life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

D.: Wybory: głosować, czy bojkotować?

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Zbliża się kolejna demokratyczna szopka zwana dla niepoznaki wyborami. Tym razem z pieniędzy podatnika zorganizuje się wybory prezydenckie, serwując iluśtam pozornie różnych kandydatów. Bóg mi świadkiem, nie wiem dokładnie ilu, bo i po co mi taka wiedza? Tak naprawdę te wszystkie gadające głowy są identyczne. Działają w ramach tego samego totalitarnego systemu, więc i po elekcji będą dokonywać dokładnie takich samych „decyzji” i mówić dokładnie to, czego wymaga się od marionetki stojącej na czele marionetkowego państwa. Jedynie głowa z muchą jest trochę inna, ale tylko trochę, zatem nie ma sensu marnować dla niej miejsca w niniejszej notce. Głowy, które startują w wyborach dla samego startu również są niewarte uwagi, bo za kilka tygodni słuch po nich zaginie.

Wszelkie na pierwszy rzut oka różniące się od siebie przedwyborcze obietnice, zapowiedzi, oczekiwania, można włożyć między bajki, będąc bogatszym o doświadczenia przeszłości. Sięgnijmy pamięcią wstecz do poprzednich wyborów – w jakiej atmosferze toczyła się kampania tragicznie zmarłego Lecha Kaczyńskiego? W atmosferze: z jednej strony nadziei patriotycznie i (co bolesne) również nacjonalistycznie nastawionej części społeczeństwa, z drugiej strony lamentu i ostrzeżeń ze strony postępowych, liberałów i przede wszystkim popłuczyn po UW, wieszczących blamaż w oczach Europy i świata (swoją drogą co to kogo obchodzi?) kiedy stołek obejmie „ten nacjonalista”. I co takiego dobrego zrobił ten rzekomo eurosceptyczny, patriotyczny etc. etc. prezydent? Ano chociażby podpisał pewien traktat stojący w jawnej sprzeczności z patriotyzmem, nacjonalizmem a nawet zwykłą poczciwością (w tym miejscu pass, aby nie wzburzać pustego oburzenia). I zrobiłaby to każda inna gadająca głowa, jaka brała udział w tamtej kampanii pozorów. Pozory pluralizmu to jedna z podstaw demokratycznego totalitaryzmu i naprawdę smutnym jest, że osoby mieniące się narodowcami, nacjonalistami, antysystemowcami, dają się jeszcze łapać na ten trik.

Dają się też wikłać w puste dyskusje „głosować czy bojkotować”. Czy naprawdę w tej sytuacji tertium non datur? Głosować pójdą tylko demokraci, niepoważni oraz ci, którym demokracja totalitarna jednak mimo wszystko nie przeszkadza, zatem nie przeszkadza również branie udziału w wyborczym teatrzyku. Zbojkotują zaś ci, których niby nie obchodzą metody i mechanizmy demokratyczne, ale jednak są oni do tego stopnia przeżarci wszechobecną demopropagandą, że jednak te wybory z jakiegoś względu ich interesują. Tacy do bojkotu podchodzą emocjonalnie, bo wyborcza gra odcisnęła piętno w ich umysłach. Odwracają się plecami do urny, jak małe dziecko do strofującej go babci, aby za wszelką cenę udowodnić swój sprzeciw. Tak czy inaczej, zagłosowanie bądź bojkot (w postaci emocjonalnie motywowanego niepójścia do urn lub oddania głosu nieważnego) to w dalszym ciągu gra na zasadach systemu, mental submission. Przyznanie „tak, jednak obchodzą mnie te wybory; jednak obchodzi mnie liberalna demokracja”.

A jednak istnieje trzecia opcja. Z pozoru równa się ona bojkotowi, ale diabeł tkwi w szczegółach. Osobnik naprawdę niezainteresowany całą tą demokratyczną żonglerką stołkami pozostanie wobec wyborów emocjonalnie neutralny, jak wobec setek odległych wydarzeń mających miejsce każdego dnia. Nie pójdzie do urn tak samo jak nie idzie się na imprezę organizowaną przez same nieznajome i nieciekawe osoby.

