności wspomagające swoich członków. Polacy potrafią się tylko dzielić, a łączą się jak mają wroga i nóż na gardle i to w ekstremalnych sytuacjach – wojna. Wojny nie ma, potrzebujecie czegoś co by Was łączyło więc pasują Wam Żydzi jako wspólny wróg. Jesteście targetem doktorów Duke’ów, a oni realizują na Was swoje ambicje i po prostu robią dobry biznes.

    • Antonio Banderass uprawiasz hasbarę i kit wciskasz…my Polacy nie możemy się odbić nie z powodu naszych wad, o które ciągle wy żydzi nas posądzacie, a z powodu tego, że zawsze z większości naszego dochodu jesteśmy przez żydów okradani. Tak już od Kazimierza Wielkiego, przeklętego Piasta, który nasz Polski narów sprzedał żydom…Jesteśmy najinteligentniejszym, najzdolniejszym i najbardziej przedsiębiorczym Narodem i dlatego, te tępe żydostwo nas tak ciągle zwalcza na wszystkich płaszczyznach i na całym świecie. Boją się konkurencji…Do 1989 roku byliśmy rabowani przez żydo-bolszewicki ZSRR, a po 1989 roku przez żydo-niemiecką unię…Jak można się odbić, jeżeli podatki (większość idzie na żydów) u nas są na poziomie 60-80% dochodów…ZUS, to też podatek, tylko tzw społeczny…

    • Dobry szabesgoik, Michnik dobrze cię wytresował, ale odbiję piłeczkę.
      Przede wszystkim Żydzi sami są mega nacjonalistami i rasistami, ale jak tego samego chcą biali – bycia nacjonalistami i rasistami (rasista, w sensie probiały, a nie uprzedzony do innych) to od razu Żydzi i opłacone przez nich antyfaszystowskie błazny dostają sraczki i zaczynają bredzić „muh racism”, „muh antisemitism”, „muh nazism”, „muh holocau$t”. Wymienię ci kilka nazwisk – Mussolini, Hitler, Metaksas, Salazar, Tiso, Franco (choć do tego ostatniego podchodziłbym z dystansem) – oni wszyscy dla swoich krajów zrobili więcej niż ty i twoi demoliberałowie (a zapewne nim jesteś) robią przez te kilkadziesiąt lat. Pewnie sam nic nie robisz dla kraju, nie masz żadnej firmy (albo jak masz to pewnie okradasz państwo lub jesteś januszem biznesu), a robisz z siebie najmądrzejszego. Zresztą, tworzenie przedsiębiorstw to może być najwyżej środek, jakim nacjonaliści mogą posłużyć się do osiągnięcia celu, a nie cel, bo nacjonalistycznego państwa nie stworzy się poprzez powstanie przedsiębiorstw zarządzanych przez nacjonalistów, tylko poprzez gruntowne przemiany ustrojowe i ekonomiczne, które zniosą liberalizm, pluralizm, partiokrację i kapitalizm, a będą prowadzić do nacjonalistycznego ustroju, niezależnie od tego, czy to będzie narodowy syndykalizm, narodowy socjalizm, faszyzm, nacjonalizm integralny, czy jakiekolwiek inne nacjonalistyczne ideologie.
      A to, że Polak w przeciwieństwie do Żyda dba tylko o swoją dupę to prawda – jest to skutek braku w społeczeństwie pierwiastków nacjonalistycznych i kolektywistycznych. Tylko, że nie wiem, dlaczego mam z tego powodu polubić Żydów, skoro im taki stan rzeczy pasuje i sami wspierają we wszystkich krajach, na których położyli swoją łapę taki stan rzeczy? (((Kto))) dominuje w branży pornograficznej i w tej całej zdegenerowanej podkulturze nasączonej seksualizacją deprawując w ten sposób białych ludzi? (((Kto))) finansuje wszelkie „fundacje”, inicjatywy i inne kliki wspierające „tolerancyjne” społeczeństwo, wspierające podmianę etniczną białych narodów i walczące z „antysemityzmem”? Czy aby to nie jest (((George Soros)))? Na rzecz (((kogo))) białe kraje są dojnymi krowami, np USA i Rosja zdominowane przez parchate lobby, Niemcy za holokit, a teraz chcą wyłudzić kasę od Polaków za „mienie bezspadkowe” (czyt. za to, co sami Polakom ukradli)? Czy aby nie na rzecz tego wrzodu na dupie Bliskiego Wschodu, jakim jest Izrael?

