life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Bartosz Pietrzykowski: Z czym do Europy?

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Jest taki kraj, który ani w Europie nie leży, ani z nią nie graniczy. Nie ma też z naszym kontynentem kompletnie nic wspólnego kulturowo, czy pod jakimkolwiek innym względem. Mimo tego z całej siły „pcha się” do Europy. Cóż to za kraj? Tak, dobrze się domyślasz czytelniku. To ojczyzna ludzi tolerancyjnych i pokojowych, tych, którzy w życiu muchy by nie skrzywdzili. To Izrael.

Ponieważ zajmuję się głównie zagadnieniami związanymi z piłką nożną, będę pisał właśnie o niej, chociaż w szerszym kontekście sprawa dotyczy także innych dyscyplin sportu, a również spraw ze sportem nie związanych. Od kilku lat, od dziesiątek ludzi słyszałem wielkie zdziwienie, że reprezentacja Izraela, kraju bądź co bądź azjatyckiego, jest członkiem UEFA i występuje w eliminacjach do Mistrzostw Europy oraz ze strefy europejskiej – do Mistrzostw Świata. Oczywiście pewne środowiska zaraz podniosą larum, że świadczy to o wszechobecnym w Polsce antysemityzmie, a osoby wypowiadające takie opinie to faszyści, szowiniści, pisowskie oszołomy czy tam inni rasiści. Zapewniam jednak, że jakiekolwiek uprzedzenia nie stały u podstaw tego zdziwienia, a ludzie ci w żaden sposób nie oponowaliby gdyby w mistrzostwach starego kontynentu grała reprezentacja Zimbabwe, Afganistanu lub Wysp Salomona, jeśli tylko te kraje leżały by w Europie.

Owszem członkami UEFA są reprezentacje innych krajów, które nie są krajami europejskimi, ale jednak są albo kulturowo związane z Europą (w dużym uproszczeniu), albo część ich terytoriów w Europie leży, lub też według niektórych koncepcji przebiegu granicy Europa-Azja, po prostu do naszego kontynentu należą. Chodzi tutaj o Rosję, Turcję, Cypr, Kazachstan, Azerbejdżan, Armenię i Gruzję. Dla mnie, jak i większości ludzi, obecność tych krajów w UEFA jest po prostu naturalna. Nie widzę jednak ani jednego logicznego argumentu, przemawiającego za członkostwem w UEFA piłkarskiej federacji z Izraela. Izrael należał kiedyś do federacji azjatyckiej. W 1970 roku, pierwszy i ostatni raz, zakwalifikował się do Mistrzostw Świata (po wycofaniu się Korei Północnej, pokonaniu Nowej Zelandii, a następnie Australii). Później należał do konfederacji z Oceanii, a od 1994 roku jest członkiem UEFA. Jeśli już tak chętnie i bezpodstawnie zapraszamy kraje do UEFA, to ja proponuję jeszcze Brazylię, Argentynę, Meksyk, Japonię i Australię. Przynajmniej przy takim zestawie drużyn, mielibyśmy jakieś korzyści, chociażby w wymiarze sportowym.

Zupełnie odmienną kwestią jest to, że międzynarodowe federacje piłkarskie nie wykluczają z rozgrywek Izraela za ciągłe prześladowania i mordowanie Palestyńczyków oraz notoryczne konflikty zbrojne. Ile takowych w Izraelu miało miejsce w przeciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, wymieniać nie trzeba, a jeśli ktoś nie wie, odsyłam do podręczników lub źródeł internetowych. Dlaczego w ogóle o tym wspominam? Bo należy pamiętać, jak Jugosławia została wykluczona z Mistrzostw Europy w 1992 roku, a następnie z eliminacji do MŚ 1994 i ME 1996. Przyczyną była wojna, podczas której armia federacyjna broniła integralności terytorialnej kraju. Drugim głośnym przypadkiem było wykluczenie Republiki Południowej Afryki z Pucharu Narodów Afryki w 1957 roku i z FIFA w ogóle (aż do roku 1994), którego powodem był apartheid. O tym problemie pisałem jednak przy okazji ubiegłorocznego czempionatu, organizowanego przez RPA. Kraju rządzonego obecnie przez rasistów i polityków wywodzących się z organizacji terrorystycznej, w którym przyzwala się na jawną dyskryminację i mordowanie ludzi o innym kolorze skóry niż czarny.

Po raz kolejny potwierdza to tylko znaną tezę o równych i równiejszych. Ba, można byłoby tutaj powiedzieć nawet o tych, co mogą wszystko i zawsze bezkarnie. Czy nie dziwi was jednak, że w dobie usilnie propagowanej równości, może sobie tak po prostu, z pogardą dla wszystkich, istnieć taki „naród wybrany”? Skoro żyjemy w takim świecie, to nie powinno być w nim wybrańców i uprzywilejowanych. Kochani, równość dla wszystkich!


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , ,

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

6 Komentarzy

  1. A wyobrażasz sobie mecz drużyny izraelskiej z drużyną np. libańską? Izrael należy do UEFA, by nie było rozruchów na meczach.

  2. @stan, dlatego Izrael powinien być wycofany z jakichkolwiek rozgrywek (na jakiś czas) tak jak dawniej Jugosławia

  3. @stan, i to ma być powód? Na świecie było, jest i będzie wiele konfliktów zbrojnych. Tak samo jak jest wiele nacji i klubów, które łagodnie mówiąc, nie przepadają za sobą. Do strefy UEFA można by zatem przenieść wiele reprezentacji i drużyn klubowych. Jakoś jednak się tego nie robi.

  4. @Stan
    Bodajże w eliminacjach do EURO 2012 było zarządzenie, żeby Rosja nie grała z Gruzją, a Armenia z Azerbejdżanem. Można? Można!

  5. Pełna zgoda z autorem tekstu. I mnie zawsze zastanawiało, dlaczego Izrael należy do UEFA, gra w eliminacjach do mistrzostw Europy, jego kluby wystepują w pucharach europejskich.

    @ stan
    To nie jest żaden powód. Patrząc w ten sposób należałoby wiele reprezentacji przenosić do całym świecie.

  6. Australia gra w grupie azjatyckiej. Gra w niej z powodów czysto sportowych. Wcześniej ich jednym prawdziwym przeciwnikiem była Nowa Zelandia. W sumie zrobili sobie pod górkę, i mogę ich zrozumieć. Ale taki Izrael ma z kim grać, i w pełni się zgadzam z autorem tekstu. A z tego co wiem to Izrael nie tylko w piłce nożnej występuje w grupie drużyn europejskich.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*