I takie podejście do sprawy skromnie ze swojej strony polecam. Demokracja totalitarna prędzej czy później padnie, bo paść musi, jak padł każdy taki system w przeszłości. Pytanie: kiedy? Prawdopodobnie nie za naszego życia, zatem po co te emocje, wypełnianie karteczek albo bojkoty? Pozostaje, jak to pięknie ujął pewien duchowny za czasów czerwonego totalitaryzmu, „modlić się i wychowywać dzieci”. Im więcej zrobimy dla nich obecnie, nie marnując czasu na gry pozorów oraz pokazowe obrażanie się na system, tym więcej zaprocentuje w przyszłości, kiedy one dostaną szansę walki o swoją wolność.


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

30 Komentarzy

  1. Bardzo dobry tekst, może ktoś ma inne zdanie, pokusi o „odpowiedź” zamieszczając wpis na naszym blogu? Czekamy na Wasze teksty..

  2. Gdyby polscy nacjonalisci byli taka sila jaka byli w II RP to nie nawolywaliby do bojkotu tylko prowadzili czynna walke zarowno o miejsca w parlamencie jak i z przeciwnikami politycznymi na ulicach.
    Niestety mamy to co mamy a bojkot niczego nie zmieni.Ciekawe ile razy mozna zwolennikom bojkotu przypominac pytanie co Roman Dmowski robil w rosyjskiej Dumie?Dlaczego nie bojkotowal,czekajac na lepsze czasy?Dlaczego zajmowal sie dyplomacja?Po co narodowcy byli w parlmencie II RP,czemu przedwojenni NR mogli brac czynny udzial w walce ktora dla niektorych dzisiejszych NR jest pogardliwie okreslana walka o koryto.Do czego bylo im potrzebne nawiazywanie wspolpracy z sanacyjnym rzadem-przeciez wedle obecnie obowiazujacej mody powinni bojkotowac i czekac na lepsze czasy wychowujac dzieci.
    To ,co zaproponowane jest w artykule to nic innego jak bojkot.Nie ma tu 3 drogi,chocby dlatego ze system to takze my.My tez go tworzymy.Wiec czy zbojkotujemy czy zaglosujemy to nie znajdziemy sie nagle gdzies obok w innym swiecie,wynik wyboru dotknie nas bezposrednio.A ze nie potrafimy wystawic kandydata -nacjonalisty,to nie mozemy obwiniac za swoje porazki innych.Mozemy jedynie poprzec najblizszego nam ideowo.
    Byl czas zeby wystawic kandydata,byl czas zeby sie liderzy ruchu NR spotkali i wspolnie ustalili kogo najlepiej poprzec tak aby dac przyklad reszcie.
    Niektore media donosza o zwyciestwie nacjonalistow flamandzkich w Belgi.Wiec nadal jednak nacjonalisci moga odnosic jakies zwyciestwa w demolitaryzmie i siegac po wladze.A przeciez mogli bojkotowac.

    • niestety belgijscy separatyści, którzy mają z nacjonalizmem niewiele wspólnego

  3. Bojkot jest pozbawiony Sensu. Lepiej Zjednoczyć się z innymi podobnymi i partiami i wystartować wyborach. Bojkot nic nie daje a zjednoczenie miało by sens i daje wyjście z marginalizacji.

  4. Czytając komentarze powyżej widzę, że duch w Narodzie nie ginie. Jest w nich i obowiązek i patriotyzm i nawet Roman Dmowski. Ludzie, przecież D. już prościej chyba nie mógł ując dlaczego należy olać i to bez emocji te i inne wybory.

    • To moze olejmy tez narod,po co sie meczyc i denerwowac skoro przynajmiej polowa Polakow to najwidoczniej albo kretyni albo sami zadowoleni.Przeciez ciagle glosuja na tych samych ludzi ktorzy co jakis czas zmieniaja szyldy.A ci ludzie strzyga narod jak owce.Moze w takim razie mamy zajac sie jedynie soba?

