Po kilku w miarę spokojnych miesiącach w Egipcie salaficcy ekstremiści finansowani przez sojusznika Stanów Zjednoczonych – Arabię Saudyjską – ponownie zainicjowali serię aktów przemocy przeciwko Koptom. W Kairze chrześcijanie protestujący przeciwko bezczynności władz po zeszłotygodniowym spaleniu jednego z kościołów zostali zaatakowani przez siły bezpieczeństwa oraz islamistów. Cześć obserwatorów twierdzi, iż to Koptowie zaczęli atakować i podpalać wozy policyjne. Zginęły 24 osoby a 300 zostało rannych.
Patriarcha Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego Szenuda III stwierdził, iż to „podżegacze” prowokowali akty przemocy. „Chrześcijańska wiara odrzuca przemoc. Obcy dołączyli do demonstracji i popełniali przestępstwa o które oskarża się dziś Koptów”.
W poniedziałek władze ogłosiły wykonanie wyroku przez powieszenie na skazanym, który w ubiegłym roku postrzelił sześciu Koptów.
Premier Egiptu Essam Szaraf w telewizyjnym wystąpieniu zaapelował o spokój oraz powiedział: „Zamiast budować nowoczesne państwo oparte na demokratycznych zasadach, wciąż musimy szukać bezpieczeństwa i stabilizacji, obawiając się, iż ukryte siły, zarówno krajowe jak i zagraniczne, chcą zniszczyć wolę Egipcjan do budowania demokracji. Nie poddamy się tym spiskom i nie wrócimy do tego co było”.
Największa opozycyjna siła kraju Bractwo Muzułmańskie natychmiast potępiło wszelkie ataki na Koptów oraz wezwało do jak najszybszego ukarania winnych. „Rozumiemy frustrację i gniew wśród naszych braci chrześcijan, które są efektem doświadczanej przez lata niesprawiedliwości i marginalizacji. To wszystko było dokonywane za przyzwoleniem skorumpowanego despoty (Hosniego Mubaraka, przyp. WT), który nie szanował religii i zawiódł naród. Niech Bóg chroni Egipt, zjednoczy Egipcjan i prowadzi przywódców ku dobru kraju i narodu” czytamy w „Apelu Bractwa Muzułmańskiego do wszystkich Egipcjan”. W dokumencie przytoczone są także interesujące słowa z wywiadu z izraelskim generałem Amosem Yadlinem, które przytaczamy w oryginale po angielsku.
“Egypt represents the biggest playing field for Israeli military intelligence activity. This activity has developed according to plan since 1979. We have penetrated Egypt in many areas, including the political, security, economic, and military spheres. We have succeeded in promoting sectarian and social tension there so as to create a permanent atmosphere of turmoil, in order to deepen the discord between Egyptian society and the government and make it difficult for any regime following that of Hosni Mubarak to alleviate this discord”.
Przypomnijmy, iż wiceprezesem utworzonej przez egipskich Braci Muzułmanów partii Wolność i Sprawiedliwość został chrześcijanin dr Rafiq Habib. W rozmowie z telewizją Mehwar ten koptyjski intelektualista stwierdził, iż Bracia Muzułmanie czynią dokładnie to co wielokrotnie potwierdzali – muzułmanie i Koptowie są braćmi i członkami tego samego narodu. Wśród członków-założycieli jest ponad 100 chrześcijan.
Salaficcy ekstremiści, których BM wielokrotnie oskarżało o działanie na szkodę rewolucji, w momencie jej wybuchu określali protestujących na placu Tahrir mianem „grzeszników” i wzywali do popierania Mubaraka i jego reżimu. Tajemnicą poliszynela jest, iż uzyskiwali w minionych latach wsparcie ze strony sił bezpieczeństwa (infiltrowanych skutecznie przez wywiady USA i Izraela), a do dziś mają tam wielu sympatyków. Rzeczywistość nie jest tak prosta, jak to próbują kreślić krajowi fani neokonserwatywnych teorii o „zderzeniu cywilizacji”. Zresztą kto by się przejmował losem chrześcijan w Egipcie w sytuacji gdy chodzi o bezpieczeństwo „bastionu zachodniej cywilizacji” na Bliskim Wschodzie……
Libański ruch narodowo-wyzwoleńczy Hezbollah w wydanym oświadczeniu wyraził głęboki smutek z powodu wydarzeń w Egipcie oraz potępił wszelkie „sekciarskie akty przemocy”. „To co się dzieje jest częścią amerykańskiego planu fragmentaryzacji regionu na bazie etnicznej i religijnej”, czytamy w dokumencie. Wezwano także „egipskich braci” do dialogu oraz zdecydowanego odparcia wszelkich prowokacji planowanych przez wrogów Egiptu i Arabów, muzułmanów i chrześcijan.
Oprac. WT
Najnowsze komentarze