    • Albo też skąd się wziął kryzys migracyjny? Czy aby nie wywołała go polityka USA w celu rozwalania wrogów Izraela (nie od dziś wiadomo, że USA w regionie MENA pełni rolę protektora Izraela i w imię tego destabilizuje kolejne kraje regionu).
      „Tych, którzy dostrzegli, że mogą coś w życiu zmienić pracą nad sobą przejęli Jack Welsch, Brian Tracy czy Kyosaki sprzedając im poradniki rozwoju osobistego i biznesowe. Dr Duke nie nawołuje do przedsiębiorczości, rozwoju osobistego czy biznesu tylko opowiada, że jak się pozbędziecie Żydów to będzie Wam lepiej”
      Pierdolenie. Jednym nazwiskiem rozpierdolę twoją hasbarę – Henry Ford. Przedsiębiorca, człowiek sukcesu, doprowadził do podniesienia standardu życia swoich pracowników, oraz co najważniejsze – antysemita podziwiający Adolfa Hitlera. I co teraz kurwo zrobisz?
      Może to, że Żydzi masowo współpracowali ze Sowietami to też nieprawda, albo wina naszej nieudolności? Chociaż przyznaję – fakt, że polscy nacjonaliści zamiast iść na sojusz z Hitlerem kiedy był najbardziej skłonny do współpracy z Polską i budować nową, nacjonalistyczną i aryjską Europę woleli kierować się germanofobicznymi resentymentami doprowadził do tego, że stali się przegrywami kryjącymi się po lasach po wojnie lub kolaborującymi ze Sowietami/zachodem, zamiast wspólnie z niemieckimi i europejskimi towarzyszami w polskich mundurach lub w mundurach Waffen-SS w triumfie pić toast na gruzach Kremla strzelając do ścierw żydobolszewików takich jak Kaganowicz.
      Uważamy, że będzie nam lepiej jeśli zrealizujemy to, co realizowali nasi ideowi poprzednicy w krajach, których przejęli władzę – czy to będą faszystowskie Włochy, czy inne kraje. Ale jak już to zrealizujemy to nie będziemy widzieli potrzeby tolerować Żydów. W naturze rośliny, czy zwierzęta usuwają rywalizujące gatunki ze swoich terytoriów. My żywimy wiele szacunku do praw matki natury i rownież usuniemy ten pasożytniczy element puszczając ich z torbami, a stawiających opór zlikwidujemy.
      Żydzi w swej masie walczą z nacjonalizmem u innych, a sami są największymi nacjonalistami i rasistami, co pokazuje polityka Izraela wobec Palestyńczyków i generalnie Arabów. Czują też talmudyczny kompleks wyższości wobec Gojów, co uzasadniają byciem „narodem wybranym”. Nie zamydlisz nam oczu, nie jesteśmy tacy głupi. Poza tym nie podjąłeś wysiłku, by przestudiować całą perspektywę nacjonalistyczną w kontekście wszystkich kwestii, którymi zajmują się nacjonaliści, dlatego masz powierzchowną wiedzę na ten temat i nie rozumiesz stosunku nacjonalistów do Żydów. Dlatego nie masz z czym przychodzić tu i polemizować, dlatego albo zamknij się i wypierdalaj stąd, albo wypierdalaj czytać nacjonalistów, a po dokształceniu się w tym temacie przychodź mądrować się.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*