  5. zapraszam do zapoznania się z wywiadem:

    http://www.wybory.wp.pl/kat,1026001,wid,12328473,wiadomosc.html

    i dalszej dyskusji….

  6. Świetny tekst jestem pod wielkim wrażeniem na takie teksty właśnie liczę.Mam wielką nadzieję że ten tekst zmieni coś w myśleniu wielu ludzi i tak zwanych nacjonalistów.

    • Nacjonalizm to swiadomosc dobra narodu.
      Narod powinien miec kraj mlekiem i miodem plynacy.Niestety obecnie dzieki rzadom zlych ludzi narod ma kraj czerstwego chleba i destylowanej wody.Wy proponujecie mu zeby przestal jesc to co ma,a moze wkrotce zli ludzie sami sobie pojda i nagle stanie sie cud,zaczna znowu zyc w krainie mlekiem i miodem plynacej.Pytanie tylko co sie stanie z owymi zlymi ludzmi ktorzy do tej pory stosuja wobec narodu taka diete?Wymra bezpotomnie,oddadza wladze dobrowolnie,zmienia sie,czy pojda sobie gdzies w swiat?A moze beda juz tak utuczeni ze zostawia nam jakies resztki?Tylko czy wtedy jeszcze cos zostanie?

  7. Można się nie zgadzać z tezami, które postawił autor, ale przede wszystkim przedstawia argumenty na poparcie swojego stanowiska i za to należy się uznanie. Oby więcej podobnych tekstów.
    Wracając do meritum, zgoda, zbliżające się wybory nie mają znaczenia z punktu widzenia tzw. ruchu nacjonalistycznego w Polsce. Po pierwsze nie reprezentuje go żaden kandydat, po drugie z uwagi na faktyczną „marionetkowość” urzędu prezydenta nie można przypuszczać, iż hipotetyczny sukces zmieniłby cokolwiek. Pozostaje dostęp do mediów, ale w obecnych realiach zebranie wymaganej liczy podpisów jest chyba poza zasięgiem tzw. ruchu. Nie zmienia no jednak faktu, iż udział w wyborach samorządowych lub parlamentarnych powinno się traktować jako jedną z form prowadzonej działalności. Póki co to ONI ustalają reguły i MY możemy się do nich dostosować lub nie. Obrażanie się na rzeczywistość niczego nie zmieni. Owszem, możemy w nieskończoność fascynować się ruchami na Węgrzech, we Włoszech, czy też w Niemczech. Dopóki jednak większość będzie traktować nacjonalizm jako sezonową przygodę lub formę spędzenia wolnego czasu, tudzież antidotum na brak umiejętności nawiązywania kontaktów (nikt mnie nie lubi, zostanę ultranacjonalistą i będę tropił „innych” na ulicach), dopóty wszystko pozostanie bez zmian. Uczyć się od naszych europejskich przyjaciół, a nie tylko czytać teksty o ich działaniach i narzekać jak to u nas źle.

  8. Syf syf i jeszcze raz syf kolejna walka na afery brudy itp. a i tak w mych oczach każdy z kandydatów na stołek jest przegrany. Nie śledzę tej kampanii ale po wcześniejszej mam jeszcze wstręt.Nie idę na wybory bo to i tak bez sensu!!!

    • A na manifestacje czasem gdzies chodzisz?Nie wydaje ci sie to bez sensu?Grupka ludzi z dziwnymi flagami,niezrozumialymi haslami ktora media opisza jako nazistow i chuliganow.W dodatku mozna sie zalapac na darmowy nocleg na komisariacie lub jeszcze cos gorszego.Lepienie czegokolwiek na miescie tez jest bez sensu-kto to czyta i sie tym przejmuje?Bycie w organizacji o liczbie 15 czlonkow tez bo kariery tak nie zrobisz,wrecz przeciwnie,moze ci ktos kiedys to wypomniec.Pisanie czegokolwiek w internecie to juz bezsens do potegi n bo tyle milionow wpisow,kazdy inny,wszyscy medrcy.A moze bez sensu mieszkac w Polsce,lepiej emigrowac?Co jeszcze jest bez sensu?Cale zycie czlowieka?-przeciez i tak kazdy umrze.

  9. My, jak przystało na NRow, bojkotujemy.

    • I nie zapomnijcie w tym czasie przekasic miesem w bulce i popic gazowanym napojem pewnego koncernu bo to tez pewnie przystoi prawdziwemu NR.Ewentualnie prazona kukurydza.Wszak bialy kolor ma.

  10. Bardzo dobry tekst, podobnież jak komentarz Widerstanda

    • I to pisze czlowiek ktory chcialby by Polska byla imperium?Imperium buduje sie czynem a nie majac wszystko gdzies,czekajac na manne z nieba.

  11. Moim zdaniem rzeczywiście bojkot jest jakimś wyjściem ale osobiście zrobię strzał na „faceta z muchą” bo chcę mieć broń:):)
    Dość żartów: Precz z demokracją!

    Przyjmując reguły gry przeciwnika, przyjmujemy jego zasady prowadzenia walki(przyjmowanie wewnętrznie, gdy np. żyjemy tym zagadnieniem, myśląc, że ‚strzał’ wybór, ma znaczenie) a to nie jest dla nas korzystne.Musimy wykorzystywać co się da z tego systemu co pozwoli nam Go zniszczyć!!!

  12. Wiec moze kilka kontrargumentow z mojej strony.
    „Tym razem z pieniędzy podatnika zorganizuje się wybory prezydenckie, serwując iluśtam pozornie różnych kandydatów.”
    Serwuje sie czterech okupantow parlamentu.Reszta o promocje musi dbac sama,zwlaszcza 3 najbardziej wartosciowych,i roznia sie oni nawet miedzy soba programem,tyle zeby o tym wiedziec trzeba najpierw chciec sie dowiedziec a nie zakladac z gory ze nie warto.
    „Głowy, które startują w wyborach dla samego startu również są niewarte uwagi, bo za kilka tygodni słuch po nich zaginie.”
    Ciekawe po ktorych bo wszyscy ktorzy startuja sa juz dluzszy czas obecni na scenie politycznej i gdyby spytac kogos np o pana Gmurczyka to moglby miec problem z odpowiedzia ktoz to taki,natomiast kandydujacy sa znani.
    „Wszelkie na pierwszy rzut oka różniące się od siebie przedwyborcze obietnice,(…)można włożyć między bajki(…)naprawdę smutnym jest, że osoby (…)dają się jeszcze łapać na ten trik.
    Rozumiem ze bojkotujacych malo obchodzi istnienie IPN,to czy pieniadze beda szly na zydowskie interesy,to ze byly prezes NBP chcial pozyczac pieniadze MFW po to by na takiej pozyczce zarobic i nie chcial kolejnego uzaleznienia Polski od MFW,mozna tak jeszcze wymieniac dlugo,chocby ustawe o kontroli panstwa nad dziecmi.
    Prezydent ma prawo weta i moze wnosic wlasne projekty ustaw oraz jeszcze kilka innych uprawnien.Gdyby np JKM byl prezydentem to nie sadze by podpisal traktat.
    „A jednak istnieje trzecia opcja.(..)Osobnik naprawdę niezainteresowany całą tą demokratyczną żonglerką stołkami pozostanie wobec wyborów emocjonalnie neutralny, jak wobec setek odległych wydarzeń mających miejsce każdego dnia.”
    Nie jest to trzecia opcja.Bojkot to rowniez glosowanie-glosowanie przeciw.Opcja opisywana jako trzecia to zwykly nihilizm dobrze znany w srodowisku kilku subkultur mlodziezowych ktore do znudzenia i bez sensu powtarzaja ze polityka ich nie obchodzi.Polityke olewaja.
    „Demokracja totalitarna prędzej czy później padnie, bo paść musi, jak padł każdy taki system w przeszłości.”
    Kiedy „zmieniano” w Polsce system w 89 r. kto przejal wladze?Olewajacy to co sie dookola nich dzieje czy uczestnicy zycia politycznego?Kto mial wiecej doswiadczenia i dlaczego w kierowaniu nastrojami spolecznymi?
    „Pozostaje, jak to pięknie ujął pewien duchowny za czasów czerwonego totalitaryzmu, “modlić się i wychowywać dzieci”.”
    Natomiast inni,nie tylko duchowni,za czasow owego totalitaryzmu placili zyciem za brak tego typu obojetnosci.
    ” Im więcej zrobimy dla nich obecnie, nie marnując czasu na gry pozorów oraz pokazowe obrażanie się na system, tym więcej zaprocentuje w przyszłości, kiedy one dostaną szansę walki o swoją wolność.”
    Nic dla nich nie zrobimy bo nie bedziemy mogli ich wychowywac jak chcemy(ustawy unijne i ostatnia PO o odbieraniu rodzicom ich dzieci).Nie beda mogly walczyc bo po pierwsze nie beda nauczone,po drugie beda mialy wszczepione czipy wiec kazdy bunt bedzie rownal sie unicestwieniu.
    Na koniec pytanie do bojkotujacych i nihilistow.Jak dzisiaj wygladalby swiat,jaka bylaby sytuacja Polski i samego nacjonalizmu gdyby kiedys pewien malarz i jego ekipa uwazali iz nalezy zbojkotowac wybory i poczekac az demokracja upadnie.A przeciez upadek zgnilej liberalnej demokracji wydawal sie wtedy taki bliski.Co za pech ze nie mieli takich doradcow i sympatykow.

  13. Czyli twoim zdaniem oddanie strzału wpłynie na rzeczywistość?
    Media są sprzedane, przeciętny rodak nie ma możliwości(czasami nie widzi potrzeby,z powodu nabrania się na matrix, który w mediach jest kreowany)dotarcia do rzetelnej informacji!I jak myślisz na kogo strzeli swój jedyny pocisk(do takiej tylko aktywności jest nakłaniany-demoliberalny system)ten oszukany człowiek???Komorowski czy Kaczyński??( nacisk poprzez fałszowanie sondaży)
    Ja, mam dalej przed oczami :prywatyzacje(rozkradanie polskiego majątku)’wejście’ do UE(poprzez zakłamaną propagandę),stan polskiego przemysłu(górnictwo ,hutnictwo, rolnictwo…) podpisywanie przez śp.LK traktatu Lizbońskiego, tragedie Smoleńską(całe obecne ‚śledztwo’),stan polskiej armii…, i to mi uświadamia, że prezydent i ten sprzedajny rząd w tej obecnie bananowej krainie to tylko(sprzedajne, tchórzliwe) kukiełki w granym dla nas teatrzyku!Jeżeli ludzie nadal będą wierzyć w to, że uczestnictwo, granie jak nakaże reżyser tego przedstawienia(międzynarodowa finansiera) rolę strzelców(‚aktywnych’ obywateli) coś zmieni, to nadal tak będzie jak jest.Musimy jako naród zrozumieć sytuację w jakiej obecnie się znajdujemy i przeanalizować powody tego stanu rzeczy!Musimy przejść do kontrataku czyli do zorganizowania obrony(stowarzyszenia,kluby,tworzenie ośrodków informacyjnych, zaplecza finansowego…)
    Co do komentarzu odnośnie osoby pana Gmurczyka to czy człowiek najbardziej znany jest najwartościowszy?czy wartość człowieka jego popularnością się mierzy??Czy może czynami!!!

    • Co do finansjery miedzynarodowej to byly prezes NBP ktorego zamordowano razem z reszta delegacji udajacej sie do Smolenska chcial podobno udzielic pozyczki dla MFW.I nie zgadzal sie na otwarcie nowej lini kredytowej czyli kolejnego zadluzenia wobec MFW.Oczywiste tez jest ze wartosc czlowieka nic wspolnego z popularnoscia nie ma.

  14. Panowie

    jedno pytanie

    od kiedy wybory są ‚be’ ?

    Dziwnie się to zbiegło w czasie kiedy NOP nie wystawia swoich reprezentantów na listy wyborcze… Pamietam jeszcze kilka lat temu można bło oddać głos na NOp zarówno w wybroach do sejmu jak i senatu. wtedy wybory były ok rozumiem ?

    teraz nie ma anwet struktur zeby kogkolwiek wystawić to i wybory zrobiły się złe więc je bojkotujemy …

    „Liberalna demokracja” fajne hasło, działa na wyobraźnie. Podobnie jak Narodowa Demokracja. rozumeisz doc zego pije D. ?

    Nie odpowiada mi na siłe wrzucenie wsyztskich nacjonalistów do jednego wora. Przykąłdowo ja ejstem nacjonalista, ale (mysle ze podobnie jak wilu z nas) potrafie myslec na tyle trzezwo, zeby nie fanatazjowac o wielkim upadku demokracji i zrodzenia sie jakiegos nwoego ‚lepszego’ ustroju (ciekawe jakiego i dla kogo lepszego).

    Zbyt dużo naczytaliście się o złej, liberalnej ( tu wstawić więcej groźnie brzmiacych przymiotników ) demokracji.

    Demokracja jest to ustrój na tyle elastyczny i na tyle formowalny, że moze przybarc niemalze dowolną formę. To, ze obecnie ta demokracja u nas ostro kuleje i zmierza w strone gdzie slonce chowa sie do dupy to ejdna kwestia.

    Druga kwestia jest taka, że zamiast na przewrót ustrojowy, należy lcizyć raczej na zwykłe rpzebudzenie sie spoleczenstwa, ktore w ramach struktur demokratycznych podejmie własciwy wybor.

    I jak mowie demokarcje mozna dowolnie formwoac. Zreszta wystarczy spojrzec na modele rosyjskie czy USA.

    Dlatego apeluje aby wybrać się na wybory. Panowie rozumiem, bojkotujący, nie zrobiłoby na was większego wrażenia gdyby wygrał lewaczyna napieralski, a w konsekwencji zalegalizowałby zwiazki homoseksualne czy narkotyki? Wobec bojkotu wyborów powinniście odpowiedziec ‚tak , nic mnie to nie obchodzi’. Po co więc manifestacje, wiece, ulotki, indoktrynacja?

    Uważam pojscie na wybory jako obowiazek wobec narodu i państwa. I trzeba podjac wybor ktory w tym momencie najmniej zaskzodzi Polsce i da jej szanse na normalne funkcjonwoanie w normalnym świecie.

    • Rozumiem brak czasu, ale jeśli już piszesz to warto to robić tak by nie przypominało to bełkotu gimnazjalisty.
      Dwa pytania do Twoich wynurzeń: co ma NOP wspólnego z autorem tekstu i tezami w nim przedstawionymi? W którym miejscu zawarto oficjalne stanowisko NOP w kwestii wyborów?
      Tyle.

  15. Po pierwsze to D. nie reprezentuje NOP, a nawet jeżeli by tak było, to byłaby to jego prywatna opinia. Tekst jest zamieszczony w dziale blog, gdzie prezentujemy poglądy różnych ludzi, z którymi nie zawsze się zgadzamy, ale uważamy, że warto je przedstawić.

    Wybory z samej nazwy nie mogą być „be” bo mamy wybór. W tym wypadku między dżumą, a cholerą. I w tej kwestii z Darkiem się zgadzam. Jeżeli nie mamy możliwości głosowania na swoich reprezentantów to nie ma sensu głosować, a jeżeli ktoś głosuje to niech nie mówi, że jest to związane z nacjonalizmem, bo tak nie jest. No chyba, że ktoś widzi nacjonalizm w którymś z kandydatów..

  16. Ty przedstawiłeś w barwach czarno białych ten wybór. Dla mnie to jest arczje wybór między przeziębieniem a cholerą.

    Analogicznie , rozumiem, że nie zrobiłoby Ci różnicy czy prezydentem zostałby Morawiecki czy Ziętek ? Gratuluje zatem dobrego samopoczucia i spokoju ducha.

    Heh, i myśle że nie stanowisz wyroczni w kwesti co jest a co nie jest związane z nacjonalizmem więc polecałbym opanowanie się z takimi wyrokami.
    I nie musze w jakimkolwiek kandydacie widzieć nacjonalizmu. Sam jako nacjonalista próboje w miare trzeźwo ocenić co w t tym czasie jest najlepsze dla mojej ojczyzny, a co jest najgorsze. I na podstawie tej oceny dokonać wyboru, który zmaterializuje przy urnie. Ty jako nacjonalista zdajesz się mieć w dupie podejmwoanie takeigo wyboru i podjęcie próby oceny i rozważenia za i przeciw.

  17. Czym mam to dupie? Tak, mam w dupie całą tą demokrację i ludzi, którzy ją wspierają. Jestem nacjonalistą i walczę o konkretną idee – idee, której nie reprezentuje żaden kandydat.

    Nie twierdzę przy tym, że inni głosować nie powinni, jeżeli jest to zgodne z ich sumieniem i poglądami to niech to robią. Ale niech przy tym nie wyciera sobie gęby narodowym radykalizmem.

  18. PIS poparł traktat i żydowskie roszczenia, z niemieckimi raczej też nic nie robi i czy to jest partia patriotów? Raczej nie ale przynajmniej jedyna choć teoretycznie prawicowa partia z szansą na zwycięstwo i rozważam wybranie ich jak mniejsze zło. Nie zależnie od tego jak będą rządzić będzie to spory cios dla lewaków i to napawa mnie optymizmem. Nie możemy też pozwolić by SLD zdobyła zbyt dużą ilość stołków.

  19. Cała prawda. Zachowanie Giertycha było żałosne i tak buraczane, że rzygać się chce na samą myśl. Też idę głosować na Kaczyńskiego, z prostego powodu – jemu nie będzie po drodze z ustawami kierowanymi do fotela prezydenckiego z rządu Tuska.

  20. Tak tak idz głosować na Kaczyńskiego który tak jak inni będzie niszczył ten naród, i będzie realizował program swojego brata (ciekawe czy tak jak on bedzie otwierał loże masońskie itp.)Nie rozumiem stanowiska tych ludzi którzy wpadają na tą stronę (nie wiem po co i na co ? chyba pobawić się w cyber nacjonalizm),a jutro po kościele będą zapierdalać do urn poprzeć kolejnych idiotów i kretynów. Ale widocznie ich „nacjonalistyczna” godność tego się domaga tak jak kolega Niewiadomski który z Kaczyńskim będzie budował Wielkie Narodowe Imperium haha

    • Wolisz, żeby Polska miała przeziębienie, czy ciężką grypę? Taka jest różnica między jednym i drugim. W wyborach prezydenckich zawsze głosuje się na jednego z DWÓCH, i na nikogo innego. Skoro drugim najsilniejszym po Komorowskim nie jest wódz potężnej partii nacjonalistycznej, znany w całym kraju… zresztą, nie tędy droga, bo wybory prezydenckie kraju nie zmienią. Ale mogą wszystko do reszty spieprzyć, jeśli PO nawet tam zainstaluje swojego.

    • Czy ja gdzies napisalem ze bede glosowal na Kaczynskiego?Sa inni kandydaci i malo mnie obchodzi ile procent im daja sondaze.Piszac idioci i kretyni obrazasz ludzi ktorzy czynnie dzialali i dzialaja na rzecz dobra Polski.A co Ty takiego zrobiles wiecej od nich ze cie to upowaznia do obrzucania epitetami?Moze sam kiedys wystartujesz w jakis lokalnych wyborach i zobaczymy ile ludzi cie poprze?

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*